Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Panareko

Użytkownicy
  • Postów

    45
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Panareko

  1. jeżeli jesteś chory to zapewne dlatego, że nie brałeś proszków weź koniecznie trzy zastrzyki w zabiegowym strzykawka leczy wyobraźnię, ucisza szum krwi wygładza chrobot kości więc jeśli jesteś chory - wpadaj do nory zapraszamy, wakacje w wonderlandzie mają tu wszelkie remedia i środki zaradcze kroplówkę z ambrozji i powabne pielęgniarki które podsuną co trzeba może jesteś chory bo nie brałeś proszków teraz już tylko zabieg, amputacja wyobraźni sterylnie, proteza działa perfekcyjnie nie do poznania zza szyby inkubatora
  2. Panareko

    Poemat o Niczem

    @Wiersze rymowane Czy serduszko jest aby szczerozłote? Wielbłąd ma gliniane skrzydła, ale dziękuję. @A-typowa-b Obraz wyobraźni, albo coś w tym rodzaju. Powstawał dość długo, wokół niezgody na coś, z czym nie sposób się zgodzić. Dziękować.
  3. Panareko

    Poemat o Niczem

    Wielbłąd oto toksyczny poeta jedna głowa nie ta druga głowa i szyja nieswoja niczyja dalej korpus ponury marynarka wojenna i blask politury splątany język niezgrabny jak słoń następna głowa z makulatury pełna szuwarów i niedostatków składów butelek z libidem toksycznym społecznym spoiwem Pustynia może głowę w piasek udawać że liczy ziarenka ziarenka przywiewa się wiatr wydmucha ziarenka ziarenka znika ta pustynia trzeba schować głowę w beton zbliża się Lew to w ogóle morda w mule w te literature... Lew droga od tafli do głębi droga ekranu po palcach trwające wspomnienie światła zapalają się i gasną żywe i martwe obrazy toczące się głowy jak spadające gwiazdy poeci folgują sobie jak skurwysyny najpierw pręgierz potem szafot kolejny bóg zadźgany na papierowej arenie dłonie klaszczą udręczone człowiekiem nadczłowiekiem
  4. Przypomniał mi się pewien text: "Władza jak to władza, wszystkich skarg wysłuchał, położył na stole, jeszcze raz wy...rypał". Czy to władza cywilna czy duchowa, jeden wuj.... Ryba od głowy, a społeczeństwo od władzy?
  5. Panareko

    Idealizm

    Wolność? Po co wam wolność? przystanek na krawędzi sprzeciw wobec władzy nasz gniew bezsilny jak zatrute morze odlatują już ptaki, wypadają oczy boli lewa noga - ta od picia rano połknąć cztery tabletki, wieczorem jeszcze dwie i jakoś poleci sprzeciw wobec władzy to jest jakiś idealizm to nie może się wydarzyć kiedy wszystko jest w porządku (strawa trawi się w żołądku) rano zastrzyk, wędrówka do lodówki przystanek na krawędzi, wieczorem dwie kroplówki po drodze do łóżka potykam się leżał jakiś idealizm
  6. Panareko

    ...

    @Izabela Galicka Dobry przepis na interaktywne milczenie. Herbata raczej gorzka...
  7. zawiesili mu kłódkę do Pańskiego ogródka potłukli lustro w którym widział bóstwo wędrował niepewnie po zaburzeniach ośrodka urywał się z wątku, terapia krzykiem, piętro ósme bladym świtem wyskoczył z okna na piątym wdowa z wózkiem spadał z księżyca - za oknem mruczały anielskie chóry odrodzi się skoczek ze śpiewem na ustach
  8. rycerze są rycerscy błękitni przędzarze bawełny biali zasnuci nocą po łące gonią bałwany nocą puszyste ubija piany rycerz w bawełnę zakuty rycerze ciemną nocą po łące stopą bosą po kościach ostrą kosą językiem po lodzie piechotą po wodzie już tu są na łące już zostaną tu na wieki ( aż wpierdolą wszystkie weki) potem przyjdzie Zdzicho....... ...................................... i pozamiatane
  9. Panareko

    prztyczek

    Ładne. I inspirujące, aż mam ochotę kontynuować.... buraki z solą w oku opiewają pikantnych proroków poszukiwacze całego w dziurze rozpętują gównoburzę czarnina że cieknie ślina wreszcie fanfary i rozbite gary na deser dżem z Muchomora prorok do wora i do jeziora
  10. Panareko

    Sonata NjuMan

    @Panareko Trzecia część wyciąga wnioski z poprzednich, jest w tym układzie niezbędna. Mogłaby mieć inną zawartość.
  11. Panareko

    Sonata NjuMan

    nowy człowiek nowa cyfra wymyśla się sama dodaje się sama nowy program pisze się sam przepowiednia sama się wypełnia czasowniki kwitną liczebniki mnożą się w kolejce bez końca wpadają zostają nowa cyfra zapisuje się sama dodaje się sama dzieli się z resztą lub bez na zbiory nowych cyfr hulają po biurze kolumny danych program zmienia ołów w złoto (trzepie chuja nad zatoką) rosną wyniki sprzedaży sukces i puder na twarzy co z czoła wyrasta jej chuj posuwa nowym ładem na autostradę masz maskę - to grasz masz pralkę to pierz masz bombę to jeb
  12. Oto błoto w błotnym kinie Mars Movie miałki film - załóż maskę na dupę zachowaj dystans, pozostań w domu usiądź cicho w tym pokoju (podobnym do trumny) nie wychodź dziś z pokoju, opiewaj rany, o rany rany, my w trzydziestym dziewiątym.... poranne koguty opiewają nowy wariant świata lepiej nie wychodź dziś spod łóżka, tam cię nie dopadnie nie wychodź z podobnego do trumny pokoju, albo niepokoju Tu jest trudny i dziki teren lepiej pójdę do domu posiedzę cicho w tym pokoju podobnym do trumny przysiądę w okaleczonym świecie pełnym gruzu upadłych gwiazd przysiądę opiewać rany pianino ma osiemdziesiąt osiem zębów ludzie mają dupy z gęby
  13. o katastrofo - wisi toporek nad głową gdy zbliżasz się krzyczę przepływam ocean wód płodowych wychylam się i nie do wiary znów wszędzie mięso katastrofo mam cię pod skórą jak odsunięty kielich goryczy co nie odpuszcza obala bóstwa niszczy pomniki rozbija lustra wisząca katastrofo nadchodzisz tak cię witają idący na szafot idioci: wiem że tak krach i piach że upadek trąd prąd ze skóry robi swąd ależ tak
×
×
  • Dodaj nową pozycję...