Jo Shakti

@Konrad Koper @Gosława Dzięki za serduszko... pozdrawiam ;)

@[email protected] Moje dzieci też potrafią! ;) Jednak nie jestem fanką izolacji dzieci za karę... z doświadczenia wiem, że trauma pozostaje... dzięki za komentarz i odwiedziny... pozdrawiam

:D Nie uwierzysz, ale ja karmię już 7 lat bez przerwy... ciężka to praca, ale moim zdaniem ma sens. Oczywiście, nie karmię siedmiolatka, najdłużej karmiłam córkę, 3 lata, trochę długo... pamiętam, jak powiedziała mi któregoś dnia: mamo, wolę ciasto czekoladowe, niż mleko z cycka... ;D ale pierwszych synów moich też nie udało mi się wykarmić piersią... dzięki za komentarz, cieszę się, że wiersz przypadł do gustu... pozdrawiam

Biała pierś faluje Lśni w słońcu Naga i pełna Kusi wierzchołkiem W ustach dojrzewa... Lecz teraz Inną rolę spełnia Karmi Podtrzymuje życie... Majowym popołudniem W cieniu lipowego drzewa...

Maj się mai Wybujały w swej naturze Czułością kiełkuje

Tak, refleksja nad życiem pomaga przetrwać... ciekawe przemyślenia... pozdrawiam ;)

Zaintrygowałaś mnie... Chcę wiedzieć więcej... :)

Tym wierszem, bardziej niż wcześniejszymi, dałaś mi do zrozumienia, że cierpisz... żal po stracie, tęsknota i smutek na tle spełnienia... trzymaj się ciepło... :)

No i masz! Nie pastwić się nad zwierzętami proszę! ;) lubię humor w twoich wierszach. Puenta zawsze na miejscu. Pozdrawiam

Nawet o ketchupie.... potrafisz pisać poezje. Doskonały wiersz. Pozdrawiam ;)

Zgadzam się... już myślałam, żeś perwersyjny... być może grała nago na tej wiolonczeli... ;) fajny wiersz, rym wyszedł elegancko... pozdrawiam

Nie palę fajek, więc z tym się nie mogę utożsamić... ale z całą resztą tak... też zostałam zraniona przez bardzo bliską osobę i wiem jak to jest, kiedy nawet wspomnienia bolą... pozdrawiam ;)

Również pozdrawiam i powodzenia

O tak! Ten kucyk jak talizman... ;) pozdrawiam

Rozkołysać biodrami dłonie... ;) super! Pozdrwiam

Uwielbiam wyniosłość twoich wierszy... zdaje się, że mogłabyś tak o wszystkim i w nieskończoność... ;) pozdrawiam

@Marcin Krzysica I tu się zgodzę... jakość zawsze w cenie, zliczyć nie potrafię... ale tak, siódemkę dzieci... dzięki za uznanie... :)

Wczoraj to prehistoria... no prawie :D przyjemny wiersz... pozdrawiam

@Marcin Krzysica O, to nic tylko się szczepić... ja siedem razy... :) zdrowia życzę i pozdrawiam ;)

Tak, szczerość uczucia więcej warta niż milion słów... myślę, że decyzja o wycofaniu się podjęta świadomie, nie ze strachu... bardzo mi się podoba... pozdrawiam :)

Fajnie się czytało, a i przekaz na czasie... pozdrawiam :)

Bardzo pozytywny wiersz... pozdrawiam

Żałoba trwa nadal?... czy to już tylko wspomnienie? Piękny wiersz, pozdrawiam...

Drugie dno... że objawy poszczepienne podobne do samej choroby?... więc szczepić się czy nie?... ;) pozdrawiam

Coś w tym jest... podoba mi się. Pozdrawiam