Piękno Twoje zamknięte w skrzydłach motyla
Dobro w korzeniach drzewa
Rośniesz, kwitniesz, przeobrażasz się
Jesteś górą i kroplą wody
Kochałam Cię, gdy spływałeś rosą po moich udach
Kocham, kiedy skąpani w Słońcu schodzimy po skalistym nabrzeżu
Żeby zanurzyć stopy w wodzie
Będę kochać, gdy srebrną nicią zasnuje się nasz dom...
Zagramy na flecie i uderzymy w bębny,
Będziemy śpiewać o życiu wiecznym,
W rytualnym tańcu oddamy cześć bogom ...
W końcu wypełni nas wszechprzenikające i nieskończone Światło...
I staniemy się jednym...
A nasze dzieci odbudują nasz dom
na nowo...