Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

corival

Użytkownicy
  • Postów

    4 811
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Treść opublikowana przez corival

  1. @Marek.zak1 Udało Ci się oddać to całe wahanie, napięcie i nie możność pogodzenia się z losem człowieka. Żołnierz oczywiście wykonał rozkaz. Ta dwoistość występująca w jednym człowieku warta była podkreślenia i to zrobiłeś, w całkiem niezłej formie. Pozdrawiam :)
  2. @mosys Tutaj widzę poważną przesadę. Mam świadomość, że wciąż się uczę i nadal, jakby na to nie patrzeć, jestem początkująca w tematach poezji. Naprawdę przestrzeliłeś mosys ;) Wydaje mi się, że jednak coś tam dało by się poprawić. Niemniej dziękuję.
  3. @Dekaos Dondi Wesoły słoneczny tekst, nad podziw lekki i w zasadzie o niczym ;) Nie, no o poranku jest w zasadzie. Pozdrawiam :)
  4. @Waldemar_Talar_Talar Bardzo ciekawa tematyka, interesująco ujęta :) Jutra nie znamy... wczoraj już było i nigdy nie wróci. Można je wspominać, ale nie wejdziesz do tej samej rzeki :) Pozdrawiam :)
  5. @kowal Jakoś tak o syzyfowej pracy w tej kwestii mi się pomyślało ;) Niemniej temat interesujący :)
  6. W ojcowej kuźni huczy palenisko, stąd niesie wiedzę i umiejętności żywiołowy młodzieniec o sprężystych krokach. Oczy biją hipnotyzującą siłą, wróżąc ognisty temperament. Przy ojcu ukryty, buchnąć może potęgą. Warsztat rodziciela nierzadko odwiedza, przekazuje wieści zebrane wśród ludzi. Jako dar posłany rozjaśnia i ogrzewa. Warto go słuchać, bo mądrze przemawia zbiera uważnie, słowa przekazuje, ludzkie sny przenika, wizje podsuwając. Bagaż ze stosów odbiera, pokazując trasę w zaświaty. Ścieżka niebezpieczna dla duszy zbłąkanej, przewodnika trzeba. Młodzieniec zawsze chętny obowiązkom, z płonącym sercem liczyć się należy. Możny syn ojcu ustępuje należne mu miejsce.
  7. Tak dla informacji, rzecz dotyczy pewnego znaleziska archeologicznego, które można znaleźć pod powyższą nazwą.
  8. @Tomasz Kucina No dobrze, to wobec tego obiecany komentarz :) Pierwsze jej połączyłam z jednostką, która przecież przynajmniej raz płynęła morzem, a późniejsze ich potraktowałam jako, powiedzmy "duchy", "wspomnienia" obecnych na pokładzie. Jednostka była olbrzymia jak na warunki starożytne, więc ilość utrapień powiązałam z jej no nie wiem, ciężarem? Wypornością? pojemnością? nie pamiętam dokładnych danych ;) Ogólnie potraktowałam to jako pojemność ładowni, stąd głębokość. Bezkresne morze gwiazd i tych na nieboskłonie i na wodzie... płynący, zgodnie z własną wiedzą, mogli obserwować i zapewne to robili... wydarzenia na niebie. Ci co płynęli, po śmierci, zgodnie z zapatrywaniami różnych kultur, w tym Egipcjan i Greków, po śmierci, czyli jako wspomnienie, egzystują gdzieś tam na nieboskłonie jako składowa bogów, czy jak to tam nazwać. W ten sposób rozumowałam w moim komentarzu. Zdaje się, że chybiłam jeśli chodzi o interpretację ;) Pozdrawiam :)
  9. @Nefretete Tak, to właśnie będzie hobby jak sądzę :)
  10. @Jo Shakti Wyniosłość... to coś nowego, ale dziękuję, ze zwróciłaś mi na tą cechę moich wierszy uwagę. Prawdę mówiąc nie zwróciłam na to uwagi. Widocznie jakoś samo tak się dzieje. Cieszy mnie Twoja wizyta. Pozdrawiam :)
  11. @[email protected] To byłoby dopiero... Sensacja na skalę tysiącleci ;) Co prawda nie bardzo widzę związek z tekstem, ale co tam :) Dziękuję za czytanie. Pozdrawiam :)
  12. @Tomasz Kucina Jak widzisz wysyłam z telefonu komentarze, ale raczej mało skomplikowane. Nie znoszę pisać z telefonu tak ogólnie, a już z pewnością nie uważam, że jest to wygodniejsze... :)
  13. @Nefretete Fakt, poszerzając wiedze w jakimś kierunku, trudno ogłosić, ze osiągnęło się definitywny koniec. Im wiecej wiesz, tym więcej widzisz dróg, na których można jeszcze znaleźć coś dla siebie :)
  14. @Tomasz Kucina To dopiero jutro. Dziś znikam, a wieczorem tylko z telefonu zerkam :)
  15. @Nefretete Oczywiście z pełną świadomością, że część informacji jest podkolorowana, ale jeśli czytasz opracowania odnoszące sie do tych źródeł, to pewnie o tym wiesz :)
  16. @Nefretete Tego akurat nie wiedziałam ;) Skąd ta wieść? Też ze starożytnych źródeł?
  17. @Nefretete No właśnie :) Są to źródła starożytne, ale skoro już do starożytnych sięgasz, to warto wiedzieć, że to nie jedyne wieści dotyczące Scytów. Mieli bardzo rozwiniętą sztukę, zwłaszcza zoomorficzną, która znacznie wpłynęła na kolonie greckiego nadczarnomorza i sztukę tamtejszych Greków. To tak na przykład zupełnie :)
  18. @Tomasz Kucina Z głębokości utrapień wyraźnie dużo więcej widać. Bezkresne morze gwiazd zaprasza, by się z nim połączyć. Ci co płynęli swego czasu po wodzie, teraz żeglują po nieboskłonie. Tak to sobie pojęłam :) Pozdrawiam :)
  19. @Nefretete Nie ma problemu, poczekam, a jak się doczekam, będzie mi bardzo miło. Nikt z nas nie jest robotem, że daje radę być aktywny 24 godziny na dobę :)
  20. @Nefretete Dziękuję za podesłane folderki, informacji nigdy dość. Co do Swaroga, to tutaj widzę, że uwzględniono jedną teorię. Ja w swoich wierszach uwzględniłam troszkę inną, gdzie Swarożyc jest synem Swaroga i ma swoje odrębne funkcje ;) Wiersz o Swarożycu wpadnie jutro. Pozdrawiam :)
  21. @Pan Ropuch No proszę, ambitne podejście :) A Swaróg z tych mniej znanych person. Jednakże coś tam dało się wycisnąć. Pozdrawiam :)
  22. @Pan Ropuch Doprawdy... w takim wypadku, to już rzeczywiście tylko wiara pozostaje. Pozdrawiam :)
  23. @pokojnaodwrot Kicia zgrabnie się wdzięczyła choć gatunki pomyliła. Smycze błąd jej naprawiły yorki z Panią odprawiły od okna. Spodobał mi się tekścik, pozdrawiam :)
  24. @Konrad Koper Doskonałe :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...