emwoo

@huzarc haha, doktorat już ;)

@[email protected] o tych muflonach to nie wiedziałam :( a czemu są ci tak bliskie?

@huzarc moje jest :)

@[email protected] za te muflony serce dla ciebie ❤️ ja mam tylko (aż?) jedno ?

Serce me punktem ciężkości łaskawe do rozwagi szeptów strzępem dobroci przywiera i z pomyślunkiem przezornie błyskawic bruzdy w perzynę marzeń obraca w popiele klejnot łowi fantazją rozumne w swej dobroci rezolutne namiętnością roztropnie dalekowzroczną logikę kusi w swej anielskości dorzeczne a gdy pławisz się w blasku mą cnotą przemieniony to tkliwości ciepłem tulę byś stóp nie ranił o obłoków grafit więc obmyj swój diament gdy płatkami wielkodusznej puenty prószę.

@[email protected] Grzesiu, aleś ty dziś w nastroju miłosnym ;) dziękuję! to aż tyle serc masz? Bóg cię hojnie obdarzył :)

@beta_b kupiłaś mnie tymi "koralami na fundament domu" ;) p.s martwą ciszę można ożywić :) wszak wszyscy jesteśmy twórcami, a przynajmniej w potencjale :)

@huzarc moja strzała Erosa jest zawsze czuła, szczodra i milusia ? nigdy zatruta huzarku, nigdy. ale za inne „babsztyle” ręczyć „ni mogu” ;) strzeż się niewiast, które wodzą na pokuszenie i zostawiają potem mężczyznę by tułał się „bidny” po bezbarwnych peryferiach swojej duszy ...

@huzarc damie nie wypada polować tylko zadzierać kiecę i zalotnie uciekać przed tym czy tamtym :) a przynajmniej sprawiać wrażenie, że uciekam hihi coby mogli pławić się w swych instynktach łowcy ;)

@huzarc no niestety. a dopóki się tak będę snuła po ostrych krawędziach „dramatycznego trójkąta” Karpmana w szatach „wybawicielki” to wszelakiej maści sierotki do adopcji lgnąć będą lgnąć :) choć „ci peem”, że cosik ostatnimi czasy nie jestem już takim łakomym kąskiem dla „ofiar” ... hihi aż strach się bać co teraz mi los szykuje. „kata” może? ło jezusicku ❤️ strach się bać ?

@huzarc haha, aleś mnie rozbawił huzarku, uwielbiam ten twój inteligentny żart ;) asior jesteś! a co do życia "spirytystycznego" --> znam z autopsji niestety. już niejeden rozbitek szukał ukojenia w cieniu mego skrzydła, przed skwarem własnych ran i pomyłek ... i tylko mi się później zgagą odbiło :)

@huzarc wziąwszy pod lupę kiepską duchową kondycję mężczyzn to póki co faktycznie jedynie "fantazja" ;)

@huzarc marsjaninie ;) mężczyzna będzie stabilną tarczą i twierdzą jeśli ma u boku kobietę, która jest mu inspiracją i która prowadzi go ku światłu w nim samym. wówczas on zostaje poniekąd strażnikiem jej mocy. aaa, takie tam ideały przechowuję w narożniku serca :) śmiej się śmiej ;)

@huzarc zrównoważona energia żeńska jest stabilna więc tu się nie zgodzę :) choć przyznam, iż większość kobitek funkcjonuje na emocjonalnej sinusoidzie, rozbitkowie własnych emocji ... ale fajnie tak dla odmiany się z tobą nie zgodzić ;)

@huzarc Kali?! no wiesz ;) ty to jesteś :) moja aura słońcem promienieje przecie :) a rozmowa to również forma modlitwy, w sumie wszystko nią może być.

@huzarc dobra odpowiedź ;) ofiar z krwi nie przyjmuję. a modlisz się regularnie? bo tego też nie potrzebuję ... jakaś dziwna ze mnie Diva :) @huzarc p.s moja wieczność jest czuła :) @huzarc haha Devi miało być, sorry

@huzarc wybaczę ci to profanum ;) to jakie dary przyniosłeś, „śmiertelniku”? ? serducho dorzucam żeby nie było tak wyniośle, wiesz :)

@huzarc a któż to dziś ukradkiem odwiedzał mój profil, moją świątynię znaczy się, ha? no i czego tam szukał, czego? ;) coby sprawdzić czy aby jak na prawdziwe hinduskie bóstwo przystało jestem czteroramienna? hihi, a tu tylko dwu ;) ups

@huzarc haha żadnemu świętemu nic nie kradniesz, spokojnie ;)

@huzarc hihi, cudnie to zabrzmiało :) lecę huzarku pitrasić jakiś "trawiasty" abjed ;) po zmroku powrócę to będziesz miał okazję się wykazać w technikach adoracji :) do później. bóstwo ;)

@huzarc wiem wiem, już wspominałeś, że wolisz być kuszony ... ale ja wolę być adorowana :) konflikt interesów? hihi

@huzarc oj, tego drugiego nigdy bym nie śmiała :) ale dobrze, że widzisz różnicę :)

tak łatwo cię uwieść? ;) haha

Gałąź dłoń ludzką spowija węzłem wspólnoty drgając i my te wszechżywoty tycie w dywan lądów wplecione pod nami puchar rzek pieniących bucha nad nami bławatkowy nieba lazur perli się nadziemsko rajskim chabrem dusze przyprószając nie straszne nam zgryzoty żywota bolączki a droga ciernista w żywicy drzew bursztynową łuną zastyga by tych co niebytu powieki zamknęli upamiętnić by dla przyszłych pionierów obeliskiem stać się i drgać miodową obfitością okrzepłych doświadczeń w złotawych próbach ognia mądrością pulsować oto lekcja pokory lekcja życia i ród wiekuisty miniony prastarym zębem czasu nadszarpnięty gasnący acz nieprzemijalny.

@Brevkbevt wiem i raczej nie ulegam pozorom ? moc żeńskiej energii to między innymi właśnie głębia wglądu w naturę rzeczywistości, a jakby nie było, mężczyźni są również na jej tkaninie wydziergani ?