Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

JAPA

Użytkownicy
  • Postów

    319
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez JAPA

  1. Konwalie majowe Pod drzewami w lesie, pośród ściółki w maju. Białe kwiaty zakwitają. Łodygi lekkie i chude, soczyście zielone liście To konwalie oczywiście Wyglądają jak dzwonki nieskazitelnie białe. Płatki delikatne małe. Barwa ich biała..., bo to barwa doskonała. Wiatr nimi kołysze. Muzykę dzwoneczków słyszę, rozbrzmiewa daleko doniośle, jakby chciały przypodobać się wiośnie. Ostrożny bądź jednak ... chłopcze mój miły, konwalie niejednego zgubiły! Gdy je czule całujesz śmiertelnie się zatrujesz! Piękne są, doskonałe ... z pozoru tylko przecież, bowiem nic doskonałego nie ma na tym świecie. Dziewczyna je z lasu zabrała, sukienkę białą miała Widzę ich odbicie gdy patrzę w dziewczyny źrenice. Usta jej ...takie kuszące ...czy są jak konwalie …trujące?
  2. JAPA

    Leń?

    @Antoine W czy to aby na pewno był wieloryb ? Może bałtycki morświn, albo świnka morska. juz niestety jestem spionizowany...
  3. JAPA

    Leń?

    Leń? pozycja horyzontalna jest fajna Truizm ! Co z tego nie musisz Tego naśladować ! Leżę wpatrując się w sufit biały studiując w głowie doskonały wszechświat Dobrze mi nawet bez poduszki. przemierzam sufitu oceanu pustki. mam.wrażenie że to horyzontalne leżenie ubogaca moje ...nędzne istnienie
  4. JAPA

    Pustka

    @Antoine W Coś, to nie nic, jest fizyczne, namacalne choć nie potrafisz dokladnie powiedzieć co. Nic, nie istnieje .. ani co do formy ani co do czasu ..czysta abstrakcja. wyobraź sobie ziemię a dokoła nic .. ziemia, wisi? spada? a może szybuje? Gdzie jest umiejscowiona w przestrzeni? No nic trudne do wyobrażenia, oczywiście można napisać własne wyobrażenia.. I chyba tylko to. Nic ..hehe nieistnieje)) Materia powstała z energi ? a energia z czego ? co było pierwsze energia..czy kura??
  5. JAPA

    Pustka

    @Antoine W piszę w telefonie, a tam korekta działa co nieco ułomnie, (( mimo najszczerszych chęci, nigdy nie widziałem i nie widzę swoich błędów )) czasem dobrze, ale częściej wstyd! Nie walczę już z tym za wszelką cenę. Bo to walka .. w , której przegrałem wszystkie batalie w życiu. Bardzo chętnie przeczytam twoje wyobrażenie "nic" tak jak np o tym co było przed wszechświatem i kto stworzył materię.
  6. Pustka wzrokiem nie mogę dotknąć zbyt blisko wszystko lub za daleko mikroskop wyłapał dziurę nieskończoność, nic nie rozumiem między palcami było, a nie jest patrzysz chyba? tam nie ma niczego Pustka abstrakcja, fikcja kłamstwo oczywiste nie ? To opisz mi jak wygląda Nic ... czyli pustka do potęgi n-tej
  7. @Waldemar_Talar_Talar )) super pustka.. zawsze daję inspirację. a piwonia no cóż przekwitnie.@Stary_Kredens
  8. Piwonia Wśród zieleni przestrzeni Piwonia sie czerwieni Jej płatki wilgotne Są delikatne wiotkie Rozmrzone trochę Odurzne własnym urokiem Zdają sie szeptać do siebie Chcę Ciebie i tylko Ciebie Posadź mnie w swym ogrodzie Dbaj i podlewaj mnie codzień Będę się do Ciebie uśmiechać Będę tu na Ciebie czekać Dla ciebie rozkwitam w zachwycie Piękna jak nowe życie ...Ty lekko zamyślona.. Jesteś cudowna jak ona. Usta masz rubunowe I dłonie alabastrowe .. Sadzisz, te piwonie w glebie I nie wiesz że patrzę na Ciebie !
  9. Śmiertelna pomyłka łysy, szperacz oślepia mrówki zbudzone ciepłem dziwacznej zimy biegną jedna za drugą do nikąt droga ich krótka kończy się nad ranem dopada je małe zlodowacenie nagle, bez zapowiedzi. ...całuje śmiertelnie gdy już powróci ...zima normalna
  10. Na szczycie Kiedy już na szczycie stoisz Pod stopami skrawek swiata niczego się nie boisz Nie czujesz, losu bata nie ważne już ...wszystko Nawet niespłacona rata. Szlaki zapomnienia kręte Potu dotknięcie wilgotne Myśli takie krótkie tępe Obrazy poszarpane ulotne Wizje zamglone mętne Droga kroki wielokrotne Czujesz to na pewno Ktoś ci skrzydła dał Jak Pinokia drewno Magię jakąś zasznurował Serce włożył na pewno! Ja bym jego wolę uszanował Dano mi ciało ... co z nim zrobię Ja ..? ...oddam je Tobie. te skrzydła co mam Tez Ci dam. Po cóż je mam Gdy w twoich oczach Nie moje oczy.. tam... Kiedy na szczycie stoisz Pod stopami skrawek świata Zejdziesz w dół ? czy sprawdzisz Jak się bez tych..skrzydeł lata ?
  11. @Antoine W jak w naturze..to się zastanowię, kupię kury będę mógł jajkami płacił))
  12. @Annie Tak dystansu, i pokory
  13. Leczy ...nie leczy Czas płynie Wiem jego bieg jest niezmienny dostojny i niewstrzymywalny Wiem miał smakować jak aspiryna na wypasie Nie smakuje ... wciąż obrazy przychodzą raz we śnie, raz podczas piosenki w samochodowym radiu Wiem Minie Czy aby na pewno? Nogi nie pójdą dalej Czas płynie Stoję po pas w tej cholernej aspirynie. Dla mnie czas ... Tylko zmarszczek więcej Boję się że zapomnę Błagam by zapomnieć ! Czas ma to w dupie Płynie ...
  14. @Antoine W pss specjalnie robię literówki..aby, ktoś mnie zauważył )) dzięki bardzo .. bo z ortografią u mnie krucho oj bardzo krucho ((
  15. Wierszokleta Piszę proste wiersze z rymem proste Jak drut by mógł je pojąć prosty lud Po co tu trudne słowa od których boli głowa Nie zagłębię się w szczęścia niuanse Nierówne szanse Bankierzy kradną Bandyci Napadną Władza Kłamie Opozycję łamie Masz rację w gniewie Podpalić siebie Rozniecić pożogę Proste słowa Proste przekazy Rozkazy Piszę proste wiersze z rymem proste nie głupie! Czy twoją uwagę skupię? Może Cie jeszcze bardziej ... ...ogłupię
  16. JAPA

    NR

    NR 10 ostatnich sekund roku... Retrospekcja w tanecznym kroku. 9 dobrych zdarzeń, spełnionych 8 tysięcy myśli niezachmurzonych 7 żyć jak kot 6 różnych ... walizek podróżnych 5 widoków pełnych uroku 4 wygrane batalie 3 zagrane kart talie 2 cuda o których nie wiemy 1 miłość dla której żyjemy Stary rok zgasł Nowy się w iskrach pławi Jeszcze nic nie wiadomo jeszcze się nocą bawi Jedno niezmienne Minie, uschnie i zwiędnie. 365 nowych dni ..dni nieznanych ! oby niezmarnowanych !
  17. Życzenia takie jak zawsze...od serca Za oknem już mrok, ciemno i dżdżysto pogoda zupełnie niepodobna do grudnia bardziej listopadowa. Jak tu pisać o świętach, które przecież już czuć od tygodnia. Gorąca herbata rozgrzewa ciało tak jak wspomnienia rozgrzewają serce. Próbuje sobie przypomnieć swoją najbardziej ukochaną i wytęsknioną zabawkę wigilijną. Na chwile wrócić do tamtych czasów i poczuć magię tamtego miejsca. Czy jeszcze we mnie jest ten mały chłopiec łapczywie chłonący otaczający go świat. Czy może pozostał już tylko twardo stąpający po ziemi mężczyzna? Pamiętam tamtą wigilie troszkę jak przez mgłę w końcu miałem jakieś 10 lat. Nic mnie wtedy nie interesowało, że polski świat spowity był przez głęboka komunę, puste pułki sklepowe i szare fasady nigdy nieremontowanych domów. Mój maleńki świat ograniczał się wtedy do czekania na pierwsza gwiazdkę na niebie oraz do czekania na filmy Disneya, które tylko w okresie świątecznym nasza telewizja transmitowała. Kaczor Donald był wtedy wydarzeniem ma miarę „gwiezdnych wojen” „pulp fiction” czy „lotu nad kukułczym gniazdem”. Wydaje mi się teraz, że tamte filmy były tak samo kolorowe jak obecne, ale to przecież niemożliwe, nasza myśl techniczna nie osiągnęła jeszcze poziomu odbiorników kolorowych. Dla dziecka nie miało to jednak żadnego znaczenia. Tego grudniowego wieczoru czas ma inny wymiar nie jest stały, ale jakby z gumy potrafi się strasznie wydłużyć a minuty mijają niczym godziny, a do pierwszej gwiazdki to prawie wieczność. Moja Mama chyba błogosławiła telewizje za te filmy, które choć na chwile dawały jej oddech i możliwość przygotowania kolacji wigilijnej. Moja Mama pewnie modliła się również za naszych energetyków, aby przypadkiem nie wyłączyli prądu, kiedy będzie w „prodiżu” piekła ciasto. Czy ktoś z was jeszcze pamięta, co to jest „prodiż’ (czy ja to w ogóle poprawnie piszę?) Ja pamiętam tylko, dlatego że kiedyś się o niego poparzyłem i to tak mocno, że skóra sczerniała od temperatury, jednak to zupełnie inna historia. Moja najbardziej wytęskniona zabawka wigilijna była kosmiczna, w dosłownym tego słowa znaczeniu. To była rakieta samobieżna na baterie miała taki specjalny czubek, który jak w coś uderzył powodował, że rakieta stawała w pionie, potem opuszczał się trap i w drzwiczkach pojawiał się kosmonauta. Ile razy moja rakieta z łoskotem uderzała o ścianę, o nogi od krzesła czy stołu nie pamiętam za każdym razem patrzyłem z rozwartymi z podziwu oczyma na opadający trap i kosmonautę. Ta zabawka to z pewnością był wyrób z za wschodniej granicy. Teraz wydałaby mi się okropną tandetą, ale wtedy dałbym się za nią pokroić na cieniutkie plasterki. Pamiętam również, że tamta zimna była też jakaś taka opóźniona. Tamtego wieczoru, kiedy wyglądałem za pierwsza gwiazdka na niebie, nagle pojawiło się ich tysiące małe skrzące się od poświaty od otwartego okna, zimne natychmiast niknące na dłoni. Te, co większe próbowałem złapać w dłoń, ale zazwyczaj przelatywały mi między palcami, to był pierwszy śnieg w tym roku. I chociaż mama zamknęła szybko okno by nie wyziębić mieszkania to ja jeszcze długo stałem z nosem przy szybie przyglądając się jak płatki śniegu wirują i pląsają za oknem na wietrze. Dlaczego Wam o tym pisze? Bo życzę Wam wszystkim takich świat, aby kiedyś na samą myśl o nich wszystkie złe doznania i rzeczy, które ten świat ze sobą niesie były tak samo niezauważalne jak brak kolorów w kreskówkach dla tego małego chłopca, którym wtedy byłem. Chciałbym abyście również mieli czas odczuwać radość z tak małych rzeczy jak wirujące na wietrze płatki śniegu, oraz z równym utęsknieniem i radością czekali na spotkanie z całą rodziną jak ja czekałem na swoją rakietę kosmiczną. Święta to magiczny czas niech uleczą nasze rozedrgane dusze i przyniosą pokój i radość światu. Czy coś jeszcze zostało we mnie z tego małego brzdąca moja Mama mówi, że dużo. Wierzę jej - dalej z upodobaniem wpatruje się w spadające nieba płatki śniegu …….
  18. Ho ho ho Nocą gwiazdy migocą I księżyc się uśmiecha chmury z góry pierze sypią Na zimowe kołderki Po drodze ktoś idzie W zamieci Lub może i nawet leci Lśnią jego buty czerwone I dzwoni złoty dzwonek Czerwone ma spodnie na szelki Na plecach zaś worek wielki Oczy ma takie radosne Jakby zobaczył już wiosnę Któż to tak śpieszy i gna I co on w tym worku ma? Glos jego słychać po lesie A echo ten glos dalej niesie Hoo hoo hoo hoo ...Hoo hoo hoo Na to magiczne wołanie Zjawiają się nagle sanie I już przez niebo leci ....Czarodziejski duecik I pędzi przez cały świat Bo wielki jest z niego chwat A tam gdzie przelatuje Z wora wysypuje Miłości radości bez miary By każdy, młody czy stary Różowe włożył okulary Na świat spojrzał, choć raz Tak jakby był on bez wad. I jakże by się wszyscy cieszyli Żeby już zawsze tak żyli ……..
  19. Piernik w przygotowaniu. Moje palce ciastem oblepine Cieszę się z pomocnych ust twoich.... ...chyba wargi też oblepię?
  20. Wiersz Dla Przyjaciółki \ Przyjaciela Patrzę na okno z tęsknotą Jak krople deszczu całują szybę, i nic nie szkodzi że słońce dziś Zaspało, Że jest go dziś tak mało. Ja swoje słońce, w sercu nosze Jak na szczęście 2 grosze. To twoje oczy lśniące patrzące Do mnie się uśmiechające To twoje usta rozmarzone To twoje ciepłe dłonie Patrzę na okno z tęsknotą Jak krople deszczu całują szybę I nawet burza z piorunami, I jakieś małe tsunami Dla mnie nie znaczą wiele Gdy jesteś moim Przyjacielem
  21. JAPA

    Ból

    Ból Każdy ból boli inaczej ten od miłości wyrywa serce Ten od zdrady zatruwa umysł ten po utracie zawsze zostaje gdzieś tam ukryty podskórnie Wolę poznawać co nowsze bóle niż nie czuć bólu w ogóle!
  22. @ais No patrz..a ja myslalem, że czasem karabin maszynowy mówi więcej niż tanieć po lesie. Nie polemizuję z odczuciem. Bo to przecież bardzo subiektywne. Ten wiersz ma bardzo konkrety przekaz. To się w nim dla mnie liczyło. Zatańczą na mchu innym razem.. Tylko najpierw muszę ten mech i melodie poczuć własnymi stopami. Świat niech mami w tym czasie .. bo taki jest.. nikt tego nie zmieni
  23. @ais Fajnie że Ci się podobało ?
  24. Pokusa Świat ramiona rozpościera szeroko zapadnij się we mnie głęboko szepcze słodko. Zapomnij swoje żale smutki, Jestem przecież milutki Mam oblicz milionów tysiące każde dla Ciebie jak słońce Nowy dzień Ci przynoszę No ... popatrz proszę .. Tu Stara świątynia, tu chmura Las szumiący, pustynna góra Śmiech, radość zabawa. Przecież to prosta sprawa. Trzeba się tylko odważyć. Za sobą wszystko zostawić.. Wszystkie ścieżki są Twoje .. Największe natury przeboje Wiedz jednak nim ruszysz Nim się tym wszystkim wzruszysz To tylko migawki, miraże Ja Świat, oczymś innym marzę. Oddałbym wszystko co moje Za błyszczące oczy twoje, za serca gorącego bicie Za proste normalne życie. Cuda świata sa śliczne pokusy różne i liczne Niczym.sa jednak zupełnie bo przy Miłości .........wszystko blednie!
  25. ocena sama się narzuca.. przy doborze słów)) bo one są nośnikami emocji. Nie są to neutralne słowa)) To tylko taka moja uwaga. hehe ale ... hihi kalumnia ..może być piękna)) przecież
×
×
  • Dodaj nową pozycję...