JAPA

Pora Droga ..moja kochana tak sobie myślę z rana że w naszym związku przyszła pora .... ...pora topora! ??

@Franek K Tak to ze Żwirka i Muchomorka .. oni jakoś tak nie po polsku mówili. chyba? dzięki za uwagę.. moje oczy zawsze widzą co chcą, jak to oczy dyslektyka

Ułuda 2 Nie wierzę.. nie mogę zapomnieć to wszystko nieprawda i kłamstwo okrutne To się nie stało nie mogło przecież Nie Ty ... nie Moja To niemożliwe! Lecz w twoich oczach nie widzę zgody Szepczesz porostu A jednak .... nie podnosisz oczu. Czasem ułudne wyobrażenia Fałszują jasność myślenia. a blask co Cie oślepił. ze złotem nie ma nic do czynienia !

@Deonix_ Wiesz ten wiersz, jest jednym z najprawdziwszych, bez patosu zamierzonego )) ortografia ..cóż moja zmora .. jestem potwornym dyslektykiem

Ułuda Nie wierzę.. nie mogę zapomnieć to wszystko nieprawda i kłamstwo okrutne To się nie stało nie mogło przecież Nie Ty ... nie Moja To niemożliwe! Lecz w twoich oczach nie widzę zgody Szepczesz porostu A jednak .... Tak wbijasz mi noż po rekojeść!

Nagła zmiana pogody słońce jest gdzieś w kosmosie powieszone lewituje na tronie w koronie..na ... plazmo tronie Wiatr słoneczny żagiel wydyma i pcha w mgławicę Magellana Ster w dłoni prawo na kurs Głos kapitana Czerń bezkońca pod kilem ....mknie otchłań jak dynamit eksploduje, ... myśl. Ostatnia .. nieprzewidziana Czarna dziura wchłania plankton gwiazd łapczywie. rak i bezrybie. zafalowała przestrzeń widma passm zaszalały. sejsmograf światów połamały juz na tronie inne słońce w innej koronie

@Stary_Kredens Ok ..wiesz, większość tego co piszę, powstaje bo jest odzwierciedlenem tego co czuję w danym momencie ten wiersz powstał w 15 minut. prawie nigdy nie analizuję swojej twórczości, pod kontem, stylistycznym i gramatycznym ..jestem totalnym dyslektykiem. lubię rymy, czasem proste czasem nie.. bo je lubię nie bo muszę, Teraz jest moda na brak rymów, co czesto prowadzi do udziwnień, i zatraca się przekaz emocjonalny, i wiersz staje się bradzej prozą. Nie bronię sie )) to tylko mój punkt widzenia. Bardzo dziękuję za konstruktywne i dla mnie wskazówki.. Piszę dla przyjemności, ale teraz ..będę brał pod uwagę Twoje uwagi. Jeszcze raz dzięki!! @JAPA Tylko Ci jeszcze napiszę, że to się dokladnie zdarzyło, a nie ze sobie znalazłem temat. )) poprostu jednego wieczoru ni jak nie udało mi się z nikim normalnie pogadać.. została tylko kartka

Przyjaciółka do zapisania. Pisze po Tobie powoli Każde słowo smakując Pusta kartko bez treści. Chciałem na spacer pójść, Dobre myśli podzielić Z kimś rzeczywistym Lecz ...każdy zajęty Każdy tu nieobecny! Łza mi po policzku Ślizga się słona ... Samotność ... w tłumie Tak tylko ona Cicho płakać umie. Pisze po Tobie Kartko pusta Esy floresy maluję Nóż w sercu kłuje Ból się rozlewa Myśli dobre topi … Słowa na twej bieli Atramentem napisane Plasterek na ranę. Chciałem komuś powiedzieć ...Lecz nikt nie chce słuchać! Biegną zanurzeni w siebie Dziś mam tylko Ciebie... Kartko biała...

ochota dziś mam ochotę na psotę żarcik leciutki pulchniutki śmiech słodki idiotki taniec zwariowaniec ach jak ... ochotę mam napije się sam .... procenty we łbie mam gorąco mi przez pory skóry wyłażą mikstury zapachowe twory potwory..... wiem wiem ... juz nie wiem? czy ja czy ty czy ktoś a może to ? ochotę mam rozbić kryształowy dzban o podłogę. na psotę mam. ochotę pychotę.. beze słodką mijają mnie spadające gwiazdy rozgwiazdy wieloryby mysli i ciemna noc przyśni się i tak nie będę pamiętał lecz uśmiech zostanie świtanie... ochotę mam

@[email protected] Trzeba wybrać się na koniec teczy... oj chyba nie o te karły chodzi .. a może tam.zamiast skarbu czarna dziura..I już by trochę pasowało do kosmosu

Ostatni na dziś Zdrada Zdrada no cóż, zdrada zabija ....tak jak nóż!

Trening Kiedy pot spływa Ci po skroni Kiedy kazdy mięsieńżyciem boli Gdy już myślisz że nie dasz rady Czujesz ciała swego bolesne rozpady Wydech zrób i się na myśleniu skup O biedronce co kropki czarne miała Modliszcze co tą biedronkę zjadała O zakrzywieniu horyzontu na krańcach Okrągłych kulkach różańca Wszystkim co Cię dokoła otacza Mięśniom zaś została ciężka praca Po to na trening przychodzisz By tym mięśniom dogodzić! Przy okazji niemal przypadkiem Rozmawiasz z bogiem .....ukradkiem.

@Konrad Koper dzięki.. za kunsztowny.. ale osobiście wolę. wszystkie 4 tesknoty

Atom Wiem że jestem cząsteczką Atomem znikomo małym Lecz to na mnie stoi świat cały Dla mnie są rzeki lasy i góry Bym poczuł się panem natury Bym sie pochylał nad każdym kwiatem Bym w chłodnej wodzie się kąpał latem Księżyc i gwiazdy hold mi składają I mroczną duszę rozświetlają Choć mały jestem prawie jak pył Ja czlowiek tu wiodę prym Miotam się w tej władzy..... obfitości Tęsknąc do wielkiej miłości

Kłamstwa Kłamstwa są jak kamienie, którymi rzucamy ... Sami w Siebie !

Ciągle aktualne Pytanie To pytanie mnie przerasta Jak masa drożdżowego ciasta. wyłazi z formy treścią poraża Jak zapalona świeczka lichtarza niby to proste Jak dwa dodać dwa lecz kto odpowiedź prawdziwą zna ? od dawna mnie męczy i dręczy i beret mi ryje pytanie banalne ...po co żyję?

tak mi się naprędce teraz ułożyło Blokuję Cię, Jutro Cie odblokuję czym jest jutro ? milionem następnych sekund wieczością oczekiwania? niecierpliwe palce w gotowości swędzą Mysli nie chcą stać wyłażą, jeszcze nie na klawisze jeszcze nie uporządkowane. Jutro ... zdaje się nie nadejdzie tak jak bym chciał ..... natychmiast, teraz

@ais abstrakcja, obrazy wyrazy, czasem, lubię nawet bardzo takie "widoki" literackie

Układanka Składam się... Krok po kroku Kawałek po kawałku Jak puzli kupa Patrzę z boku brak uroku czasem Biegnę lasem Tu dziura Tam brak Pejzaż Swieci słońce znów grad Mróz.. Mysz a kysz To zła myśl Składam się Powoli Choć boli Do całości Brakuje Miłości.

@Wędrowiec.1984 No tak, mam to samo ))

@Wędrowiec.1984 Wiesz są niektóre wspomnienia które, wolałbym zapomnieć, bo nie pozwalają mi iść dalej.

Tęsknota pierwsza Czasem we mnie narasta Jak cisza przed burzą Pęcznieje i rośnie pod skórą w myśli się wciska zachłannie Jak woda wezbrana w wannie Wystarczy korek wyciągnąć I już mknie gdzieś niesiona Pędem grawitacji. Tęsknota jest czasem ... motorem dekapitacji!

Tęsknota Czwarta Czasem napada mnie nieprzewidzianie Jak cegła z dachu spadająca rozbija głowę od środka Jak uderzenie młotka Wszystko już dawno minęło Zupełnie pozamiatane Tylko pamięć czasami wpada w ten opęntany tanieć tesknię wiec intensywnie można by rzec niesłychanie by w końcu zapomnieć zupełnie i zjeść spokojnie śniadanie.

Tęsknota trzecia Niewyspany Zmierzwione włosy Wspomnienia snu Strzepuję rzęsą W lustrze Patrzę w oczy Sercowe kłopoty Ulotne tęsknoty Zabijają Niewinne motyle

@MIROSŁAW C.Dlaczego zaraz frustraci raczej wrazliwcy