Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszczym

Użytkownicy
  • Postów

    11 450
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    51

Treść opublikowana przez Leszczym

  1. Leszczym

    Limeryk obyczajowy

    @Klip Kolego to ja się kłaniam i ślicznie dziękuję, bo limeryki są pierwsza klasa albo i wyżej :)
  2. Leszczym

    Kocha, czy nie??

    @Marek.zak1 Ekstra :)
  3. @Rafael Marius Owszem i tak można. Wiadomo przy soku, a nie przy korytku ;)
  4. @Amber Właśnie, prawda to, gdybyś chociaż mogła wybrać...
  5. Jedni – Yes, we can. Drudzy – No, you can't. A teraz usiądź, zapal papierosa, popij go sokiem wiśniowym, albo czymś innym zupełnie prawdopodobnie nieodpowiednim i zastanów się przez chwilę – którą opcję wybierasz? Warszawa – Stegny, 27.09.2024r.
  6. @poezja.tanczy Dla mnie jedyna słuszna ;)) Pozdro !!
  7. @Rafael Marius W ogóle chyba generalnie trochę lepiej się rozumiało i rozumowało...
  8. @Łucja Maksymilian Istotnie, istotnie - z potencjałem !!
  9. @Olgierd Ciura Naprawdę wiersz.
  10. @andreas Tak, jak najbardziej tak. Również pozdrawiam :)
  11. Prawdę pisząc, bo prawdę warto opisywać przecież, nie wiem dlaczego (w co nigdy nie wątpię - gdzieżby), czy sam z siebie, czy dlatego że mi kazali, czy jedno i drugie i nie wiadomo które bardziej, a może z powodu jakiegoś czwartego powodu zaczynam siebie postrzegać w kategoriach wiecznego opozycjonisty. Spoko poko. Buntują mnie niezmiernie ci wszyscy obszarnicy działek, pół, choć najczęściej ugorów. Jeśli jest Avalon, a wierzę że tak i jest to jedyna akceptowalna i do wyobrażenia dla mnie wersja raju postanowiłem, że owszem idę tam. Albo płynę łodzią przez wielką rzekę na coś co nazywają drugą stroną. Jednakowoż by nie robić tam nadmiernego zamieszania - wewnętrznego siebie tam nie zabieram. Co najwyżej wezmę jedynie swój pozór lub od biedy image, choć oba równie niedoskonałe jak wnętrze. No a wtedy będzie tam naprawdę wesoło. Śmiechu po pachy z niekiedy nagimi dziewczynami (kobietami) po winie. Tak to widzę. Warszawa – Stegny, 26.09.2024r.
  12. @Rafael Marius Z nie płacz Ewka mam tak, że owszem słuchało się całe życie tej piosenki, tańczyło nawet jako wolną piosenkę kiedy to jeszcze było w modzie, ale dopiero niedawno jakoś dużo naprawdę dużo lepiej rozumie się tekst tego utworu :)
  13. @Amber no ba właśnie tak patrzę, a jestem i jednocześnie mnie nie ma na tej wyspie :) Wyspa szczęścia? Nie wiem.
  14. Pomyślałem że ten czas jest najwyższym dać w długą długą przez kontynent i ocean krótko mówiąc na bezludną wyspę Wkradłem się tutaj w łaski nieziemskie ukradłem całą dużą cenę wyspy i jeszcze trochę podpisałem drakoński akt notarialny Zaplanowałem rzeczy które tam zabiorę cały niezbędny bagaż wszelakich sprzętów spakowałem i cóż - czas ruszyć w drogę Tyle tylko, że siebie na nią nie zabiorę (co przemyślałem przewlekłym wieczorem) przecież trzeba naprawdę uciec od ja i ja serio sądzę, że tak będzie najfajniej i najprościej Ahoj przygodo !! Warszawa – Stegny, 25.09.2024r. Inspiracja - poeta Dekaos Dondi (poezja.org).
  15. @Konrad Koper Tutaj poruszasz ciekawą rzecz w pisaniu, że człowiek potrafi czasem wręcz odkrywać co napisał, a czego w zamyśle nawet nie zamierzał napisać. Ogólnie jestem zdania, że warto czytać swoje własne teksty.
  16. @Zawierucha7 A może kiedyś coś wypłynie :) Życzę Ci tego...
  17. @Łucja Maksymilian Ekstra :)
  18. @Dekaos Dondi Twój tekst zahacza jeszcze o coś innego, a mianowicie że może naprawdę najfajniej byłoby się znaleźć na bezludnej wyspie w ten oto sposób, że nawet ciebie tam nie ma - taka ucieczka również przed samym sobą ;)
  19. @andreas Albo tak po prostu dobrego samopoczucia. Wiesz luzu jakiegoś.
  20. @JWF Wiesz nawet trochę mnie natchnąłeś i na bazie fascynującej historii Nicka Cave'a doszedłem do czegoś co jest jakimś takim podsumowaniem, a ja bardzo lubię podsumowania nawet jeśli nikt nich ode mnie nie chce - moim zdaniem klue to - gen apogeum. I jak masz w jakiejś dziedzinie, a jest ich co niemiara taki gen no to sukces.
  21. @Starzec co jak co ale rozmowa trwała bardzo długo :)
  22. @Dekaos Dondi Bardzo fajny pomysł na tekst, a w tle jak przypuszczam pewnego rodzaju pragnienie, z którym jakoś tak czasem trudno się nie zgodzić. Jak kiedyś pewnej koleżance o nim wspomniałem odpowiedziała, że na bezludnej wyspie jest dużo węży ;))) I jeśli tak jest faktycznie no to dla mnie mały kłopot, bo nie przepadam akurat za tymi gadami :) No a potem Marcin Gortat mnie uświadomił, że taka wyspa potrafi kosztować 700 milionów. I doprawdy nie wiem co by trzeba było napisać albo jakim nie być dyrektorem, prezesem itd. żeby uciułać taką kwotę... No ale to szczegół przecież nie musimy być wcale pragmatyczni :))))
  23. Gdyby tak wszczepić sobie pod skórę gen apogeum twórczości lub dyspozycji wyszłoby życiowo niesamowicie. Nie trzeba by przechodzić tych trudnych faz – dopracowywania się z jednej strony, a z drugiej odcinania kuponów, które bywają niestety takie jakieś już nie aż tak. Warszawa – Stegny, 24.09.2024r.
  24. @m13m1 Ładny wiersz, naprawdę ładny...
  25. @JWF Ja tam myślę, że szukamy eliksirów, życie nam na tym upływa, a kłopot jest taki, że generalnie ich nie ma, a już z całą pewnością na coś w rodzaju całości :// I to jest kłopot :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...