Leszczym

Ot, hiphopnął się przez bandę, albo nawet - w niewątpliwych porywach - przed bandę. Przezwali go bandytą, acz chcieli go tak trwale nazwać, a on tylko moderował liczne słowa, a jego męskość co i rusz burzyła się wobec nadmiaru ugrzecznienia i sadyzmu przesadyzmu w ą i ę. Inna sprawa, że miał wprawę w dyskusjach i dyskursach. Ponadto był "matką" pisania przez autora i to również niniejszego. Seranon, 27.05.2024r.

Jeśli oni (oni są i zawsze byli oraz będą) postawią ciebie w stan dementacji, a lubią tak robić i sprawia im to nieskrywaną przyjemność to możesz w związku z powyższym nabawić się wtórnej demencji (sprawdzone info). Seranon, 25.05.2024r.

@hania kluseczka dobrze, świetnie, doskonale to w takim razie sobie walczcie, a mnie killerowi od siódmej boleści dajcie spokój i nie wyświetlajcie dziesięć tysięcy razy najgorszej bryndzy jaką napisałem... stoi?

@hania kluseczka generalnie mam centralnie ;)

@MIROSŁAW C. ja tam serio nie wiem dlaczego moje słabizny mają więcej wyświetleń od o niebo moich lepszych:// I prawdę mówiąc kompletnie nie mam jak się dowiedzieć ://///

Tylko zaangażowani dostają tutaj angaż w ujmy i względy wielkoważnych spraw. Mój uff ;) Seranon, 24.05.2024r. PS - powiedziałem, a nawet napisałem i wrzuciłem do sieci to ja prawdziwy i realny nihilista.

Wbiegł czym prędzej duży raper na sporą scenę, chwycił za majka i zasłużonej, ostatnio liczniejszej grupie słuchaczy wypalił wykrzykując słowa: "ja akurat walczę widowiskowo". I wyglądał jakby zaraz miał zapomnieć o całym bożym świecie. Było klawo i niekulawo. Seranon, 23.05.2024r. Inspiracja - Poetka Amber (poezja.org).

@Amber walka jest wszędzie i zawsze, przykro mi, ale tak już jest. Ale walczyć można z klasą i widowiskowo albo walić bez opamiętania gdzieś poniżej pasa ://

Chyba chodzi o to by trafiać. I chyba w jasno zdefiniowany cel. Tylko że robić tak serią z karabinu do wielkich wyzwań tego świata wcale nie należy, czego zresztą karabinierzy domyślają się tylko troszkę i zawsze za późno, albowiem już po ptakach. Seranon, 23.05.2024r.

@Kasia Koziorowska coś w rodzaju prima sort odezwy ;))

@Olgierd Jaksztas ok ok rozumiem flow i eksperyment językowy... ćwiczenia językoznawcze... spoko ;)) Mnie się to podoba tylko trochę mnie "zmieszało" ;)

@Olgierd Jaksztas a o co chodzi? O flex? O przekaz? O odczucia innego rodzaju? Serio nie wiem...

@Olgierd Jaksztas Wybacz, ale nic nie rozumiem ;) Pozdro... @Amber zgoda. Profesorów co uczą, a nie bez opamiętania i zasług koszą pusty piniądz... Akurat ja tę wiarę systematycznie wytracam... pzdr.

Jest naprawdę przykro, gdy całe działy obrosłej w setki milionów doświadczeń wiedzy, bywają niemalże w stu procentach bezsilne wobec nieładnych ładnych kilku spraw w dużym kramie (ileż tam półek i półeczek) o chodliwej nazwie życie. Seranon, 20.05.2024r.

@Nefretete moim prywatnym zdaniem dobrze Ci wychodzi, tylko dla mnie ciut nieczytelnie, co daje całkiem fajny i ciut zabawny efekt ;) No ale popieram ;) Pozdro!

@poezja.tanczy asamotniczy wiersz ;))

@Bożena De-Tre ja również dziękuję za w moim odczuciu jeden z Twoich lepszych...

@MIROSŁAW C. jak wyżej - ładne i naprawdę nastrojowe zatem nastraja ;)

@marekg Szczerze? Bardzo lubię takie wiersze w stylu ciut ala Hrabal...

@tak to ja matematycy naprawdę często bywają dobrymi poetami...

@Ilona Rutkowska ;)) @Amber optymistuczny to komemtarz ;) Również pozdrawiam i dziękuję za systematyczną lekturę... @MIROSŁAW C. otóż to i chyba nawet każdy kto czyta i pisze ;)

Wczoraj i w dniach z kategorii przedwczoraj wyrozumiałem całe szeregi spraw i osób, a zatem w miesiącach z kategorii jutro chcę tylko bronić własnej, dużej i kontrowersyjnej idei oraz przekłócać kogoś byle tylko nie byle kogo, bo z kimś innym nie ma radości zwycięstwa. A zatem dzisiaj szykuję loty śmiechem (choć żartu we mnie za grosz) i uśmierzaniem (acz bóle tylko rozkminiam, bo odeszły w siną odległość). Seranon, 18.05.2024r.

@Nefretete Pewnie tak, choć ja wcale nie do niej mam największe zastrzeżenia.. pozdro!!

@Amber no no teraz już przynajmniej wiem za co lubię poezję ;))) dziękować !!

@befana_di_campi wiadomo że befany nie idzie zadowolić. A jak za mocno spróbujesz to zamieni cb w żabę. Mało tego, bo w żabę nie do odczarowania. No i dopiero wtedy jest realny dramat. @Amber no mnie akurat przezywali adwokatem. Z natury tak i z resztek po wykształceniu. Dzięki ;)