Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszczym

Użytkownicy
  • Postów

    9 648
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Treść opublikowana przez Leszczym

  1. @violetta Kupię z pewnością, choć ja chciałbym akurat po znajomości z dedykacją. I może faktycznie chodzi tylko o to by "przeżyć" ;))) Ale wiesz ja jestem przekora i o forsie będę wspominał. Raperzy tak robią, robię tak i ja, bluesmeni też tak czynili. No ale wolność jest na pewno o tyle, że z moimi poglądami wcale zgadzać się nie trzeba, a właściwie faktycznie wolę wymyślną polemikę :))))
  2. @Łukasz Jasiński Szanuję Pana niezależne podejście. Tym bardziej, że w komentach pisze pan sporo gorzkich słów na temat tej rzeczywistości. I robi to pan w sposób wyczerpujący. I faktycznie niezależnie. No ale z Wielkiej Brytanii też przecież pan może tak robić na tym portalu. A tam - jak słyszałem - renty bywają przynajmniej ludzkie. Ja mam inne podejście, ale tylko w aspiracjach. Gdzieś jak Tyrmand chciałbym się kiedyś przejechać po nowym świecie srebrnym oplem i pokazać, że było warto pisać. I choć założyli mu podsłuch w mieszkaniu na Powiślu choć przez chwilę Tyrmand czuł się tutaj wygranym. Zresztą udawał, że w mieszkaniu podsłuchu nie ma. I udawał że tak nie ma w knajpie literatów. I całe życie robił swoje, choć popadał w coraz większe zgorzchnienie, czemu nie można się dziwić. Zresztą w USA zrobili tak samo nawet z Wielką Britney Spears... Bez przerwy śledzili Hemingwaya. Non stop inwigilowali K. Dicka.. Niezależność to jedno, raz większa innym razem mniejsza, a i tak chodzisz na smyczy. I albo pozwolą Ci na krótką smycz albo na długą. I nic się w tym zakresie nie zmieniło. I nie zmieni się. A jak ustrój pęka to jest tego tylko coraz więcej tak naprawdę... Owszem przybrałem pseudonim Leszczym. I owszem jestem na jeszcze jednym portalu poetyckie - zacisze.pl. Ale podobnie jak pan staram się być niezależny, no ale mnóstwo osób mi się wtrąca i czasem masz już wrażenie, że w ten czy inny sposób i tak jesteś sterowany. Ja z tych co przynajmniej czasem się do tego przyznaje. I proszę tylko spojrzeć, że ja swoimi komentarzami wtrącam się w pana teksty. Jakiś tam wpływ mniejszy czy większy muszę mieć na pana poezję i komentarze. I pan również robi tak swoimi komentarzami i czyni tak w moje...
  3. @violetta A to przepraszam, bo z reguły nie wtrącam się między przekąskę a zagryzkę. Piotrki to fajne są chłopaki. Mnie akurat żadna tutaj wnuczka nie wybierze na dziadka, chyba że pod wpływem jakiejś głupiej i zabawowej chwili. Kasa jest potrzebna i ci co mówią, że jest inaczej no to dopiero są prawdziwe dzieci we mgle. Na tą waszą wspólną willę z ogrodem w każdej chwili mogę się dorzucić, no ale dajmy na to tylko stówą i w dodatku za coś, bo za 300 stron poezji, no ale ja po prostu jestem interesowny. Zawsze byłem. I będę. Kiedyś w filmie Michael Clayton (oskary z 2006 roku) główny bohater wykrzyczał do korpo kryminalistki, że cytuję "Mnie się kupuje, a nie zabija". I jakoś ta fraza w sposób mecenasowski utkwiła mi mocno w pamięci, choć ja z tych wtórnie niezaradnych ://
  4. @Łukasz Jasiński To pana błąd. Otóż wydaje mi się, że rozumiem całkiem sporo, a wiele sytuacji - również zdrowotnych - mogę lepiej zrozumieć przenosząc je na własne podwórko. No ale człowiek czasem stroi tutaj kuglarza i wypina miny. I wydaje mi się, że rozumiem, iż sprawą dużą jest, że Pan się jeszcze na nas wszystkich nie obraził. Że gdzieś pan przykrył urazę, a musi być ona spora, i wymienia przynajmniej z co poniektórymi się na komentarze. Byłoby bowiem całkiem zrozumiałe gdyby zachował się Pan inaczej i powiedział spierdalać i mam was tych wszystkich krzywdzicieli gdzieś centralnie w czterech literach. I taką postawę też jak najbardziej bym zrozumiał... Właściwie z tego co Pan pisze zrozumiałbym nawet bardziej... @Łukasz Jasiński "Dorosłe dzieci mają żal - za kiepski przepis na ten świat ://" @Łukasz Jasiński Zresztą powiem panu, że też mam sporo żalu w sobie. I o niejedno mogę mieć pretensję tak naprawdę. To jest bardzo długa historia, ale niektóre szczegóły z niej są naprawdę interesujące. Zresztą jej część nawet opowiedziałem przejściowej tutejszej poetce o nicku TylkoJestemOna, której tutaj już zdaje się nie ma. No ale nie bardzo widzę jak to ogarnąć, a największą przeszkodą wyjazdową jest mój wiek, moja wtórna niezaradność, a przede wszystkim sprawy finansowe. I stąd właśnie śmieję się w duchu z tych wszystkich poetów i poetek, które twierdzą, że pieniądze znaczenia nie mają. No ale to mój prywatny pogląd jest na sprawę. O ile pamiętam odrzucił pan moją propozycję wydania książki ze mną.. Moją trzecią tutaj książkę z kolei oni odrzucili... I tak kręci się kabarecik na krótkiej smyczy....
  5. @Łukasz Jasiński Fakt, że nie zawsze je rozumiem :// I dobrze znam dylematy wokół błędnego koła.... I faktycznie taka taktyka jest troszkę niezrozumiała... i właściwie może jakiś zmyślny pozew do sądu trzeba by było w zamian tych wierszy... No ale ja już nawet nie chcę umieć napisać coś podobnego... Co nam więc zostaje? Wiersze i teksty i nic więcej...
  6. @Łukasz Jasiński I ja to rozumiem... Ale szwędanie się po okolicy też bywa przyjemne...
  7. @violetta A to faktycznie, przepraszam, nie ten typ, no ale - powtórzę - 300 stron chętnie nabędę...
  8. @viola arvensis A ja bym chciał u Ciebie więcej przekory :))))
  9. @Rafael Marius Słuchaj ciągle nadstawiasz nos do wiatru i tylko patrzysz skąd wieje, a że ostatnio mocniej na tym morzu, no cóż, robi się z tego większe żeglarstwo :))
  10. @Nata_Kruk Słuchaj szans nie ma. Ale na fajki jeszcze mam i na piwo się znajdzie i można sobie pooglądać fajne mecze, a to już jest całkiem spora wartość. A że taka jakaś sama w sobie no to zupełnie inna jest historia...
  11. Konno Pomyślałem, że pójdę z A ukraść kilka koni (człowiek jest jakiś taki niezborny). Zapytała, dobrze, lubimy się, ukradniemy, no ale co dalej? Przecież ważne są tutaj plany... Odpowiedziałem – jak to co – dajemy w długą. Inaczej mówiąc o tym samym - zmykamy. Ot co. Warszawa – Stegny, 15.06.2024r.
  12. @violetta Słuchaj, kupiłbym za w sumie obojętne ile, byle w zdroworozsądkowej granicy cenowej, te Twoje nowe 300 stron, a wtedy to nawet kawę mrożoną mógłbym koleżance postawić. Ba, targnąłbym się nawet na 2 kawy jeśli zaistniałaby taka potrzeba :))
  13. @violetta Polecam jego obejrzenie. W skrócie o tym jak kategorie sztuki potrafią tutaj człowieka uratować ;)))
  14. @violetta Więc powiązane jedno z drugim :)
  15. @Naj Akurat umysły "ścisłe" piszą tutaj niesamowitą poezję ;))) I to akurat tylko pomaga, a nie przeszkadza :) Pozdro, M.
  16. @violetta Wiesz chodzi jeszcze o to, że Twoje wiersze i owszem też są chwytliwe :)) Ale mam tę niewątpliwą przyjemność nie znać się jeszcze na wierszach, a to powoduje, że sporo z nich mi się jeszcze do tego bardzo podoba :) Ot, taki dar losu :)
  17. @violetta Świetne. Refren w piosence nawet kilka razy się potrafi powtórzyć :))
  18. @Naj Fajne, dobrze napisane, prostolinijnie. Moja uwaga jest tylko jedna żeby troszkę poszukać ciut głębiej, jakby troszkę mniej sloganowo, jakby trochę - i wcale nie za dużo, bo dużo zmieniać nie trzeba - mniej stereotypowo :)) Ale to tylko mała uwaga, którą de facto przejmować wcale się nie trzeba i robić swoje ;)
  19. @Łukasz Jasiński Byłem widziałem i stwierdzam, że podoba mi się. Choć Kolega stosuje jeszcze inną taktykę, że niekiedy komentarze są ciekawsze od samych wierszy... :))
  20. @Łukasz Jasiński Zresztą taką miałem kiedyś sytuację, albowiem niewątpliwie dorobiłem się na prawie, że miałem 20 złotych w kieszeni i brakowało 3 dni do pensji w wysokości o ile dobrze pamiętam, a było to dawno, 1300 lub 1700 złotych. I przechodziłem pod stacją benzynową i stwierdziłem, że pierdolę i kupiłem sobie paczkę Marlboro mentolowych wtedy chyba w cenie 13, 14 lub 15 złotych. I muszę Koledze powiedzieć, że to była jedna z najmądrzejszych decyzji w moim życiu, a ta paczka fajek smakowała wtedy normalnie jak nic innego :))) Nawet żadna dziewczyna, a istotnie nie miałem ich zbyt wiele, nie smakowała podobnie ;))))
  21. @Łukasz Jasiński Stary, z luźnymi dwiema stówami można dużo zrobić, pod warunkiem że się chce ;))
  22. @Łukasz Jasiński Tak, owszem byłem. Ale ja z kategorii hipisowskich, a to jakoś z ustawami i rozporządzeniami w gruncie rzeczy nie po drodze ;)) I mimo że asystowałem przy całkiem dużych sprawach i sporej prawnej macherce ten rozdźwięk po prostu coraz bardziej się uwidoczniał proszę Kolegi Łukasza ;))
  23. @Łukasz Jasiński Nic to odkrywczego, że łaskotać po nosie Neptuna, Amora, Świętopełka, Peruna, Zeusa, Afrodytę i szereg innych jeszcze można, bo przydaje to odwagi człowiekowi, ale grać na ich nosach już się raczej nie powinno... Ale co ja tam wiem ;)) Ot sobie napiszę jakiś tekścik i tylko tyle ;)) Daniel Forsit alias Michał Leszczynek alias Leszczym
  24. Jeśli wbijesz się w kategorie myślenia „Maudie” będzie przynajmniej jakaś szansa, choć miej świadomość, że i ona może być niewielka, albowiem szanse w życiu bywają niekiedy czymś małym i ulotnym i czasem odlatują na życie w interesujących i intrygujących ramach. Warszawa – Stegny, 15.06.2024r. Inspiracja – film „Maudie” reż. Ausling Walsch
×
×
  • Dodaj nową pozycję...