Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszczym

Użytkownicy
  • Postów

    11 434
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    51

Treść opublikowana przez Leszczym

  1. @Roma W pisaniu umiejętności masz jak Mosh ;))
  2. @Gosława A daj spokój Reni, kompletnie już nic nie rozumiem. To forum jest dla mnie nieodgadnione ;))
  3. @Roma Nie wiem, czy Ciebie zaskoczyłem, nic już nie wiem, ale ze zdjęcia profilowego to trochę Joanna Jędrzejczyk :)
  4. @Gosława Różnie się pisze, 2 minuty to w sumie dużo na tekst ;)) A Koleżanki dobrze się wspomina :)) I właściwie cieszy, że są gdzieś tam...
  5. @Roma Wiersz jest ciekawy, wpis cały, bo Twoje zdjęcie profilowe, podkreślam zdjęcie, przypomina jakąś taką znaną bokserkę... ;)) Ale generalnie tak, bez karate in the pit :))
  6. @Rafael Marius O na przykład tak :) @iwonaroma To ogólnie nazywa się drop shot, ale tutaj chciałem użyć terminu krótkiej piłki :))
  7. @Rafael Marius No trochę w tekście mi o to chodziło. Takie dobre i celne i skuteczne zagranie. No nie wiem takie skrócenie dystansu.
  8. @Rafael Marius A, daj spokój, to jakaś mitomania się wręcz robi :))
  9. @Marek.zak1 A ja właśnie miałem nadzieję, że jako amator tenisa swego czasu, kolega po fachu mnie lepiej zrozumie :)) Pozdrawiam.
  10. Biegał taki jeden na końcach kortu. Od lewej do prawej, machał rakietą. Paradował po trawie, hasał po mączce. Naganiał się tyle, że właściwie płuca wypluwał. Nawykrzykiwał się. Zęby zaciskał jak nikt. Dyszał jak mało kto. Piłki serwowane przez przeciwnika no to naprawdę niejednokrotnie trafiały po liniach nawet. Przeciwnik umiał, bo naprawdę umiał grać w tenisa, jego technice nie można niczego odmówić. No a potem ten nasz zadziorny tenisista, fakt nieziemsko zmęczony, który notabene za wszelką cenę przegrać nie chciał, zaczął seryjny cykl marzeń o krótkiej piłce. W krótkich słowach krótka piłka i zrobione, a szala meczu przechylona w korzyść bezsprzeczną. Warszawa – Stegny, 19.03.2025r. PS. Napisane w 2 minuty ;))
  11. @Roma Świetnie, dziękuję, cieszę się, trzym się, m. @Rafael Marius Ja trochę mam, ale na ogół one są kategorią wyobrażeniową bardziej.
  12. @Jacek_Suchowicz Czasy gdzie podejrzewałem siebie o grafomaństwo na szczęście minęły, co nie oznacza wcale, że de facto nie jestem grafomanem. Ale to każdego piszącego dotyczy :)) @mariusz ziółkowski O o, coś takiego. @Kwiatuszek Ogólnie ja bym chętniej nakłamał, tylko ciągle mi nie wychodzi zdaje się... @Rafael Marius Owszem, słowem najbardziej. A fraza jakaś jakość wyląduje na mieście na ścianie :)
  13. @Deonix_ Eksperymenty słowem też takie są. Eksperymentujesz niekiedy na sobie, a czasem nawet na odbiorcy :)
  14. @wertykalnie Nie ma co krytykować. Jest wielki, ale on jest i widzę to często na mieście, pewien rodzaj komfortu sytuacji kryzysowej, ale takiej, że jeszcze nie kompletnie na dnie. I Twój wiersz świetnie to dostrzega...
  15. @Piotr Samborski To jest bardzo dobre pytanie, ciut niepoetyckie, ale tylko pozornie nie takie, wykrzyczeć czy przemilczeć?
  16. @Skałosz Złotawy Bardzo bardzo :)
  17. @Ewelina A po co miałbym krytykować, a już zwłaszcza w jakim celu dobry tekst, z ciekawymi frazami? To byłoby bez sensu zupełnie... To już wolę chwalić, ale wiesz jak za dużo chwalisz to też nie dobrze...
  18. @leo Jak wyżej !!
  19. @viola arvensis BOMBA!!!!
  20. @Bożena De-Tre Wiosna i odwilż jest za rogiem, ale tylko w dosłownym i pogodowym tego słowa znaczeniu, na mój gust.
  21. @Roma Wiesz, to jest trochę pytanie o sens pisania o miłości, a tym samym ciągłym zadawaniu sobie tych pytań. Ale i o to czy warto na tym poprzestać... Czasem poprzestaje się niejako z przymusu wewnętrznego i zewnętrznego zresztą ...
  22. @andreas Ale może tak już być niebawem. Pozdro
  23. Tak jakoś, jakoś jest tutaj jeszcze jakaś jakość i być może dlatego masz właśnie niebywałą okazję zerknąć na niniejsze. Warszawa – Stegny, 17.03.2025r.
  24. @Bożena De-Tre W prawie też jest dużo zasad, ale je się ostatnio jakoś mniej akcentuje, a paragrafy robią za pistolety :) Wiersze też czasem, ale to już inna inszość... @Rafael Marius Tak jest już wszędzie. Ale sporo tych spraw ma tak naprawdę zabawny wydźwięk bo to aż zabawne tak podpisywać wielostronicowy kontrakt, upchany na jednej kartce a4 i tak pięknie go nie rozumieć, bo notabene jest kompletnie odjechany i niezrozumiały :))) To naprawdę jest mocno zabawne :)
  25. @Roma Nie mam pojęcie wiesz co tam ukryte za internetowościami, gubię się, słabo pytam etc., Roma to też raperka jest i nawet niezła, ale powtórzę podobają mi się Twoje wiersze. I nie jestem osamotniony w tym akurat ;))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...