Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszczym

Użytkownicy
  • Postów

    11 515
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    51

Treść opublikowana przez Leszczym

  1. Pewien inwencjonalista z Polski całkiem przypadkiem i chyba niechcący wpadł na pomysł. Spojrzał na siebie, a potem na otoczenie i doszedł do wniosku, że nam – płaszczakom (tylko proszę tutaj bez obrazy) – brakuje wymiaru, co zresztą konstatacją było światu raczej znaną, ale on przynajmniej spróbował się tym zająć. Udał się więc do Ameryki (wiadomo, w Polsce tematu nie podchwycili) do szalonego naukowca i chyba wręcz takiego jak to mawiają z piekła rodem, bo inny by chyba w tę ideę nie uwierzył i nie zaprzątał sobie nią głowy. Szalony amerykański naukowiec poprosił inwencjonalistę z Polski żeby ów raczył rozpisać ten pomysł bardziej na czynniki pierwsze. Jak to w życiu bywa inwencjonalista nie potrafił tego sensownie uczynić, a poza tym nie miał wystarczająco dużo czasu, albowiem bardzo lubił długie spacery po okolicy i nie chciał z tego wcale a wcale rezygnować. Słowem miał swoje sprawy, zresztą w jego mniemaniu równie ważne, a nawet ważniejsze. Szalony amerykański naukowiec zwrócił się więc do scenarzystów Hollywoodu, zresztą wyćwiczonych w napisaniu niejednej kosmicznej historii, o podstawę do swojej przyszłej pracy. Ci – jak łatwo się tego domyśleć – sprostali temu arcytrudnemu zadaniu i napisali amerykańskiemu naukowcowi coś w rodzaju niezwykle interesująco brzmiącego scenariusza, który również brzmiał szalenie, zresztą jak oni sami i chyba nie ma w tym za dużo przesady. Szalony naukowiec z Ameryki usiadł nad scenariuszem i osadził go bardzo sprawnie w naukowych kategoriach i finalnie udało mu się zaplanować wykreowanie dodatkowego wymiaru, na co korporacje światowe z łatwością i dużą chęcią znalazły niemałe fundusze, upatrując w tym szansy dla całych pokoleń. No a potem człowiek zrobił się jakiś głębszy. Jakoś lepiej zrozumiany. Jakoś sprawniej opisany, a nawet na Ziemi zrobiło się jakby dużo więcej miejsca, ponieważ nowy wymiar w pewien metaforyczny sposób rozbudował Ziemię do czegoś w rodzaju większego rozmiaru. I nawet jeśli nikt już nie pamiętał, że idea urosła od polskiego inwencjonalisty, robota miała jak najbardziej sens i przyniosła światu bardzo wiele korzyści długofalowej i nawet wielowymiarowej. Warszawa – Stegny, 08.12.2023r.
  2. @Moondog Kurczę trochę już nie pamiętam kontekstu, tego skądinąd fantastycznego filmu, no naprawdę jednego z moich kiedyś ulubionych :) Tekst jak zawsze skrojony świetnie !!!!
  3. @Rafael Marius W sumie czemu nie. Na to nie wpadłem ;)
  4. @Rafael Marius No ale to mogła być jej pościel ;))
  5. @Rafael Marius No tak, ale ta Ikea też miała zaznaczyć, że tu nie ma nie wiem przekupstwa z drugiej strony. No ale wiesz czasem człowieka coś najdzie, spontanicznie skleci i bywa nawet, że dorabia filozofię do kilku słów ;)) Niestety też tak czasem miewam... Jakoś w ogóle nie mogę zostawić i odłożyć tego co napisałem ... I gdybym tak cudze teksty wnikliwie czytał jak swoje no to proszę Kolegi naprawdę dałbym radę napisać książkę na miarę Książki ;))
  6. @Rafael Marius Widzisz, mnie chodziło też o nutkę ironii, no ale mogła się nie przebić :)
  7. @Corleone 11 Na bazie odległych wierszy widać niemały postęp w pisaniu :))
  8. @et cetera O aborcję nie chcę się kłócić, choć ja akurat jestem bliżej normalizacji prawnej tego zagadnienia jednak na wzór państw zachodnich. I nie chodzi mi wcale o sprzyjanie aborcji jako takiej, ale o nie robienie tego potwornego bałaganu prawnego wokół tej sprawy. Policjanci i prokuratorzy i sędziowie i tak w tych czasach mają ręce pełne roboty i zupełnie nie rozumiem po co dodawać im kolejnych zadań. No ale na normalność to ja wątpię żebym się doczekał :))) Ano właśnie też tacy jesteśmy jak już ploty pójdą no to panie i panowie tematu skończyć się nie da :)))) Też prawda :) Również życzę miłego dnia ;)
  9. @Czarek Płatak pojedynczo - ludzie są generalnie fajni. Pogadasz, pożartujesz, wiadomo że nie z każdym i nie zawsze w nogę, ale idzie się dogadać. Idzie zrobić interesującą rozmowę, idzie coś komuś opowiedzieć, idzie czegoś wysłuchać, człowiek wydaje się być wartością. Ale skrzyknięte grupy ludzi, gdzieś przesiąknięte hierarchią, zadaniami, plotką właśnie, kasiorą i często lewą, rywalizacją, całym bałaganem za plecami - dla mnie bywają wręcz okropne. Dla mnie my ludzie właśnie w grupie bardzo często i zdecydowanie za często dostajemy jakiegoś małpiego rozumu... i jak to zrozumiałem i w pewien sposób odkryłem swoją naturę po prostu często wolę być samotny i nawet w pewien sposób aspołeczny...
  10. @Corleone 11 Dla mnie? Piękne bluźnierstwo :))))
  11. @Konrad Koper Ekstra - fakt !!!
  12. @Tectosmith Super, cieszę się. Również pozdrawiam ;)
  13. @violetta Tym razem raczej całokształt :) Dziękuję za uwagę :)
  14. A on pięknie i melodyjnie przy tej niesamowitej damie nad damami ścielił się u jej stóp (ano właśnie – ach kobiece stópki) w dajmy na to seledynowej pościeli z kory z Ikei uścielonej bezgraniczną miłością w kosmos. Warszawa – Stegny, 06.12.2023r. Inspiracja – Poetka Violetta (poezja.org).
  15. @Nefretete Szczerze, chyba takiego pytania sobie nie zadawałem... nawet nie bardzo wiem co powiedzieć.. również pozdrawiam :)
  16. @Corleone 11 Słuchaj, czuję że byśmy się dogadali ;) Jakiś rajdzik po mieście i jesteśmy górą jak to mówią ;)))
  17. @Corleone 11 A i oczywiście również serdecznie pozdrawiam żeby nie było ;))
  18. @Corleone 11 tklwie w sensie rzewnie, delikatnie, czule, trochę inaczej niż dotkliwie, a już z całą pewnością nie na chama :)) Nic to jako, że pewne dziwne towarzystwo - skądinąd bardzo podejrzane - snuło pokraczne podejrzenia, a podejrzeń bynajmniej nie należy dementować tylko je z lubością potwierdzać - zatem biorę rower i jadę do swojego tajnego trzysamochodowego garażu i tylko się zastanawiam, którą brykę wybrać na przejażdżkę i skłaniam się ku mojemu zielonemu Aston Martinowi, za którym się już trochę stęskniłem :))) No a potem lu w Polskę, póki na to jeszcze czas ;))
  19. @Corleone 11 Tkliwie nie zmieniam - pasuje mi tutaj to właśnie słówko. A reszta uwag jak niemalże zawsze całkiem sensowna. Posiedzę to i je zastosuję :)
  20. @poezja.tanczy A tak poza tym to przypomniała mi się ostatnio ekshumacja Salvadora Dalego w Hiszpanii, bo jakaś dama stwierdziła że ma z nim chyba córkę i trzeba było sprawdzić DNA ;) Ale, ale żarty żartami, mam takie przypuszczenie, że być może temat obrałeś poważniejszy niż z pozoru może się wydawać, ale póki nie wiem co i jak no to wybacz, ale też żartuję... w razie czego nie miej do mnie pretensji jakby co...
  21. @kwintesencja trafiłaś w sedno z moimi odczuciami co do tego "dzieła" ;)) Co tu kryć czuję w stosunku do tego czegoś lekki niedosyt :) No ale cóż nie zawsze się udaje, a właściwie udaje się relatywnie rzadko :) @iwonaroma możliwe, ale ciut wątpię, jak coś mnie najdzie to może coś lepszego wykombinuję :)
  22. @poezja.tanczy Tutaj Ci się udało. Jakbyś dodał więcej ironii, paradoksu, abstrakcyjnego humoru i dla mnie dużo lepiej :) Ekstra !!!
  23. Pilnujcie się siostro i bratku tkliwie i niegadatliwie aby kogoś obok was nie wyplotkować z interesu na stałe Omów, pogadaj i obgadaj, ale daj kiedyś stop wszyscy potrzebujemy również - jako nie twoi - spokoju na trwałe Pamiętaj proszę, że plotka przeobraża się w promo w pewien sposób realnie tu nie istnieją tylko ci niewidoczni Zważ, że w jaskrawie czarno – białych czasach plotki biegną w ciągi, serie, tematy dnia, teorie i tagi grupowej nierozwagi Z plotek idących w skalę nie sposób się wyplątać wychodzi się im naprzeciw z dumną, rozbawioną twarzą by być mocniej je się podsyca Ot, niekompletna matryca do połowy wirtualnego życia... Warszawa – Stegny, 04.12.2023r.
  24. @KamilPaw ;))))
  25. @Natt Może jakoś narrację można by dopracować, szereg zdarzeń opisać bardziej rozwlekle, ale zdaje się wcale nie było takiego zamysłu, a chodziło o ironię i żart i wyśmianie pewnych spraw i to na mój gust się udało :))))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...