jazzkółka

@huzarc , @Wątpiciel , @Leszczym , @jan_komułzykant , @Czarek Płatak , @Dag , @Franek K - serdecznie dziękuję za miłe słowa pod tekstem. Pozdrawiam serdecznie :-)

rozmyśl się o mnie zapachem lip rozdygotanych pszczołami odeślij na niedoczekanie wieczne wątpliwości lepkie goryczą zerwij z drzewa wiadomości zatrute złem a te dobre zostaw na dobre zawróć mi niebo w głowie niech mam za swoje i nie swoje zapomnij mnie bez ciebie przecież od zawsze byłam gdzie bądź ty skreślaj czas szczęściem jak słońce bochen dnia na przed- i po- rozczaruj mnie w sobie na wieki wieków zamęt tak nawet wspak

@autumness "godzina wilka"

@Franek K Świetne! I w morskim klimacie, lubiam! /A gdy zrobi to pijany, Co się uchlał wódą, piwem, to przypadek już szczególny: nazywają go morświnem./ Pozdrowionka! ?

@Leila212 A gdzie "do"?... Ależ karkołomnie spływa...! Pozdrawiam.

@Stary_Kredens Mam pytanie o to miejsce, mz jest błędne. "Drzwi nam otworzą /każde/ bogowie" ? Spotkałam się z dziwaczną formą (l.mn. r.mo) "każdżi" Ale, czy tu nie lepiej napisać po prostu: "wszyscy bogowie"? https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/ponownie-kazdzi;16010.html Pozdrawiam. ☺️

@huzarc Ciekawie, tylko ta średniówka jakaś płynna... Ale ja się nie znam. :-) Bardzo podoba Misię ten erotyczny deszcz metafor, i już! :-) Pozdrawiam. ☺️

@beta_b Zdrowia, zdrówka, zdróweczka zatem dla Ciebie! :-) A wobec zdrowia sylaby nie liczą się zupełnie. ;-) Pozdrawiam Cię serdecznie. Monika☺️

@Waldemar_Talar_Talar Tak, człowiek szuka czarnej dziury w całym ;-) Pozdrawiam. ☺️

@Czarek Płatak Cudny obrazek! Zastanawiam się, co dzieje się z Nią w tym wersie z kropkami :-) Na co (kogo) patrzyła, zanim odgarnęła włosy (czyje?) Lubię Twoje metafory, Czaro. :-) Pozdrawiam serdecznie?

@duszka Miłość to uczucie, nie emocje. Emocje towarzyszące jej to np. zaciekawienie, pożądanie itp. Tyle definicja. :-)

@Wątpiciel O! Bardzo ciekawie przedstawiona hektyka choleryka :-) Fajnie, ale dużo MD, szczególnie trzecia strofa zadusiła mnie ich ilością. Upakowane w tych "puchnących chodnikach", do oporu. Może by tak odchudzić z nich wiersz? Pozdrawiam. ☺️

@Leszczym, @duszka Pozwolę się nie zgodzić, że najpierw dusza, potem ciało. Jeśli chodzi o emocje, to jest zupełnie na odwrót, mz. Nagły, z reguły, zalew, niezależny od woli, inteligencji, przewidywań. Przepływa przez ciało, po prostu -jest. Dopiero potem ew. samoświadomość może coś "z tym zrobić", zdecydować, w jaki sposób je wyrazić. Pozdrawiam. ☺️

@beta_b Teoria sobie, praktyka sobie, niestety :-( A w tym wszystkim "głupie" serce. Ostatnia strofa mz odstaje od poprzednich. Nie wiem, czy zgodzisz się, że inwersję w pierwszym wersie można by bez szkody dla rytmu "wywrócić" => "to teoria co spada ze szczytu". Nie gra mi tu też rym ostatniego wersu (może zachować konsekwentnie rym męski? /To teoria co spada ze szczytu. Łamigłówka, co nie chce dopytać, gdy tęsknota, jak wilk, gardło chwyta. Gdy zadzwonisz - teoria - z nami, w las./ (Wybacz ingerencję w tekst.) Pozdrawiam serdecznie. ☺️

@Franek K Zgadza się, donikąd. Nie jest ważne, ile razy upadniesz, PLu. Ważne, że się podnosisz. I szukasz wsparcia. Poruszył mnie Twój wiersz, Franku. Pozdrawiam serdecznie.

@Moondog91 Jakoś ciepło zrobiło się na ekranie od Twoich słów Bardzo Ci dziękuję. Pozdrawiam nie dzielnie :-) @Waldemar_Talar_Talar Zgrabnie dziękuję. Pozdrawiam. :-) @huzarc Dziękuję za poetycki komentarz :-) Pozdrawiam. @Franek K Bezbrzeżne dzięki za serduszka na twarzy:-) Pozdrawiam niedzielnie. :-)

@Natuskaa Okrasa (z mądrych myśli) czyni zjadanie (kalendarza/czasu i/lub - przez czas - właściciela tegoż) znośniejszym. :-) Też lubię "zdzieraki". Pozdrawiam. ☺️

@Stary_Kredens Zagubione autostrady - świetne. Przez "chwasty wspomnień" trudno się przedrzeć, prawda. :-( Tekst płynie lekko, miejscami miałam wrażenie (pewnie mylne), że zahacza o prozę. Ale ja się nie znam. Pozdrawiam serdecznie. ☺️

@Daniel Głowacki Byle nie zgubić mapy ;-) W paru miejscach widzę zapychacze (zaimkowe m.in.), może coś by tu dało się...?) Pozdrawiam.

@Anastazja Sokołowska Oczy wiście (za oknem) trochę :-)

@Justyna Adamczewska Dziękuję za podzielenie się ze mną Twoją historią. Co do cytatu, domyślilam się związku. :-) Pozdrawiam.☺️

@Karina Westfall Wzruszający obrazek... Nie wiem, czy miałaś na myśli to, co było moim pierwszym skojarzeniem - że straszna jest, szczególnie dla dziecka, sytuacja, kiedy to ono musi przejąć rolę dorosłego (parentyfikacja). Pozdrawiam serdecznie.

słońce wytrącone ze snu wraca z tamtego świata kalecząc blaskiem dziergasz ból z powietrza a ja chciałabym ukołysać cię jak fale zmieniając szorstkość w miękką bezbrzeż

@Szpieg Kontra Szpieg A robaki - w co? ;-) Dobrze Misię czytało, żeby nie powiedzieć: "wchłaniało" ten tekst. Pozdrawiam.

@Somalija Przedmiotowo :-( W obu przypadkach, mz.