Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

GrumpyElf

Użytkownicy
  • Postów

    2 323
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez GrumpyElf

  1. Ładnie, Marku. Z pojedynczych żołnierskich pionków rozkręcały się najgorsze machiny śmierci, zawsze przerażała mnie ślepa poddańczość i moc rozkazów. W Twoim sonecie czuć jednak wewnętrzny konflikt i bezsensowność każdego zniszczenia.
  2. @Nata_Kruk Dziękuję za wizytę, Nata. W sercu tego miejskiego chaosu nie umiałabym mieszkać i funkcjonować, całe szczęście LA rozciąga się po wzgórzach jak wielka bagietka i można mieć swoją oazę spokoju. Pozdrawiam :)
  3. @emwoo Z tą zadziorą, to swój wyczuje swojego ;) ps. rachunek w dolcach przyślę pocztą :P Ściskam.
  4. @corival Bardzo ciekawy wiersz, nie miałam pojęcia co to sukcynit!
  5. @OloBolo A to Ci licho! Bardzo lubię, gdy ktoś mnie przestraszy, zawsze dziękuję xD Ale tego licha spotkać bym nie chciała :)
  6. @Dawid Rzeszutek Te lawendowe anioły i imię Jagoda - bardzo mi to zagrało w wyobraźni.
  7. @error_erros Cudowny kłębek nerwów i emocji z peela :)
  8. @error_erros Jak Ty na to wpadłeś ja się pytam!
  9. @Jaka jest prawda Jest idealista wyzbyty z egoizmu, są chęci i tylko życzyć sił peelowi żeby trwał w tym pięknym postanowieniu. Bardzo ludzki to człowiek :)
  10. @Arsis Ładnie oddana melancholia i etap, kiedy żegnamy kogoś na zawsze. Świat dalej jest światem, a maska klauna pozwala jakoś to przetrwać.
  11. @Tomasz Kucina Żeby zapętlić nasz dzisiejszy motive, to muszę Ci jeszcze napisać, że Red Hoci są zawsze w porę, ale jak gotuję w kuchni i niucham xD, to nie ma mowy, żebym ich nie słuchała :) Pozdrawiam i za różę bardzo dziękuję. Polska <3 always.
  12. @Tomasz Kucina Ten wiersz jest przekorą, tak naprawdę życie w Kalifornii jest dobre i ciekawe, daleko mi do narzekania. Jednak kiedy postanowiłam napisać o Los Angeles, nie umiałam odwrócić oczu na wszystkich tych, którym się nie powiodło i skończyli pod tym mostem, jak u Red Hotów (których uwielbiam). A Kiedis stary gość, ale jak surfuje... człowieku! :) Jak mi miło, że wpadłeś :) @Leszczym Za amerykański sen się nawet nie zabieram, to jest grubszy temat, ale specyfika mojego miasta i to jak ludziom powija się noga w Hollywood jest mi znana. Koszmar, to prawda! ;)
  13. @Tomasz Kucina Dziękuję :) Ale masz dobrze, ktoś Ci ugotował i podaje. Kiedyś na zajęciach z estetyki mieliśmy za zadanie każdą impresję twórczą ubierać w smaki, bardzo mi się to podobało. Smacznego i wzajemnie.
  14. @Pan Ropuch Wiesz co, Panie Ropuchu? Dobrze mi się zrobiło po przeczytaniu, tak po prostu. Bas w uchu ukołysał jak mantra. Tłusty spokój w dobrym świetle ustawia słowo tłusty, co bardzo mi się podoba, to takie dziś niepoprawne ;) Rentgen ostatnio robię na swój palec raz na tydzień, więc tu poczułam silną więź z negatywem :) Mnie nie pożera, ale innych, owszem. Ból opisany ze spokojem, z reguły przemija, nawet jeśli się rozciąga. Taki spokój, ale wyrażony siłą, nie pasywnością. To z treści zabieram ja, być może zamysł miałeś inny, ale wzięłam sobie sporo :) Dzięki.
  15. @Waldemar_Talar_Talar Bardzo podoba mi się przesłanie Twojego wiersza - nigdy nie jest za późno, by żyć i każdy jest potrzebny i unikalny, choć łatwo zapomnieć.
  16. @Tomasz Kucina Nie mieszkam w Polsce i wiele omija mnie z doświadczania tamtejszych postaci publicznych, choć Amaro kojarzę :) A odpowiadając Ci na wcześniejszy komentarz, jestem mamą pięcioletniej dziewczynki, która ma węch po mnie. Ba! Bije mnie w tym na łeb. Może to się jednak dziedziczy?
  17. @Marek.zak1 Trzeba wierzyć, mistrz dobrze prawi.
  18. @Tomasz Kucina Haha, jakbyśmy szli tym tropem, to można by ciekawy scenariusz napisać, bardzo to intrygujące. Albo doktorat "Analiza odniesień sensorycznych we współczesnej poezji i ich związek z życiem/menu płodowym autorów" ;) Uwielbiam rozmowy z pasjonatami kuchni, oni są zawsze high on life i sypią anegdotami z rękawa, potrafią czerpać radość z prostoty dobrego smaku i to przekłada się na docenianie prostoty w życiu. Rozmarzyłam się :)
  19. @Gosława Nasz hrabina pewnie przyjmuje tradycyjne formy adoracji jak liściki pochwalne i hymny chwalebne :P Choć ona z tych zadziornych, a nie nudnych :D
  20. @Tomasz Kucina Coś Ty, Tomasz! Żadna perfekcjonistka, za to lubię wyzwania i przekomarzanie się, a nie spotkałam jeszcze wielu osób z takim zacięciem do tropienia składników jak ja, więc tym bardziej mi miło, że nas to łączy. Twój trop o zachciankach w ciąży uznaję za właściwy; natura jest bardzo przebiegła i może właśnie dlatego zmysł węchu jest już doskonale wykształcony w łonie, żeby dziecko mogło sygnalizować swoje zapotrzebowanie. Takie centrum dowodzenia, a matka na usługach małego baby boss :D
  21. @corival Miałam za dużo do powiedzenia, zmieściłam ledwie garstkę, a i tak skracałam mocno, bo nie lubię pisać długich form. Dzięki Cori :) @Gosława Ojej. Tradycyjnie zatkało mnie na komplement :) Dzięki Reniu, przytulam i zaraz lecę do Ciebie. @Waldemar_Talar_Talar Miło, że wpadłeś poczytać, Waldku. Ślę ciepły uśmiech!
  22. @Gosława Zauważyłaś, że trochę mnie nie było, miło Reniu :) Wiesz, nawet tu można mieć swoją oazę ciszy, którą też bardzo kocham, jednak to taka cisza z doskoku. @emwoo Myślałam o Tobie pisząc :) Fakt, obraz nakreśliłam dość ponury, ale to w kontraście do tego, jak z reguły jest przedstawiane moje miasto. A kocham je naprawdę, mimo iż być może często jest to miłość "pomimo".
  23. @Marek.zak1 Moje miasto potrafi sfabrykować sny aż za konkretnie. Franek, Franek - ile on namieszał, a miał być taki wyrozumiały! Dzięki Marku za wizytę :) Pozdrawiam ciepło.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...