Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

w kropki bordo

Użytkownicy
  • Postów

    1 242
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez w kropki bordo

  1. @Justyna Adamczewska Część Justyno, dziękuję za czytanie i opinię na temat moich wierszy i tego konkretnego również. Celnie odczytałaś mój zamysł, to cieszy i jakoś tak podnosi na duchu. Miłego dnia, pozdrawiam serdecznie:) @milczenie owiec dziękuję :) @Lidia Maria ConcertinaConcertina dziękuję bardzo :)
  2. wczoraj wyobraziłam sobie swoją śmierć cykady i czerwone porzeczki a ja topię się w cierpkim winie z nor wyłażą cienie ojca matki nie widzę twojej twarzy nie wiem czy płaczesz czy się śmiejesz drżą ci ramiona i dlaczego mdli cię od zapachu ściętej koniczyny wyciągasz z kieszeni wiatr gra w pustych butelkach wszyscy tańczą 090720
  3. @lena2_ dla mnie wyidealizoway obraz dzieciństwa....matka nie zawsze była/jest czuła, ojciec nie zawsze był/jest uśmiechnięty... pozdrawiam :)
  4. @jan_komułzykant no to jest nas dwóch, jeden zuch i drugi zuch! Dzięki :)
  5. @beta_b Dziękuję bb :) Dla mnie to zabawa. "ze spalonego teatru" jest konieczne, bo to trochę tekst autobiograficzny....chodzi z jednej strony o aktorkę, a ta fraza pasuje jak ulał i o życie, gdzie gramy różne role w różnych teatrach i sztukach, najczęściej kiepskich :) Pozdrawiam serdecznie:) @Johny Dzięki:) Były m-c temu, ale czas nie gra roli, miłego :)))))))))))))) @8fun dziękuję za serce, pozdrawiam serdecznie :)
  6. @Andrzej_Wojnowski Dziękuję za piosenkę i ❤️. Inspiracją był dla mnie cykl wierszy o "Małgorzatce" J. Tuwima, zresztą polecam, jest w tym cyklu jeden szalenie rytmiczny. Nie znam się na rymach i liczeniu sylab, a właściwie mnie to nie interesuje, dlatego traktuję swój tekst jak żart, który napisałam sobie na urodziny. Miłego:) @Somalija No skądże, to o mnie!!!!! Dziękuję i pozdrawiam :)
  7. dziewczyna sprężyna świeżości maszyna wrzuca do ze strychu worka kiczowate zamazane fluorescencyjne zapiekane na święconą wodę maryjki plastikowe krzyż na drogę zdjęcia jak w niebie czarne ubranie podomkę świnkę skarbonkę robi miejsce dla siebie rozpycha się gagatka bezdzietna bezmężatka bezwstydna wariatka szmatka grafomanka kokosanka lubieżna rozpustnica ze spalonego teatru nałożnica nie człowiek nie jaszczur a praszczur lecz idzie i gwiżdże a kundle uliczne co szczają za murek kiełbasa i sznurek patrzą jak idzie patrzą jak śpiewa a za nią kurz bo mostów już nie ma bo przyszła ulewa i już 220620
  8. @Dag @beta_b @Somalija @Jan Paweł D. (Krakelura) dziękuję za lajki, pozdrawiam Wszystkich i życzę pięknego dnia ?️
  9. @Johny Dziękuję, jak cudownie, że Ty to odczytałeś, a piosenka idealnie pasuje do klimatu Peelki, jej psa i kochanka. Pozdrawiam i miłego dnia:) @Somalija serce mi dałaś, no prze Pani ??????
  10. @Dag Dziękuję, sytuacja rozgrzana do czerwoności, a....w sercu zima.... pozdrawiam również:)
  11. @Somalija Dziękuję:) Tak, tutaj moja Peelka jest bezkompromisowa, lubię ją za to :) Mówi "Nie" wszystkiemu, co jest nabzdyczone, sztuczne itp. Pozdrawiam serdecznie :)
  12. mój pies szcza na bukszpany tej co przyjeżdża ze stolicy całymi dniami szwenda się po wsi szcza na bukszpany miejscowych zamiejscowych hektor mój niezrównany kochanek ma erekcję liże mi stopy w chmarze owadzich skrzydeł na widoku pierdolę wszystkie bukszpany 150620
  13. @Waldemar_Talar_Talar matko Bosko matko-Waldemarze ! "zemną" "ton i owo" "pokarze" ????? Pozdrawiam :)
  14. @beta_b Dziękuję bb :) Tak to czekanie na spełnienie, cud, życie, albo śmierć. I że czas jest absolutnie względny. Pozdrawiam serdecznie:)
  15. @Sylwester_Lasota Czytam ze zrozumieniem, przynajmniej się staram, dlatego w dalszym ciągu nie rozumiem po co modlić się za kogoś kto nawet potencjalnie nie zaistniał. Pozdrawiam :)
  16. @Sylwester_Lasota Dzieci są poczęte i narodzone, albo poczęte i z różnych przyczyn nienarodzone, więc nie bardzo rozumiem za kogo ta modlitwa? Pozdrówka :)
  17. @Sylwester_Lasota może zajrzy, może nie.... obiecuję, że wrócę do tematu :) Pozdrówka :)
  18. @Sylwester_Lasota Sylwek:))) Dzięki, chyba masz to szczęście, że nigdy nie rozjechało Cię dosłownie i w przenośni :))) Mnie raz dosłownie i to czołowo, i w przenośni-dotkliwie, więc wiem o czym piszę, i to nie jest absurd, tylko samo życie :) Pozdrawiam serdecznie, miłej :) @Sylwester_Lasota ale tonąć w oparach absurdu.... też mi się podoba:) Jeszcze raz dziękuję:)
  19. leżę na rozgrzanym asfalcie czekam aż przyjdziesz jest cicho lato pada śnieg marzną mi stopy jak się nie pojawisz do wiosny to będę tak leżała do następnego lata albo znajdę korytarz do bobrzej nory tam będę otulona słomą muszę tylko pozbierać porozrzucane ręce głowę błyszczyk czas rozciąga się zalepia usta 240420
  20. @Johny Dziękuję za komentarz :) To jest trochę o tym, o czym piszesz, trochę o tym, o czym napisała @Somalija, również dziękuję :) I trochę o tym, że dzieciństwo, to nie zawsze tylko miły slajd....pęknięty sufit, jest dla mnie symbolem domu, który został zbudowany na niezbyt solidnym gruncie :) Dziękuję za Waszą uwagę i wrażliwość:) Miłego :)
  21. @Sylwester_Lasota Dziękuję za komentarz, rozbawiłeś mnie szczerze :))) Patrz jak to niektóre sytuacje z dzieciństwa i wczesnej młodości tkwią w nas jak drzazgi. Też nie lubię wulgaryzmów, ale....no właśnie, czasami muszę, bo inaczej się uduszę :) Pozdrawiam:)
  22. @Johny Trochę jak w prozie, mamy monolog bohatera, po czym włącza się narrator, dopowiada historię, po czym znowu bohater.....ale może to cały czas jest monolog bohatera (Peela), który na chwilę staje się Obserwatorem i to jest właśnie to, co mi się podoba w twoim wierszu najbardziej! Wiersz ma dla mnie smutną wymowę, odbieram go jako wiersz o samotności. Pozdrawiam przy sobocie:)
  23. @Jan Paweł D. (Krakelura) Się czyta proszę Pana! Się podoba, się dziekuje! Dziękuję:)
  24. @iwonaroma Ale ty serio wierzysz w wenę?...to strasznie naiwne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...