Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

w kropki bordo

Użytkownicy
  • Postów

    1 242
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez w kropki bordo

  1. @Somalija "wiszą sukienki jełczeją szminki zdejmujesz mi z twarzy noc" dla mnie tu wiersz się zaczyna i kończy. Potem...."próbujesz przepalone styki" brzmi raczej niefortunnie i trochę przy lirycznym wstępie razi po oczach. "zmrożone oczy karmię promieniem odbitym od ust" straszny banał.... "przeładowane tankowce tonaż nie pozwala odbić" jakie tankowce? tankowce-tonaż odbitym-odbite "nie sprawdzam telefon nie (...)" Czy to próba gwałtu, na którą Peelka mówi nie, czy próba sił, dominacji...bo pierwsza smakuje i pierwsza wbija paznokcie? "cholerny produkt uboczny miłość" ale czego produkt, zbliżenia.....o co kaman? pozdrawiam i nie chodzi o to, że ja czegoś nie zrozumiałam, nie muszę, wiersz jest napisany od czapy, tytuł wskazuje, że ktoś podszedł za blisko....mało czytelne i bardzo niedbałe. Miłego :)
  2. Pojawiły się serca, czyli jak rozumiem lajki, dziękuję, pod moimi wierszami to rzecz niecodzienna :) Wszystkim za serca....z serca....:)))) Miłego.
  3. @fregamo słowo jak słowo.... zależy jaką wagę do nich przykładasz. Dla Ciebie mogę być słabe...dla mnie są piękne i słowo inicjacja...i słowo seksualna. :)))
  4. @puszczyk Dziękuję, miło mi, że się podoba:) @beta_b Dzięki, miłego:) @fregamo nie wiem.....jak Ci wyobraźnia podpowiada :) Może to próba opisu inicjacji seksualnej? A może rzecz dzieje się nieopodal kamieniołomów, gdzie zawsze dziesięć minut przed detonacją, rozlegały się syreny.....i trzeba było uciekać....? pozdrawiam i dziękuję za komentarz :)
  5. @Sylwester_Lasota Dziękuję za komentarz, pewnych smaków już się nie powtórzy..... miłego:) @Somalija Dziękuję za na tak :) Pozdrawiam :)
  6. mój pierwszy chłopak miał na imię nie pamiętam tak jak smaku chleba z cukrem wakacje zaczynały się wiosną nasze stopy pachniały bzami w sieni stygły drożdżowe baby całował mnie na ruchomej wyspie w oddali syreny ochotniczki truskawki i wicherek zamiast letniej bryzy drugi jakoś inaczej całował szybko na dziesięć przed wybuchem biegliśmy liżąc powietrze dzieci bez twarzy za górami lasami jest dom z widokiem dwadzieścia kilo sadzeniaków cebula różowa pełnia jak dropsy pochowane po kieszeniach całujesz bez pośpiechu 080420
  7. @Johny Dziękuję:) Czasami mi się wydaje, że to jest tak, jak z obieraniem cebuli.....Kolejna wnikliwa analiza, bardzo dziękuję Johny, miło że czytasz i zostawiasz ślad. Pozdrawiam serdecznie:)))))
  8. @Sylwester_Lasota ja też! Dziękuję za wizytę, miło mi :))))
  9. @beta_b Prosty i czytelny przekaz, nie podoba mi się tylko tytuł, bo spłaszcza i trywializuje wymowę całości. Ta "rymowanka" dystansuje od treści, a "skorupka" treść infantylizuje, tak na mojego czuja....bo fajny wiersz, miłej niedzieli:)
  10. @marekg "klawiatura ulic" "fortepian uczuć" nie podoba mi się :( na ulicy czarna hiszpanka rozrzuciła nuty biały piesek rozkołysał wieczór zebrałem fortepian w kawiarni Chopin dopijał kawę wbrew wszelkim zasadom istnienia dla mnie tak, proszę wybaczyć, że sobię pozwoliłam, ale ta miniaturka, bez tych nieszczęsnych dopełniaczówek jest o niebo lepsza, na mój gust :)))))) ale nie musisz się ze mną zgadzać oczywiście:) Pozdrawiam :)
  11. @Lidia Maria Concertina Do...."przez 40 lat" świetne! Metafora ławki, parku, ulicy....Z tej drugiej części zostawiam tylko "Kupuję tort zapalam świeczkę. Wracam do siebie" Na tym bym zakończyła. Moim zdaniem, ta druga część może być materiałem na zupełnie odrębny tekst.....bo jesteśmy w parku, a tu nagle pojawia się "peron", trochę taki miszmasz. Ale to ja i proszę nie bierz mojego komentarza personalnie, piszę o wierszu, nie o autorze, tu niestety niektórym się myli. Dziękuję i pozdrawiam :)
  12. @milczenie owiec Jasne, że drugą.....
  13. @fregamo zapytałeś.... odpowiedziałam :)
  14. @fregamo na lipowej desce temperą jajeczną, albo temperą pisze/maluje się ikony, jeśli zostawi się taką ikonę bez zabezpieczenia, w ciągu nocy muchy potrafią zjeść wszystko co było namalowane.....
  15. @Mgiełka jak sama zaczęłam pisać, a było to zaledwie rok temu, ktoś dał mi dobrą radę, którą wzięłam do serca. Żeby próbować pisać dłuższą frazą, nie stosować inwersji i zrezygnować z dopełniaczówek... przekazuję Tobie, bo w tym tekście jest potencjał i czuć wrażliwość autora/autorki. Pozdrawiam i dobrej zabawy:)
  16. nałożyłam na ścianę techniką mokrego tynku twarz spłynęła na lipowej desce temperą namalowałam drugą przez noc zjadły ją muchy rozłożyłam lampy czarne tło blendę słońce prześwietliło kliszę to była trzecia nigdy wcześniej nie zastanawiałam się ile ich mam na facebooku umieściłam filmik próbuję przebić głową szklaną ścianę pojawiają się pęknięcia jak sieć albo tarcza strzelnicza z dziesiątką na czole widziałeś to strach w oczach kobiety którą niechcący musnąłeś w osiedlowym sklepiku sięgając po majonez w oczach kobiety która nigdy nie bała się nawet wilkołaka 090420
  17. @Gosława Gorzałą podlewany!!!! @Jan Paweł D. (Krakelura) Jestem bardzo na tak! Miłego:)
  18. @Somalija Dziękuję, bardzo śpiewny nick Somalija :)
  19. @fregamo ....może.... dziękuję za czytanie i słowo na sobotę :) Pozdrawiam :)
  20. @Marta Fatyga Śliczny obrazek, hej!
  21. @Czarek Płatak Dziękuję, jasne, że tak, zatruło się nią kiedyś pół koloni w Wągrowcu :)))) Miłego weekendu:)
  22. @Somalija Si!!!! Pozdrówka :) @Andrzej_Wojnowski Piękne wspomnienie:) Dziękuję za komentarz, pozdrawiam również :)
  23. kręci się w diabelskim młynie jak poszarpany latawiec a więc to jest moje wnętrze kawałek folii bąbelkowej styropianowe białe kulki a ty myślałaś że co pamiętasz oranżadę w proszku wysypywało się całą torebkę na dłoń i pluło tak długo aż albo sypało wprost na język to uczucie mrowienia kiedy więc może to śnieg 290520
  24. @marekg bardzo fajny obraz, prosty, nostalgiczny.... napisałeś wiersz bez interpunkcji, więc trochę razi ta duża litera w Dotarliśmy, Moja, Pani....bo nazwy miejscowości, imiona czemu nie, jak chcesz. Pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...