ais

@Konrad Koper Zmienisz zdanie, jak będziesz miał maleńkie dzieci, dla których maleńki strumyk będzie wielka wodą :))) @valeria jak byś spędzała czas z trawką, to daj znać, hahaha

@jan_komułzykant Dziękuję! @Konrad Koper Czemu abstrakcja? Wyobraź sobie: Jest 23:12. Sąsiad w końcu wyłączył kosiarkę. Upał trochę zelżył, leżysz z narzeczoną na kocu, świerszcze grają ulubiony przebój, jest cicho, ciepło i przytulnie, trzymacie się za ręce i patrzycie na rozgwieżdżone niebo. Wtedy prosisz ją o... coś do picia :] Żadna abstrakcja. Czysty romantyzm :] @valeria a na wschodzie, północy i południu jest brzydko? Wszędzie jest pięknie, a najpiękniej w ogrodzie :]

@Konrad Koper Dziękuję Konradzie :)))

Widzę tę Helgę. W mundurze. Jak odprowadza polskie dzieci do...

Właśnie chciałam coś zjeść, ale przeczytałam o trupich gazach i po jedzonku xD Może ten śmiech jest nie na miejscu, tym bardziej, że zbliża się sierpień, ale opis niejako wymusza śmiech... @Dekaos Dondi poZdrówka!

@[email protected] Wiem, co to jest qśka, ale nie lubię tego słowa. Niektórych słów nie trawię. Wybacz mi o Grzegorzu. Tak, początkowo się wkurzyłam, gdy przeczytałam, no bo takie słowo obok utwórów A.M.?! Toż to zniewaga! hahaha Dobra, przeszło mi. Papatki :)))

O taaaak! :)))

:)))

sufit nad ogrodem najlepszą tele-wizją z jednym programem

strumyk w ogrodzie najlepszym oceanem dla małych rączek

i zagłodził biedaka.

Grzegorzu, ale wierszyczek chyba nie o tym: Zresztą, jako czytelnik masz prawo do swojej interpretacji. (ale qśka?!) Jakby qśka nie skakała, to by nózki nie złamała. Pozdrawiam łikendowo :))) ais ma 666 sylab xD

Co ludzie mają z tymi kropkami? Nie, no jest pewien etap w życiu, gdzie wielokropek to esencja poezji, ale to przechodzi...na innych, jak widzę. Czy to miłość narcystyczna? Bo fotka tak mi mówi. Pozdrawiam.

wierszokAlectwo, a przeczytałam Wierszoklectwo i pomyślałam: oho, to o mnie, bięgnę, bięgnę a tu alien zza rogu. Nie, no podoba mi się. Wszyscy jesteśmy chorzy: codziennie wyrzygujemy niepotrzebne slowa. I po co? I na co to komu? I tak umrzemy w bezsłowie. Pozdrawiam.

Bez kropki w tytule. I chyba do kwiatu w ostatnim wersie dodałabym samogłoskę Y dla poprawy rytmu. Chyba. Pozdrawiam.

@jan_komułzykant Fajowo. Dziękuję bardzo! Pozdrawiam. @[email protected] Nie zrozumiałam Twojego komentarza. Wybacz. Pozdrawiam. @Marta Fatyga Dziękuję bardzo! Pozdrawiam. Dziękuję Wam za czytanie :)

Interpretacja dowolna.

Krwawa rzeka, to kryminał, więc utwór ma tylko barwę wspólną.

A. mój kochany, jakie masz na jutro plany? Jeśliś zajęty niebożę, to pójdę na spacer może z panem Tadeuszem. On jest mądry i dostojny. Wiem, że to kolega taty, ale już nie daję rady. Częstuje mnie słodyczą ust, pieści mój biust. A., żebyś nie myślał, że ja chybka taka, on cały czas trzyma w klatce ptaka. Dba o moje nazwisko, ale czasami jest bardzo blisko. Nie jak inne dziady, rumiane, chochole z pola, szturchają, smalą cholewki – Tadeusz jest wielce do nich krewki. Niejednemu porachował kości, jest mi odą do młodości. Wyobraź sobie, mój cny A., że do Konrada przyjechała Grażyna. Co za prosta dziewczyna, dziewuszysko - abucht, manelami obwieszona. Co za wstyd sąsiadów, familia zgorszona, a ten sztubak nic sobie nie robi, śmieje się w głos, do góry nos. Ratuj nas, w tobie nadzieja. Mamcia i Papcio, wynagrodzą sowicie za twe zmarnowane kukułki i z nami życie. Tylko przyjedź natychmiast, tęsknię mocno, szczerze, przepędź Grażynę, ja w ciebie wierzę! Jesteś zdatny ku temu, i romansów nieżądny, tyś nadto, och, nadto porządny. A ci trzej budrysi tacy w sobie chełpliwi, przegnałabym w świat, nie nasz, w świat nieprawdziwy. Lecz nie istnieje nic po, nie istniało wcale, ty wiesz, tyś jak Matuzalem. Tchnij mnie, niechby i cudackim słowem, niech spocznie we mnie od głowy do bioder. Na zawsze. ___ Staropolskie wyrazy: abucht - salceson manele - bransoletki http://www.staropolska.pl/slownik/index.php chybka - szybka https://sjp.pwn.pl/sjp/chybki;2448907.html

Utwór skojarzył mi się z filmem Krwawa rzeka; podlir postawił wszystko na jedną kartę, poddał się, nie chce już walczyć, patrzy na krążące sępy i widzi nadzieję w rzece. Pozdrawiam.

-hello, hós spykin? -yyyyy. -hi dazynt lajk mi. -ajem weri sed, weri sed. -jes, aj dont anderstend. -baaj.

@Franek K hahahaha, Wiesz co, gdybym była na stówkę pewna swojego dzieła, to nawet pod groźbą wygnania z kraju, bym go nie zmieniła. Ale pewne rzeczy też mi nie pasowały, tylko nie miałam natchnienia do edycji. Dzięki Tobie szast prast i poszlo, nie wiem, czy jest lepiej, może bardziej zrozumiale... Trzeba wziąć pod uwagę, który to był rok i kto opowiada tę historię. :)

@Wieslaw_J._Korzeniowski Dziękuję za przeczytanie i podobanie :))) Pozdrawiam serdecznie!

Franku, poprawiłam wszystko, zgodnie z tym, co napisałeś, a czego nie poprawiłam, to wyjaśniłam ---> jest w powyższej tabelce. Uprzejmie dziękuję za pochylenie i wyłapanie błędów, mam nadzieję, że nowa wersja jest trochę lepsza :))) Serdecznie pozdrawiam @Franek K , ais Dziękuję za serduszka: @dmnkgl @Wieslaw_J._Korzeniowski @Cor-et-anima Pozdrawiam serdecznie :)

@kronikarka1000 Wiem, wiem o rymach dalszych. Ale limeryki zawsze kojarzyły mi się z rymami gramatycznymi, co nie jest zasadą, tylko powszechnością. Pozdrawiam.