Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kwintesencja

Użytkownicy
  • Postów

    1 680
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez kwintesencja

  1. @violetta ja też :) a nerkowce, to moje ulubione orzechy ❤️
  2. Łyk wrzątku z popiołem, na gorzki początek Cios haustu – zadyszka – grzdyl dymu –fajczenie Pointylizm za szybą, prześwity, znów lało Znów wrzało, widocznie za słabo się modlę O niebyt – raj w limbie, bo piekło wyboru Dopadło mnie tutaj, (odpowiedź brzmi: nie wiem)
  3. @Stary_Kredens jestem hipochondryczką, często mam w głowie takie myśli, jak w Twoim wierszu, śmierć we śnie wydaje się najlepsza pozdrawiam:)
  4. @Dekaos Dondi podoba mi się, można na Twoim wierszu ćwiczyć dykcję :) pozdrawiam
  5. @Waldemar_Talar_Talar mnie do przerwy w pracy zmusiła dopiero grypa, oj tak nie można, trzeba znaleźć czas na życie
  6. @Quidem.art według mnie niezwykle trafne porównanie, bardzo obrazowe, brawo
  7. @Rakshas a to podziwiam i zazdroszczę dobrego snu :)
  8. @Rakshas dziękuję :) niezwykle mi miło, każdy z nas ma swoją własną interpretację, każda nowa interpretacja wnosi jakąś dodatkową wartość do tekstu, serdecznie Cię pozdrawiam @Tectosmith dziękuję za serduszko i pozdrawiam Cię serdecznie
  9. Dziękuję Kochana, cieszę się bardzo, że wiersz Ci się spodobał, pozdrawiam:)
  10. @Rolek dziękuję Ci, ja jestem pod ogromnym wrażeniem ich muzyki, arcydzieło
  11. @violetta dziękuję, to wiele dla mnie znaczy :) pozdrawiam Cię serdecznie @Rolekdziękuję za serduszko, pozdrawiam:)
  12. Tak, natrafilam na jego tekst i sprowokowalo mnie to do wstawienia mojego (to juz drugie podejscie, bo w zeszlym tygodniu wiersz ten zebral całe 0 reakcji) na moim instagramie wiersz zadebiutował 18 lutego https://www.instagram.com/p/C3fJdpXtjfb/?igsh=emZ5ZmVxbDNxeWsz
  13. @Leszczym uwielbiam „poezję rupieci” :)
  14. @_M_arianna_ ja też już szukam zawzięcie
  15. @iwonaroma obojętny i tak energię przeznaczy na zmarnowanie
  16. @bronmus45 ale piękne wspomnienia, podziwiam pamięć do detali, ja ilekroć chciałam opisać swoje sielskie wakacje z czasów dzieciństwa, mam pustkę w głowie i na kartce
  17. @Konrad Koper 1. To dosyć częsty scenariusz, ofiara staje się oprawcą. Są sytuacje, gdy może to stanowić okoliczność łagodzącą, przykładowo w sprawach, gdzie dziecko, nad którym rodzic znęcał się nieprzerwanie przez wiele lat w końcu „bierze sprawy w swoje ręce” i zabija rodzica. Ale nawet wtedy nie jest to okoliczność wyłączająca bezprawność czynu lub winę (no chyba, że naprawdę byłaby to obrona konieczna). A co do konkretnie podanego przez Ciebie przykładu, no to jeśli taki człowiek, w wyniku zła, którego doznał sam wybiera to zło, to podejmuje decyzję taką, a nie inną, zatem zgodzę się z przedmówcą, zło to zło. A ewentualne okoliczności łagodzące, to już zależą od konkretnego stanu faktycznego.
  18. @ja_wochen fajny pomysł na konstrukcję wiersza :)
  19. @LennoraS tragiczny portret macierzyństwa pozbawionego miłości
  20. Prawda, co roku wraz z pierwszymi oznakami wiosny ogłupia mnie nadzieja, tak jakbym nagle zapomniała jak to się dotychczas kończyło
  21. W kontekście wiersza takie zakończenie brzmi złowrogo :) jakże spać słodko w takim świecie?
  22. @Konrad Koper wirtuoz potrafi nadać swojej grze nieskończoność odcieni i zafascynować. Zgrzyt grafomańskiego odczytu przywrócił do rzeczywistości
  23. Dziękuję bardzo :) cieszę się, że wiersz Cię zaciekawił, życzę Ci miłej niedzieli
  24. Klamka zapadła, słowo się waży Wzbija nad kluklot, wadzi jak kamień – Język wybranych, runy w ruinach Gadamy z wiatrem, wschodzi karmazyn Dokomponuję zwrotkę o końcu W myśl o wielkości licho się garnie Chwieje się akord, trwa pantomima Kończyn, fałszuję – sufler w amoku Lepiej to zagra byle statysta Zdycham. Gardłuję o lekką karę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...