za mamidłami
i za lusterkami
w oprawie malarskiej stwórcy
pierwsze słowa
na białym tle
stado wron i nietoperzy
jesień
dotyka zapomnienie
blaski gasną
z ostatnim krwistoczerwonym liściem
zima
wśród ostrych traw
mości sobie miejsce
źródło
widziane przez człowieka
jeden jedyny raz
przenosi
w czasie i przestrzeni
@Alicja_Wysocka
Być może komuś pomoże, więc nie ma problemu.
@Annna2 @Berenika97
Niestety czasami- człowiek, to nie brzmi dumnie .
Dziękuję, pozdrawiam.
biała dama
spędza mi sen z powiek
kurwa
która w przydrożnym rowie
przez uszy
utopiła duszę dziadka
przewraca się
z lewego boku na prawy
ciemny szkic
jeziora szczęścia
o szklanych brzegach
własnym językiem
żłobię psalm
w glinianej poduszce
dla chwastów szlachetnych
bez dostępu słońca
zapinam wiersz
jak ostatni guzik koszuli
szczelnie pod szyją
amen
@Annna2
Chopin miał klawiaturę
z dni i nocy...
@violetta
Bo kościół to kolumny gór
kapliczki jaskiń
krzyże połamanych drzew
i spontaniczny kontakt ze stwórcą .
@Jacek_Suchowicz
Dobrze kombinujesz :)
Dziękuję bardzo za wszystkie ślady zainteresowania, pozdrawiam
jestem niemowlęciem
śliniącym się
wśród kolumn i kaplic
wyjęte z sennego marzenia
chopinady
polnych kamieni
między piętnem a raną
przyszpilone do krzyża
wiersze zatrute rozkoszą
wszystkiego co w duszy
z nieświadomej zasługi
tajemniczego wiwarium
umacnia w wierze
@Alicja_Wysocka I niech sobie mówią, że nie ma ludzi niezastąpionych.@Berenika97 Bohaterka tego wiersza spełnia wszystkie te warunki.
@Waldemar_Talar_Talar
Dziękuję bardzo za wszystkie ślady zainteresowania, pozdrawiam.