Nad głębokim, bezkresnym jeziorem
 
	stoi figura pięknego młodzieńca,
 
	ma on grymas na twarzy…
 
	 
 
	Gdy siebie spytałem :
 
	Dlaczego tak dostojny chłopak jest posągiem – Boże ?
 
	 
 
	Usłyszałem głos znad wody,
 
	ktoś wypowiedział dwa zdania :
 
	 
 
	 Nie rzuca się kochanki,
 
	której skradło się serce.
 
	Jako posąg będziesz na wieki ze mną.