Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Konrad Koper

Użytkownicy
  • Postów

    6 242
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Konrad Koper

  1. W stylu Szymborskiej ? Nowe ujęcie !
  2. Konrad Koper

    haiku 1

    Haiku jest trudną formą- wszyscy ją piszą ? – Po co.
  3. Konrad Koper

    haiku 1

    Banał !
  4. 5+ Spostrzegawczość
  5. Konrad Koper

    haiku 1

    Nie !
  6. Konrad Koper

    Aktualności...

    Współczesny ! 5
  7. Konrad Koper

    "spoko"

    Zabawne mistrzowskie…
  8. Nie haiku, nie limeryk. Raczej aforyzm- kategoria pasuje…
  9. Artysta szuka barwy odmiennej. ( bajecznej) Nie czerwonej, złotej, srebrnej…
  10. Co z tego wynika !? 3- Nie zrażaj się- ostatnio napisałem nie dorzeczny...
  11. Przesłanie + Jest klimacik. 5
  12. Trafne- ciekawe ! 5
  13. Choć pragnę być zbawiony, zrobię kółeczko z diabłem.
  14. Wręcz przewrotne !
  15. Konrad Koper

    Ryby

    Ryby : Spis treści - Wprowadzenie - Nauka łowienia - O rety ! Wprowadzenie Znów wyruszyliśmy na spływ, po rzekach i jeziorach. Na wakacjach rozbijaliśmy namioty. Dowożono nam rzeczy i dostawaliśmy obiady… Wraz z Andrzejem i Elżbietą była rodzina Koprów : Drugi Andrzej ( mój ojciec), Małgorzata ( moja mama) , Jeremiasz- brat, Konrad – ja. Towarzyszyli nam : Agnieszka ( moja siostra) z mężem Jankiem i dziećmi. Wymienieni tworzyli własną grupę wśród innych na wspólnych wakacjach. Zaprzyjaźniony Andrzej łowił ryby, które przygotowywała Elżbieta. Mój ojciec i matka pomagali innym. Na spływie pisałem poematy, młodszy brat mi dokuczał a siostra z mężem i dziećmi spacerowali… Nauka łowienia Trzeciego dnia, po rozbiciu namiotów, Andrzej ( rybak) udzielił lekcji wędkarskiej : Konradowi, Agnieszce i Jeremiaszowi. Nauczał : „ ważny jest spryt i cierpliwość „ Pochwalił moje rodzeństwo a mnie nazwał osłem. Udzielił nam przestrogi : „ ryby nie biorą o pełni księżyca i gdy wieje północno- wschodni wiatr. O rety Następnego dnia zaszły te okoliczności. Wszyscy namówili mnie bym łowił ryby na jeziorze. Niespodziewanie złowiłem mnóstwo ryb. „ Masz jedną rybę” ?, spytała Elżbieta. Odpowiedziałem : mam sto-jeden ryb . ( Nic nie zmyśliłem.) O rety!- zareagowała żona rybaka spoglądając na połów. Wszyscy byli zaskoczeni i żartowali : „pomógł mu duch poetycki”. A komendant spływu - Mirek namówił mnie bym napisał to opowiadanie.
  16. Konrad Koper

    16

    Proza- przemyślenia. 4-
  17. Zgrabny, nieco banalny ! 4-
  18. Świetne… Wielotematyczne !
  19. Na biegunie ( na jednej stronie) jest ciemno i zimno. Uważaj na unie !
  20. Niech będzie ! 4
  21. Jest metafora i przesłanie.( Płytkie !) 4+
  22. 4
×
×
  • Dodaj nową pozycję...