Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

siachna

Użytkownicy
  • Postów

    365
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez siachna

  1. @Natuskaa jak wiele błędów człowiek popełnia na własne życzenie, prawie, że świadomie. A potem taki zdziwiony, jak to możliwe, że to zrobiłam?!
  2. @emwoo pisząc umiłowany, myślę o tym, że nie ma znaczenia co robi on, czy jest, czy go nie ma. Miłość ma to do siebie, że jest i nic tego nie zmieni. Cokolwiek robi, jest umiłowany.
  3. @emwoo a jednak... umiłowany. O tak...
  4. @error_erros tak doskonale Cię rozumiem.
  5. @Waldemar_Talar_Talar cieszyć się każdą chwilą, zapachem traw, promieniami słońca na twarzy, każdym dniem, jakby był ostatni.
  6. Każdego dnia żegnam się z tobą. I słyszę te słowa w rozsądku głęboko, że czas już najwyższy przestać się męczyć. Jakbym się chwiała na śliskiej poręczy. Tak bardzo rozsadza mi głupie serce, gdy słucham, jak kochasz ją wielce i wielce. To trwaj przy niej, jedź i bądź wierny, a mi daj umrzeć w ukrytej twierdzy. Codziennie żegnam się z tobą. Odejdę ze słońcem i z wiosną. Nie liczę, że będę jedyna. Już dawno minęła jedynej godzina. Chcę brać szczęście i być najważniejsza, spać cicho w ramionach, skulona i pewna. Już blisko ten czas, kiedy powiem to na głos. Jesteś mym szczęściem, rozpaczą i wiarą. 17.03.2020r. Nigdy nie wierzyłam, że spełni się sen, którego nie śmiałam śnić. Minął rok. Ciężki rok. Mógł być lżejszy, ale bylam głupia coś jak niewierny Tomasz. A trzeba pokładać ufność w miłości!
  7. @Dag tak bardzo dziękuję!
  8. @Marek.zak1 oby nie. Mam nadzieję, że nic już nie zepsuje tego, co mam. Bezcenne. Pozdrawiam!
  9. @opal doskonale to wyczułaś. Jestem wy(cień)czona i strasznie ciągnie mnie do cienia.
  10. @Antoine W wręcz przeciwnie. Logika jest, tylko trzeba wyczuć sytuację. W wierszu istnieją dwie osoby, podmiot liryczny, który jest kochankiem w pierwszej osobie (ja) i hm... zdradzany, przedstawiony w trzeciej osobie (on).
  11. @Marek.zak1 tak jest w puencie. Na pierwszy rzut oka, może rzeczywiście wydawać się to wbrew logice, chociażby, natury. Ale jest inna logika. Ostatnio usłyszałam: możesz zmienić kobietę, ale to nic nie zmienia. ? I to może być prawda.
  12. @error_erros ależ oczywiście. Znam to doskonale. Ale to strasznie męczące i bolesne na dłuższą metę. Z własnego doświadczenia... Albo wszystko, albo nic. Bo serce klęka, psychika - męka.
  13. @error_erros nie śmiałam nawet sugerować takiej ewentualności. Spełnienie marzeń kobiety.
  14. @iwonaroma urokliwy... ale ja wiem, czy tak do końca? Ja tu czuję pewien zgrzyt. "Z nadzieją..." Wiadomo, jak bywa z pożądaniem. Jest, bazie kotki, nie ma, żegnaj. Może jestem już przewrażliwiona przez życie, ale dla mnie jedna ze stron ma nadzieję na miłość i jednocześnie obawy, że po baziach i kotkach nagle wszystko się skończy.
  15. @error_erros sprytnie opowiedziany romans. Nigdy w życiu nie chcę być kochanką.
  16. siachna

    Bollywoodzki Urząd Skarbowy

    Och, jak dobrze, że istnieje internet i rozliczam się tam właśnie ? ale się uśmiałam. Dzięki! Ogłaszam się Twoją fanką!
  17. @error_erros tak właśnie kobieta powinna kochać mężczyznę.
  18. @Dag niestety, kiosków w XXI w. coraz mniej. Przynajmniej w mojej okolicy. A w markecie, zbytni pośpiech. @Marek.zak1 zazdroszczę i podziwiam. Utrzymanie związku przez lata to zasługa godna najwyższych wyróżnień. Przyjemny, lekki wiersz, hm... budzący nadzieję, że się DA! Pozdrawiam!
  19. @Sylwester_Lasotatak, cień ma oblicze bliskie i dalekie. Mój cień i cień drzewa. Ale te cień burzowej chmury.@[email protected] @[email protected] wodę, lubię płynąć z prądem. Nogi są zawsze dwie, ale ręce chciałabym mieć co najmniej trzy!
  20. @Dag Coś na zasadzie, niech życie samo zdecyduje, w którą stronę pójdzie... Pani znowu nie śpi po nocy. Jak ja.
  21. Cień zna mnie Nie bój się Ten cień mnie zna Szeleści w niebycie W niebycie nie słyszę Szeleści w tle mgła Odwracam się Patrzę przed siebie i wstecz Odwracam się przecież Jedną nogą stoję w cieniu Druga noga w blasku dnia Jedna noga nie chce Lewa noga pragnie ciszy Prawa ciągnie w to co zna Lewa dosyć ma już mnie Czasem cień przykrywa pierś Czasem modlę się o cień W końcu wołam: kochaj mnie! 04.04.2021r.
  22. @Dag dziękuję, że to zauważyłaś. Ale wiesz, ratuje mnie nadal ta jedyna prawdziwa. Miłość mojego życia. Jestem śmiertelnie uparta w tej nadziei i wierze.
  23. Jak wiele istnień pochłonął, chłonie? Jak znika nadzieja, miłość i plan? Tak dawno widziany - świata koniec każdemu sądzony innego dnia. Gdy wierni uparcie szukają dat, niewierni nie wierzą - spadnie i tak na głowy niewiernych, wiernych i jak sen miękki opadnie twardy jak głaz. Czy końcem jest jeźdźców żałobna pieśń? Gdy Matka podepcze zdradziecki łeb. Czy końcem jest końców ostatni dech? Gdy miłość odejdzie - skończy się dzień. 1.04.2021 r. Boże, broń przed utratą Bezcennego.
  24. @opal staram się wyrzucić ból w wierszach, ale dawno nie byłam tak zablokowana przerażeniem. Mam nadzieję, że wszystko będzie jeszcze przepięknie. @Antoine W ? a takich doświadczeń nie mam. O rety!
  25. @Wątpiciel oj tak, żebyś wiedział... Tak się czułam. @Dag A ja całe życie marzę o tym jednym Słońcu, które da mi swój blask i pozwoli się ogrzać. Tylko ten jeden Jedyny. @Kot A może właśnie nicość istnieje? Może to jest tzw. piekło? Tego dowiemy się dopiero we śnie... kiedy nadejdzie... Ja się bardzo boję ciemności, nicości, tego, na co nie mam wpływu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...