Kawiarnia w Lavaur, piszę wiersz,przeglądam się w sobie,a widzę ciebie.Piszesz, masz czas, dużo czasu, dużo kaw możesz pić, wiatr znad gór rozpuszcza brud i mocniej czuć zapachi bardziej już wiesz, żeona to
przestrzeń pomiędzy palcami, rozpycha tak, że dłonią ruszyć się nie da,tak bardzo nierówno, przejściowy stan, gdy czekasz na deszczi czekasz na wiersz,jeszcze nie tualbo już niezbyt
i tam.