Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zawierucha7

Użytkownicy
  • Postów

    644
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zawierucha7

  1. Droga Mleczna to mój dom dachówki są srebrzyste a gonty malachitowe w lodówce ptysie i ciasto owocowe dwa kroki do Jowisza i rzut beretem do Marsa czy wielka włóczęga skończy się zatankowaniem antyprotonów w mgławicy Andromedy? nie wiem.... mam ochotę na chwileczkę zapomnienia ale czy to wypada?
  2. galaktyka wiruje jak czerwony młyn gwiazdy to rodzynki w astralnym cieście... a ja... z Szekspirem pod pachą włóczę się po mieście chcecie to wierzcie nie chcecie - nie wierzcie lecz ....krasnoludki są na świecie! wiwat ptysie i ptifurki najświętsze pączki i z bitą śmietaną rurki! i...eklerki ! Jacek- dobry z ciebie kolega i erudyta wielki !
  3. hurra galaktyka jest nasza niech żyją ptysie i ptifurki a bita śmietana opada na czerwone pustynie Marsa ! kot Behemot razem z Alcybiadesem magię bialą uprawia kremowa rewolucja pączki i kremówki orbitują na pierscieniach Saturna to wiosna radosna czas słodkich randek... ....dwa pocałunki to dwa kroki w kierunku mgławicy Andromedy! .....maj nadchodzi w zielonej zawierusze!
  4. stuk puk stop telegraf to wiadomość z centrum galaktyki słodkie buziaki - początek terraformowania Marsa ? czy życie to miliony randek czy raczej średniowieczna farsa? Arlekin i Colombina rozśmieszają plebs i bogatych mieszczan.... Logarytmy. Pierwiastki . Całki. słowiki wiosnę wieszczą... a ja ... w zdumieniu wytrzeszczam patrzałki!
  5. absolutnie lubię jak się faję pali oddycham jak wulkan i lecę w różowe dale galaktyczne fraktale eksploduja jak planet korale.. wichru popielny taniec me imię ściera ze skał pragnę....
  6. galaktyka się mieni srebrzystym miliardem słońc mateczniki i ruczaje na tysiącach planet są jak malachitowy wulkan a kto mi zabroni z pastowanym kabanem po lesie spacerować? Pawlak i Kargul wyruszają w podróż tachionowym szlakiem struny kosmiczne w parsekach mierzą wielką włóczęge.... brzozy kłaniają się w pas nad rzeką nad Nieporętem... nie przenoście nam stolicy do Krakowa !!! kwarki o tym szepczą a piony wtórują wiosna nadciąga jak zielona zawierucha hokus pokus magia jest nasza!
  7. grając w brydża z Lucyferem przegrałem limuzynę wraz z szoferem Kwarki. Piony I Tachiony kolor oczu nam zielony jak tęczowy witraż mieni się galakyka miliardem gwiazd matematyka... na pewno tu się przyda ! a i algebra Boolea nieodzownie woła hola! pałka zapałka dwa kije kto się nie schowa ten kryje Palec. Dionizos. Apollo... palec...?.pod budkę .. bo za minutkę zamykam budkę!!!
  8. hip hip hurra galaktyka jest nasza pędzę moim grawilotem w różowe mgławice na głowie kask wirtualny na dłoniach astralne rękawice Ptifurki. Ptysie. Pączki. anieli z niebios zrzucają bitą śmietanę... z rączki do rączki... struny kosmiczne wyznaczają parsekami nowe światy do zasiedlania wiosna nadciąga radosna czas randek i ukwiecania bzy pachną jak rachatłukum Paryż . Berlin . Moskwa. tysiące wahadłowców w gotowości i na rozruchu! kierunek - Droga Mleczna!
  9. gwiazd mrugawica galaktyki Drogi Mlecznej wzywa osadników i pionierów czy kierowca bombowca dotrze do mgławicy Andromedy? nie wiem... ....krokusy ekspoldują na wiosnę jak tęczowe supernowe w takt muzyki piszę wiersz za wierszem a akompaniuje rytmicznie zespół "Dzikusy"... ale jazz ! przy fortepianie leży jefeld.... o przepraszam Jerzy Lefeld piano! Piano Bis ! Brawo! orkiestra tusz !
  10. tyle słońca w całym mieście nie widziałeś tego jeszcze Księżyc krzywy jak trzy jest jak dworski lokaj anonsujący Drogę Mleczną kombinat... pracuje. buduje. montuje stokrotki. Kaczeńce. krokusy. wiosna radosna nadchodzi choć zima płata swoje psikusy Tokyo. Berlin. Londyn. w moim grawilocie tlen syntezują gnomy między Marsem a Jowiszem srebrne się błyszczą hordy a Merkury?... ten spłonął rumieńcem !
  11. a kto z nami nie wypije tego we dwa kije ! cała ta drużyna zgiełkliwa i rojną autostopem poprzez galaktykę podróżuje... a najbliższa - Proxima Centauri piwo. wino.wódka. w karczmie u Jankiela zabawa trwa ale czy to ostatni czy pierwszy karnawał ? wiosna juz radosna i bzy kwitną rewelacyjnie witaj maj Piękny maj będzie żyto niby gaj!
  12. nie ma szczęścia bez miłości i bez kogoś bliskiego Droga Mleczna spięta strunami kosmicznymi jest jak wachlarz gejszy obiecująca..... Logarytmy. Kwadryki. Całki. muśnięcie twoich ust to koniunkcja Marsa i Ziemi dwa olbrzymy podtrzymują planetę a ja... wiem że nic nie wiem w kwarkowych iskrach ramiona galaktyki obejmują Atlasa i Zeusa boskie jest Buenos Aires i boska wiosna radosna Radiostacja. Prawiczek. I żelazna gwiazda... maj nadciąga jak zielony arras !
  13. Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka gdy w czerwcowy wieczór byłem z nią w Raggtimie piwo i likier były takie smaczne Księżyc szelma krzywy jak trzy wyznaczał kierunek eksploracji Droga Mleczna jak srebrzysta piramida rozpościerała nad nami swe ramiona czara pełna tachionów i kwarków smakowała jak dzban duży ampatuzy Rektor. Magister. Docent. jeszcze dwa lata w tym karcerze mnie czeka... minie jak z bicza trzasł !
  14. czy Lucyna to dziewczyna ? kolorowe jarmarki oświetla lunatyczny blask Drogi Mlecznej Jowisz złowrogo złoci się wśród gwiazd dwa serduszka biją miarowo jak atomowe serce matki owce. świnie. wilki. w gęstwinie dżungli Tarzan popija zimna colę czy Lucyna to dziewczyna? ja....Dorotkę wolę !
  15. na bezludnej wyspie samotna duszyczka w niebo rozgwieżdżone patrzy czy Droga Mleczna poprowadzi do zwycięstwa ? w kołczanie strzały i sukienka z palmowych liści nie ma jak pompa! i pióra w czterech literach! Lokomotywa. Abakus. Cylinder. w gęstwnie dżungli czai się tygrys... czy zje Robinsona na obiadek? mniam....mniam... smacznego! zupa kwarkowa i tachiony bulgoczą w grancu galaktyki !
  16. zawieź mnie na Wyspy Szczęśliwe gdzie zielone pióropusze plam nurzają się w srebrzystym morzu gwiazd Drogi Mlecznej a krucle i kalopki astronauci jedzą na śniadanie wypijmy dzban duży ampatuzy niech kwarki piony i mezony wirują w przestrzeni międzyplanetarnej Mars Jowisz Saturn wiosna jest jak Kolos z Rodos siódmy cud świata a bzy majowe na Wyspach Szczęśliwych kwiatami szepczącymi wieczorami o miłości!
  17. mrugawica gwiazd Drogi Mlecznej szepcze że wiosna radosna nadciąga eksplodują krokusy w mieście i zieleń wybucha jak granat mienią się zorze w srebrnym cieście i Księżyc złoty i krzywy jak banan filuternie się uśmiecha kocham cię szepcze wierna rzeka i bzy pachną jak perfumy Paryż .Moskwa. Pekin. Logarytmy. Różniczki . Całki. czekam już wieki na tę boską porę roku Temida waży z powagą dwie złote wagi szalki to maj nadciąga jak burza !
  18. galaktyka Droga Mleczna jak domino herosów układanka bogów - - promieniuje miłością cmok! Cmok! czy dwa pocałunki pomogą ? dwa serduszka w oceanie nieskończoności są jak czterolistne koniczynki rzekł Cezar że zostały rzucone kości ! grawilot szumi w podróży do czarnej dziury kolapsu bezradności Ave Cezar! już zmierzch nadciąga!
  19. Wirują galaktyki i fani matematyki. Dziś skradnę całusa piękniej damie. Ptysie i struny kosmiczne. Układam origami! w Tokyo.....noc ! W Paryżu dzień... kosmiczny ze mnie leń ! chmurki na niebie jak owieczki w Zakopanem wspominają Witkacego jak portrety malował nad ranem....
  20. grają trąby i puzony i saksofon jak szalony mur Jerycha już w połowie- -jest zburzony ! na perkusji Zwierzak wali w werbel DRoga Mleczna emituje promieniowanie reliktowe w Afryce spotkałem żyrafę antylopę i zebrę! a... Wojtaszek śpi ! choć koło nosa lata mu osa są rzeczy na niebie i Ziemi o którym nie śniło się filozofom orkiestra dr. Zeba... TUSZ!
  21. piszę list list w butelce gdy dotrę na piaszczystą plażę wrzucę go do oceanu chwile samotności mijają jak wieki średniowiecza czy pomoc nadjedzie zza oceanu? liście palm jak pióropusze szepczą na wietrze ... "kocham logarymty i różniczki... ....to zadanie jest nie do wykonania!" algebra przemienia kwarcowe cząsteczki w kevlarowe pająki niech się święci 1 maja! Traktory zdobędą wiosnę ! to dziwne ale....towarzysz Lenin w otoczeniu swoich najbliższych kolegów na wszelki wypadek trzyma czapkę w dłoni!
  22. Walc. Kadryl. Rumba. tańcze jak szalony... czy Tytus Romek i Atomek zdobędą order zielony? galaktykę zamieniam na dolary i centy rubiny opale...i diamenty! różowe światy błyszczą wśród gwiazd to świt chłodny opromienia rożanopalcą Eos ! Dziś będzie dobry dzień! wrożę z logarytmów i całek Mars i Jowisz to przeboże i sień dość już tych voodoo lalek! Niech żyje radość!
  23. struny kosmiczne jak wstęgi noworocznych serpentyn oplatają ramiona Drogi Mlecznej czy porwanie Baltazara Gąbki jest faktem? wie o tym tylko Smok Wawelski i Bartolini Bartłomiej kwarki. mezony. piony. czarne dziury i gwiazdy żelazne mroki średniowiecza czy jutrzenka jutra? świt amarantowy wstaje nad różanopalcą Eos mateczniki. zagajniki. ruczaje. to karnawał! bawmy się do pierwszego obola! życie to biografia Draculi i dola idola!
  24. Funty. Dolary. Szylingi. Marki. Jeny i centy. wirują ramiona galaktyki a Pinokio kłamie ! jak najęty! .....i nos mu się wydłuża ! plaże na planecie Ardanis porośnięte są czasułkami żal mi kolorowych jarmarków i parowozów czasami! Logarytmy. Różniczki. Sinus. czy byki pokonają niedźwiedzie? Funty. Centy i ruble. walutowy kołowrót. a na polu samotnie sterczy strach na wróble!
  25. góry skaliste i piargi kamienie na szaniec miraże czerwona pustynia Marsa jest jak Egida Zeusa albo szarża ułańska pod Samosierrą Kwadryki. Różniczki. Sombrero. czy Janosik czy Zorro na zamku szalony bal! nad głowami lśni Droga Mleczna a parowozów ...mi żal!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...