Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wątpiciel

Użytkownicy
  • Postów

    228
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wątpiciel

  1. Tak, po utworze "Dzień ze wspomnienia" zacząłem grzebać. To prawda, relacje bywają bardzo ciekawe pod warunkiem, że "ciekawe" nie jest tu ironią ;)
  2. Gratuluję! Kolejny utwór, który zrobił na mnie wrażenie. Moja interpretacja chyba zmierza w zamierzonym kierunku. Wiem o czym to jest. Zjawisko jest mi bliskie :)
  3. O! No proszę! To tak jak mój wieczór- poprawił się dzięki powyższemu wierszowi. Nastrój lubi być poprawiany z zaskoczenia ;)
  4. Bardzo to inspirujące i prawdziwe. Niesamowite porównania, no po prostu czytam i odczuwam satysfakcję.
  5. Dokładnie tak jest! Te kilka wersów zainspirowało mnie, żeby napisać coś o ukrywaniu swojego "ja" pod nazwą "podmiot liryczny". Dziękuję :)
  6. Dziękuję. Będę ćwiczył. Pozdrawiam :)
  7. Dziękuję za komentarz. Jestem metrykalnie młodym człowiekiem, więc nadal trenuję koneserskie pisanie. Też mam wrażenie, że nie jest to doskonała twórczość. Skupiam się głównie na emocjach. W kwestiach technicznych brakuje mi warsztatu.
  8. Czego się nie wyłupuje, żeby powstała poezja...? Dobranoc
  9. Za te słowa dziękuję jeszcze bardziej :) Niesamowicie budujące.
  10. Bardzo dziękuję :) Jako początkującego na tej stronie bardzo mnie cieszy Twój komentarz, Justyno.
  11. Bardzo ciekawe spojrzenie na wenę. Dobrze, że tytuł nie sugeruje, że w zakończeniu może chodzić właśnie o nią. Ciekawy wiersz. Podoba mi się jako amatorowi.
  12. Tutaj nie ma drzwi i okien nie usłyszysz żadnych dźwięków wyjścia szukaj w ciemnym korytarzu własnych lęków Nie skracaj na tratwę drzew w tych rzekach nie płynie woda, lecz krew z żył wspomnień podciętych nożem im bardziej chcesz, tym bardziej nie możesz Tu czarne kości zasiadają do okrągłego stołu do znudzenia chłoną zastawę powszedniego popiołu Łodygą kłamstwa stało się piekło, a niebo się w jego korzeń oblekło Jeśli chcesz zostać na jeden dzień jeśli planujesz zamieszkać tutaj uśmiech w grymas zamień a serce- w kamień
  13. Wiersz składający się z momentów. Ciekawa forma. I przekaz.
  14. Nie zrażam się. Próbuję. Dziękuję za rady :)
  15. Bardzo dobry metafizyczny wiersz. Skojarzył mi się z horrorem science-fiction, który wczoraj oglądałem- "Ukryty wymiar" z 1997 roku. Tam jest motyw czarnej dziury właśnie.
  16. Wiem, nie pokrywa się to z rzeczywistością. Miało być odrealnione, ale właśnie nie wiem czy zawsze jest to dobry zabieg.
  17. Na autostradzie decyzji jadę na zaciągniętym ręcznym. Do czerwonego. W oczekiwaniu na pomarańczowe rozgrzewam wątłe mięśnie swoich możliwości faszeruję je odżywkami złudzeń. Mój posiłek jak twoja ostatnia aktywność-5 godzin temu Jestem głodny/tęsknię. Jest! Zielone! Ruszam. Tym razem nie potknę się o sznurowadła własnych pragnień, ale... Nadal uprawiam dystans we wszystkich możliwych pozycjach. Do czerwonego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...