Donka, znam Twoje pisanie skądinąd i wiem, że czytasz i piszesz sercem. Święci pomagają nam, my pomagamy nieświętym :) bo gdzieś tam zawieszeni jesteśmy po środku...
Nie, nie będę tego cyzelować, to raczej taki żarcik :)
Ale ciekawe z tą sytością, czy syty poezją jeszcze czyta i pisze?...jakiś czas pewnie nie, aż zgłodnieje :)
dzięki za kmnt i zdrówka