Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

iwonaroma

Mecenasi
  • Postów

    11 824
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Treść opublikowana przez iwonaroma

  1. Uśmierzanie od bólu? To przez 'rz' :) Przemawia do serca.
  2. W pełni podzielam Twoje zdanie, dotyczy tego wyjścia do drugiego pierwsza strofa. Natomiast druga - to sytuacja wielokrotnych prób - ale bez echa. Nie należy bić głową w mur po prostu. Dzięki i również serdecznie :)
  3. :) Dziękuję bardzo Również pozdrawiam
  4. iwonaroma

    O ZAWIEDZIONYM

    Romantyk = wierność, ale klejenie to domena technicznych :)
  5. Rzeczywiście, wychodzenie do innych może być odczytywane za spolegliwość, ale jest wręcz odwrotnie. Trzeba być silnym a jednocześnie pokornym, gdyż nie raz nie dwa będzie się odrzuconym. Nic nie szkodzi, odrzucenie to w sumie pestka o ile nie podchodzi się do relacji zbyt ambicjonalnie. Nie należy też dać sobie chodzić po głowie - gdy ktoś ma takie zakusy to my powinniśmy odsunąć taką relację. Co do drugiej strofy to już kwestia wyczucia, intuicji. Nie należy brnąć na ślepo tam, gdzie tylko straty po obu stronach. Dzięki :) Właśnie :) choćby iskierka dobrej woli. Ale zgadzam się, że są wyjątki. Również pozdrawiam i dziękuję :) :) trafnie. Dziękuję i pozdrawiam również Bardzo dziękuję :) No tak, czasem człowiek cyzeluje i raz wychodzi a raz nie, drugim razem spontan i również efekt może być dwojaki... Również zdrówka Dzięki :) :) zawsze potrafisz poetycko zbudować komentarz, który daje do myślenia :) Dzięki :) Dziękuję :) :) Oj tak, oby beczka śmiechu :) Dziękuję i również serdecznie pozdrawiam ? Tak, wystarczy punkt, to nie musi być od razu dostrojenie wielu aspektów :) Dzięki i również zdrówka
  6. w zasadzie potrafię dogadać się prawie z każdym choć czasami wymaga to więcej energii trochę wiedzy dużo serca jednak nie wchodzę do głębokiej czarnej jamy póki nie pojawi się tam choćby iskierka
  7. ;) ee, to raczej niemożliwe. No chyba, że to jakaś chora miłość. Dzięki @GrumpyElf :) dziękuję
  8. A bierzesz pod uwagę potrzeby drugiego czy tylko dajesz upust? Tak, jestem Wodnikiem. A mógłbyś jeszcze podać mój ascendent, żebym się przekonała, jakie są Twoje moce ;)
  9. Tak, tak. Masz 100 procentową rację. Przepraszam. Wyedytuję poprzednią moją wypowiedź, żeby w oczy już nie kłuło. Dzięki za zwrócenie uwagi.
  10. Że nie zgniją ci, co jadem sączą? Zgniją. Choć proces gnilny wymaga nieco czasu. :))) No tak, takie opcje też są możliwe :) Dzięki ? @Czarek Płatak :) dziękuję
  11. Ależ gwałt jest terrorem, a wykonany przez quasi duchownego na dziecku - dnem. Obłuda ludzka nie zna granic. Rząd amerykański zabijając teraz potencjalnego terrorystę w Afganistanie zabił 'przy okazji' niewinną rodzinę wraz z dziećmi. Czy ma z tego tytułu jakieś skrupuły? Nie ma.
  12. Oryginalnie, poetycko. Może tylko ciut mniej poetycko trzy ostatnie wersy ostatniej strofy - brzmią trochę naukowo, ale konczący wzornik miłości jest ok :)
  13. lepiej spłonąć z miłości niż zgnić nienawiścią
  14. Tak. O manipulacji była już mowa wyżej ale też słusznie zauważyłeś- sprzeciw wobec rzeczywistości. Brak miłości (no, miłość matki jest na ogół ale to młodemu mężczyźnie nie wystarcza) no i bieda. Biedę w sumie łatwiej znieść gdy ma się miłość... Fun, czy ma Boga w sercu człowiek, który ucina głowy innym bądź zabija mnóstwo ludzi/w tym i siebie/ w ataku terrorystycznym? Bez względu na to, co on sam na ten temat myśli. Bo myśli, ze ma, ale jest w błędzie. Wielka święta wojna to jest wojna ze swoimi niedoskonałościami a nie z tymi na zewnątrz. Ale to takie powszechne, tu i tam (także na naszym podwórku) - walczymy, ale z innymi. Część wzięłam w nawias, żeby unaocznić, że brakuje połowy. Stąd cierpienie. Fun, to nie dyskurs naukowy, rozprawka religioznawcza ani analiza geopolityczna, tylko wierszyk iwonyromy.
  15. Ok. Osobiście wolę upraszczać niż komplikować, analizować i rozsnuwać wątki dywergencyjne. Co do znajomości realiów to ratuje Cię słowo 'chyba' :) Ale rozumiem, że się nie podoba. Spokojnej nocy.
  16. No tak, pytanie dotyczy serca, bo emocje, uczucia górują (dość często) nad rozumem w bardzo młodym wieku. Ale tak jak piszesz - ich przywódcy wykonują swoje zadania. Może w to wierzą, może nie, co nie zmienia faktu, że leje się krew w zamian rozwoju wewnętrznego.
  17. To w obietnicach. A w realu? Trudno dostępne kobiety i manipulowanie młodymi mężczyznami. Oh fun, Ty to tak na okrągło. Nie czytam pod czyjeś dyktando, napisz co Ty uważasz a nie inne osoby.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...