WarszawiAnka

@Maria_M : ...i jeszcze raz. :)

im dalej idziesz tym zagadek gąszcz większy drogę twą zachwaszcza niejeden samozwańczy świadek pogmatwa mówiąc że upraszcza

Dziękuję, chociaż... chciałabym wiedzieć jak jest naprawdę....

@Maria_M : Dziękuję. :)

@Wędrowiec.1984 jak jest naprawdę nie odgadniesz choćbyś wysilał się i trudził tyle zagadek ilu ludzi kryje się gdzieś w ich sercach na dnie

czy bardziej jesteśmy podobni czy jednak się bardziej różnimy pozornie do zgody sposobni odmienni jak lato od zimy różnice mogą być złudne podobieństw pozór zwodniczy przymierza i spory trudne i myśli bieg tajemniczy

Ja również witam i zgadzam się z @evicca , chociaż nie do końca się zgadzam z przekazem. :) Mała uwaga: zmieniłabym piąty wers, np. na "ramionami ogarnia". Pozdrawiam

Może nie aż do tego stopnia, ale zawsze podobały mi się ich muszle, to, że noszą swe domki na grzbiecie - i ta rozbrajająca ślimaczkowa powolność nie pozbawiona jednak determinacji. :)

Dziękuję. A teraz: do napisania jeden krok... :)

Dziękuję. :) Wierzę, że pomysłów nie zabraknie.

...i jeszcze raz. :)

Powiem więcej: kiedy miałam dużą przerwę w pisaniu, mało też miałam kontaktu z poezją. I jestem przekonana, że to jakoś wyjaławia. Wyobraźnia owszem, działa, ale nie tworzy poezji... najwyżej małe jej okruszki, które szybko znikają, jak płatki śniegu na mokrym chodniku...

@evicca : Dziękuję. :)

Miejmy oczy otwarte i aktywujmy wyobraźnię. :)

Bardzo miły wierszyk. Znowu się Dyzio na łące przypomniał...:) A tak przy okazji: lubię ślimaki. Obserwować! :))) Pozdrawiam

Posyłam uśmiech. :)

...i znowu się rozumiemy. :)

Dziękuję. :)

Myślę, że bardzo wiele osób myśli podobnie. Ja długo pisałam "do szuflady", a później w ogóle przestałam pisać. Zaczęłam na nowo dopiero w zeszłym roku. Bywanie na tym portalu to nie tylko publikowanie, ale też inspirowanie się wierszami innych Użytkowników, którzy: a) piszą zupełnie inaczej niż Ty b) poruszają tematy, które gdzieś leżały uśpione na dnie Twojej duszy c) używają zaskakujących sformułowań. które pobudzają wyobraźnię, etc. Podam zabawny przykład: @Przemysław_Skrzypczyński opublikował wiersz pt. "W pewnej kawiarni". Gdy tylko przeczytałam tytuł, nawet przed otwarciem jego wiersza, natychmiast zobaczyłam własny wiersz pod takim samym tytułem, ale o zupełnie innej treści. Napisałam go prawie natychmiast i wkleiłam trochę później. :)

Ładnie i kusząco, choć trochę ryzykownie... Pozdrawiam

Rozumiem, też mi się to zdarza... :) Ale możesz zmienić - i zobaczyć jak wyjdzie. Powiem Ci, że znalazłszy się na tym forum po raz pierwszy zaczęłam eksperymentować ze strukturą swoich wierszy pod wpływem komentarzy innych osób. Czasem to się przydaje. Ostatnie zdanie zresztą i tak należy do Ciebie. :) Pozdrawiam

Jeżeli most runie, to przynajmniej będzie wiadomo, że by się po nim i tak nie przeszło na drugi brzeg... Lepsza gorzka prawda, niż niekończące się złudzenia. Powtórzenia mają właśnie podkreślać te "ciągłe podchody". Dziękuję za komentarz. :) Pozdrawiam

@Roklin : ...i za drugi głos też. :)

@Roklin : Dziękuję za Twój głos. :)

Licentia poetica? :) Ale jeżeli tak, to użyłabym liczby mnogiej (te taroty), a nie rodzaju żeńskiego. Co Ty na to?