Jest klimacik, ale przesadziłeś z "budzeniem"
Poza tym jednego przejścia akcji nie rozumiem j.w.
A to "zapalanie" i wychodzenie "na podwórze" też jakoś dziwnie wybrzmiewa, jak ... wyprowadzanie na spacer :P
Ostatni wers ładny, bardzo.
Zapowiada się, ale dopiero zapowiada ciekawy wiersz.
Pozdrówki :)
kasia
jeśli nie rozumiesz to się domyślaj / nie będę tłumaczył wiersza skoro się sam nie broni / a nawet tym bardziej jeśli się sam nie broni/ trudno/ może jakieś szlify będą a może zostanie taka lekka surowość / nie muszą się podobać / i tak są nazbyt skomplikowane czasami /
dzięki za ślad /