Oczywiście, że nie. Absolutnie NIE
Zawsze jak jadę na nowe tereny, to takie mam myśli: wszędzie mieszkają ludzie, każdy ma swój cel, drogę, znajomych, swojego psa czy kota, swój rytm, receptę na życie, ......
takie tam spostrzeganie świata i ludzi, czasami nie chcę już o tym myśleć, ale myślę.