Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

befana_di_campi

Mecenasi
  • Postów

    2 467
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez befana_di_campi

  1. befana_di_campi

    Gra w skojarzenia. :)

    @Gizel-la Kostusia, Kostucha @Gizel-la dropsy @iwonaroma meat [ang.] vs PRL "mit" @iwonaroma robienie w balona
  2. @Placebo Niby można. Ale co to za życie? Serdecznie :)))
  3. @viola arvensis "Paniusi" to se poszukaj dziewczynino nie tutaj. Skromna b_d_c do tego rodzaju kobiecin się nie zalicza, czego nie można powiedzieć o samej autorce. W przyszłości, w momencie, kiedy ta się postarzeje [vide: wiersycek] ;-)))
  4. @Nata_Kruk Ooo! Oo! Ooo! Fajnie :-)))
  5. "Przejżę"??? Ortografijka najpierw, dzieweczko....
  6. Tak, rzeczywiście (prze)piękne momenty :)
  7. @Monia "Jad" to zazwyczaj kojarzy mi się z politycznym hejtem?
  8. @Marek.zak1 Nie potrzeba świętej Babusi, bo tego roku w czerwcu też mieliśmy minusy :-)))
  9. @M_arianna_ Mój cień jest kobietą odkryłam to na ścianie on się uśmiechał falistością linii i ptak bioder o zwiniętych skrzydłach na gałęzi uśmiechu śpiewał... (Halina Poświatowska)
  10. @Starzec Za to zaczyna mój ukochany sierpień 👀🤔
  11. @corival To "widmo" jest także przeświecającą między liśćmi podeszczową mgiełką, którą nie każdy wszak dostrzega. Mgiełka ta niezmiennie pachnie świeżą zielenią oraz ozonem...
  12. @corival "opalizujące widmo" 🧐 Licentia poetica ☺️
  13. ...lipowy balsam niezawodny na przeciążone skrzydła natchnienia gdy ono maluje z zapałem koralowy dach zielonego domku a fioletowy lipiec uwalnia deszcz parnorzęsisty o zapachu opalizującego widma...
  14. @Konrad Koper Zamek stoi na lodzie :p Na kurzej stopce stoi chatka Baby Jagi. Zresztą kura nie ma "łapki", bo to ptak...
  15. Jak "pochmurna" to się "ściemniło" ;-)
  16. @Falkone Tylko że mnie to nie interesuje :-D
  17. @Falkone To nie mów :-D Łaski bez :-D
  18. Sen z galerii obrazów. Obraz z galerii odbity w weneckiej szybie majaczącej maski. Długie życie objaśniają senniki tym co o malowidłach śnią barw spokojnego słońca. Tu oczu zdumionych trzepot. Bo w nagą źrenicę wpada molekuł prochu łzy krwawo rozszczepionej. Wtedy n-tego wymiaru wyobraźnia ściany rozsuwa - dręczona na perłowo dusza która po kątach suszy ręczników całuny wystrzępione przez demony depresji jak drut kolczasty. Skaleczonej melancholii. Rozklejonego smutku
  19. Prawdziwie udany wiersz :) Taka jest nasza Pani Królowa Niepogód :) Serdecznie :)
  20. Pięknie napisane :)
  21. Dodaje wiary :) Serdecznie :)
  22. @agfka @agfka Oczywiście, że pozwalam. Wiary nie zatrzymuje się wyłączne dla siebie :) Serdecznie :)))
  23. Motto: IESU CHRISTO DEO, RESTITUTAE PER IPSUM SALUTIS (Leon XIII, 1900) "Dzisiaj dziękowałem Bogu za to, że wasi przodkowie na Giewoncie wznieśli krzyż (...) W krzyżu jest nadzieja na chrześcijańską odnowę Europy, ale wtedy, gdy my, chrześcijanie sami na serio podejmiemy orędzie krzyża..."(Jan Paweł II, Zakopane - homilia, 6.VI.1997) Wprost przez okno Strążyskiej Doliny od zachodu zabudowaną Samkową Czubą Łysankami Grzybowcem zamkniętą od wschodu Sarnią Skałą Suchym Wierchem Na cztery biorytmy rozpisane górskie i tatrzańskie pory roku w odsłonach dwunastu miesięcy w trzystu pięćdziesięciu pięciu scenach spektaklu dwudziestu czterech godzin prowadzi droga do wapiennych podnóży obutego w szarotkowe kierpce samego Giewontu * Czarnym podbite atłasem szafirem obwiedzione Tatry słońcu stawiają maszt Na osi świata z południem zaślubionej północy w strefie transcendencji odpoczywa Przeźroczysty w krzyża oddycha ramionach Pan mój i Bóg * We śnie natrętnym jak pełnia cyklicznym Skazańca prawa poraniona stopa lewą osłaniała też przebitą okrutnie Krew źródłem pulsowała kropla spływała za kroplą w bandaż wsiąkając skalny triasów - łupków ilastych Giezłem omotał mgielnym Umęczonego Oblicze setnik pochmurny - Giewont Fiołkami głazy pachniały * Wiedzie góra do Pana Boga usypują się grzechów piargi * Krzyżu Święty nade wszystko jak cię sobą bronić Krzyżu światłem przesycony Krzyżu koronkowy Przez wiatr halny - Pański Krzyżu do rdzy biczowany Przecież nie urosłeś w buczynie reglowej wśród strzelistych jodeł modrzewi powiewnych Nie użalał się nad tobą słodką limfą jawor rzewny Mączny jarząb łez nie ronił gronami krwawymi Brzozy nie przytuliły cisy maligną nie uśpiły nie przykryły pokutne wrzosy Pod obłoki nie wyniosły w śmigłe smreki zamienionych ręce zmordowanych drwali Ale nasze zdarte parzenice Ale serca nasze butwiejące liście Ale w nocy duszy gęśle rozśpiewane * Krzyżu Święty - stwórcza Mocy ponad czasem Krzyżu gorejący W blasku twoim - w cieniu grani Krzyżu Święty srebrnego Giewontu
  24. @Manek I fajnie! Witaj w klubie, bo u mnie podobnie, zwłaszcza że ja wrześniowo urodzona :-)
  25. Szary. Jak listopadowe mgły na krakowskich Plantach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...