Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pomoc Wiosenna

Użytkownicy
  • Postów

    346
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez Pomoc Wiosenna

  1. Waldemarze Talarze - postaraj zrobić się z tego piękną sentencję, bo przekaz na to zasługuje! Natomiast sama poezja - nie. Oczywiście jest to wyłącznie mój subiektywny odbiór :) Pozdrawiam, PW
  2. Dziękuję za komentarz! Można by powiedzieć, że strzelam na oślep, próbując odgadnąć preferencje Czytelnika, co jak wiadomo (na oślep) rzadko kończy się powodzeniem :) Pozdrawiam, PW
  3. Ostatni pierwszy list Cóż ja Ci mogę napisać, Kochana. O tych kamieniach, co rodzi je ziemia, by trwały w ciszy, bo ich matka niema? - Ja tym językiem wołam Cię od rana. O morzach, w które słońce się zagłębia, jak moją dłonią Twoja dłoń wspomniana i nim zgaszone ucichnie na falach, to samo niespełnienie nas uświęca? Nic nie napiszę, bo wiem, że Ty właśnie w tej samej chwili i te same słowa układasz dla mnie, by też ich nie wysłać. To samo słońce z Twojej strony gaśnie, dla głazów jesteś jak matka rodzona, w ustach każdego krzyczy moja cisza
  4. Ładne. Nie podoba mi się tylko mało poetyckie słowo "zalałaś". Co byś powiedział na takie otwarcie? przyszłaś ze snem pod senną powiekę odpłyń wreszcie nie chcę budować mostu jesteś tylko wodą Pozbyłem się też "znów", bo "odpłyń wreszcie" za chwilę mówi, że coś dzieje się nie po raz pierwszy. Pozdrawiam, PM
  5. Za swoje zdrowie, żeby zawsze go starczyło dla najbliższych :) Pozdrawiam, PM
  6. Kości niezgody XXI. Wcześnie Rano, ale wystarczająco,byś się rozjątrzyła w nas. Napalmemmyśli wieczorne biegnące ku końcom -już czas, By. Już zdjęliśmy im kagańce.Powstrzymywały nas długo kobiety, zalążki wspólnego. Krągłe alternatywy, że może być lepiej. Rodząc nam dzieci,ile się dało trzymały na smyczy. Dość. Coś w tym pękło. Może o jeden epitet w wierszu za dużo, zbyt płytko. Tak łatwo przekroczyć tę rzekę delikatności. Jak jej tam było? Rubikon. Nieważne, kto, jak, gdzie i kiedy oliwy ostatni do piekielnego dolał ognia.Kości zostały rzucone, ciało zdarte do krwistało się Słowem i echem powraca.Nie lepiej to było trzymać językza zębami? Szkoda go było na nas. --- https://www.youtube.com/watch?v=Yxys2D3XiJc
  7. Pięknie. Zwłaszcza końcówka z tymi, co po nas. Z nas. Niczym piegi stokrotek rozsypane po trawnikach naszych przeszłych zabaw. Pozdrawiam, PW
  8. Piękny wiersz, jakby tęsknotą malowany. I właśnie dlatego, przez tę wielobarwność słów, motyw cygański z jego wyrazistymi wzorami i barwami wydaje mi się być jak najbardziej na miejscu. Wreszcie droga, która jest dla Cygana jego domem. Pozdrawiam, PW
  9. Pomoc Wiosenna

    tułaczek

    tułaczek gdzie szedłem wracałem myśląc że myślałem buty mi o cienie szurały po niebie ten jeden za siebie i drugi za ciebie a kiedy pełniałem nic siebie nie miałem w twoje okna patrzył połową rozpaczy srebrny nijak duży swym jednym bezdrugim byłem ptasim bogiem astronomów nowiem i najdalej byłem kiedy się nie śniłem istnieniem bezwiednym tym drugim bezjednym aż ręce złożyłaś jakbyś nas modliła i wzeszli przez ciebie każdy w siódmym niebie jeden do drugiego drugi do pierwszego ---
  10. Czuję się zaszczycony, że porównałeś mój skromny wiersz do swojego, tak pięknego. Tym bardziej w kontekście Norah Jones :)
  11. Twój komentarz dodaje mi skrzydeł, zatem myślę, że bardzo dobrze.
  12. Miło zacząć od tak budującego komentarza. Bardzo dziękuję.
  13. Transformacja W parkach gżegżółki wieczór nakręca odmarły ciepłym powiewem, szmery się tlenią zaspane w bielach i znowu końca się nie wie. Gdzie byłeś - niebyłe, jak sen nieobecny nocą wiosenną wprędce wyjaśnioną; gdy o północy w alchemii pór roku jaśmin zapała poświatą wonną - flet mroku. Od miast coraz dalej żerujące ptactwo zbierają dymiąc mgłami wysypiska; niebo obłoczne i wiatry furkoczne czekają liści, dość mroźnych mając drzew wystań. I wszystko lata na łeb na szyję - byt cudnie rozkojarzony zaprzecza śmierci, że sama żyje, bo myśli, więc jest, wciąż o nim. ... Somewhere Over the Rainbow by Israel Kamakawiwo'Ole
×
×
  • Dodaj nową pozycję...