Justyna Adamczewska

Fakt to figura niezbyt idealna, ale w koło ją wpisz i cudeńkiem możesz być.

Przyszła Przyszła na świat dziewczynka, rodzice dali jej na imię Justynka. Otworzyła oczęta, wyciągnęła rączęta, matka była wniebowzięta, a ojciec głaskał istotkę małą to ją uspokajało. Noc Świętojańska ich błogosławiła, paproć kwitnąca utuliła. To tyle o narodzinach ja. , Bo ja jestem J.A.

Powierci się i przestanie, poczeka na nowe granie. Później zatańczy tango i będzie przytulango.

No to , jak mogę pomóc?

To pytanie bezzasadne, na pewno będzie mu ładnie. :))

Zronbiłaś l. mnogą

Moim zdaniem, Iwono, życie jest niezwykłą historią. A pisanie wierszy, opowiadań, czy też innych form lit. to przygoda. Może wtedy juz jest się "w lepszym świecie?"

Ło matko, jednak bądź dzielny ;)

Noto co innego, mnie bardziej l. poj. odpowiada. Ale skoro mnoga, to mnoga. Dobranoc.

Ale, jaja!

He, he. Marku to się nazywa dyplomacja.

Masz rację Gaźniku. Chciał być ambasadorem. I mówił: "Pomyśl, co najbardziej lubisz robić i zacznij to robić'. Narka. J.

Mrocznie, Waldku.

No, moze i nie przebije. Znasz film "Chłopaki nie płaczą"? Tam jest jednym z bohaterów tzw. Laska - wiecznie nawalony marihuaną chłopak - był synem króla sedesów. Dużo by jeszcze mówić. W "Dniu świra" jest jeszcze scena, gdy M. Kondrat załatwiając potrzebę fizjologiczną, rozmyśla nad tym, że chce uczyć sie j. angielskiego i uczy się, siedząc na kibelku. Odgłosy sa super. :)) Uśmiałam się dziś. :)) Pozdrawiam.

Poczytałam Panowie Wasze wpisy, no wybaczcie, że sie wtrącam, ale - dyskusja super.

To jest super. Masz talent do pisania krótkich, specyficznych i trudnych form rodem z Japonii. Pozdrawiam serdecznie i czekam na więcej. Tak rzadko coś wstawiasz, a szkoda. 5 + 5+5. To jest niesamowite. Tragizm i zarazem oddech przyrody, gdy lato i wszystko oddycha. Śmierć splata się z życiem. Natura i jej potęga. Pozdrawiam J.

Amen.

Ty lepiej się na tym znasz. Jak tak sobie tylko zaszeleściłam pod Twoim wierszem. :)) Rozumiesz, musbron, Ty wiele rozumiesz.

Znalazłem ciebie w rozsadzie słów (...) Jesteś chlebem i wodą, jesteś mi spełnieniem i nadzieją (...) Kim jestem, ze czuję, kim jestem, że pragnę, a ty słuchujesz wołanie. Dziękuję. Nie wiem , czy dokładnie przytoczyłam słowa piosenki, bo dość niewyraźnie słychać. Dzienniczka cd. Najważniejsze słowo to: Dziękuję. Do słow piosenki przytoczę wersy: Tu szczególnie: Pozdrawiam. J.

To niebezpiecznie, al pierwsze koty za płoty. przygotowania do kształcenia się? Z nudów? teraz ma porządek w papierach, aż dech zapiera.

:))).

Dzięki Sylwestrze. Miłej soboty. :))

Dobry tytuł. Koty wg Egipcjan starożytnych maja własnie 9 żyć - symbol boga Atum Ra. Końcówka też niezła: Wg Anglosasów kot ma 7 żyć. To zagadkowe jest, Krzysztofie. Miło było przeczytać. J.

Tak jest Panie Generale, eh. :))) A temat i tak pozostanie, bo juz jest na wieki wieków, chyba, że wycofasz go z orga. Decyzja nalezy do ciebie. Zdrówka i nie nerwusja, Krajanie. J. p.s. Pamiętam Szczecinek. Pozdrów go ode mnie:)) J. Pamiętam tez Borne - Sulinowo, gdzie była tzw. baza radziecka, tam wykonywano rozkazy, teraz to ruina.

Pozdrawiam, @They never reach me. A piosenkę do słów wiersza J. TUWIMA, zapewne znasz, jednak tak dla przypomnienia i, jak napisałeś o Beksińskim, a raczej Jego obrazie: