Ten fragment wiersza b. przykuł moją uwagę. W ogóle cały utwór ciekawy, można wiele słów powiedzieć n.t. obrazu, który był i jest zapewne, przedmiotem Twojego zainteresowania.
Jestem pod dużym wrażeniem. @Justyna Adamczewska
Oj to stare powiedzenie, jednak jakże prawdziwe :)) @Wieszcz Doslowny. Bardzo dosłownie pojmujesz Eleanor Rigby - słowa piosenki - ponadczasowej, opartej również na tym powiedzeniu a może przysłowiu.
Dziękuję za pozwolenie @Wieszcz Doslowny. Mnie się nigdy nie nudzi, choć właśnie piszę do Ciebie O, już napisałam, :)) Pozdrawiam J.
Ja na okoliczność piosenki, którą zapodałeś dzięki za nią.
Tak jeszcze pogadam z zainteresowaniem (bez nudy)
Betko, ba... walczyk? ;))
Zielony walczyk, raz, dwa, trzy,
kto go nie umie, niech patrzy,
a kto go umie, niech tańczy,
zielony walczyk, raz, dwa, trzy.
:)) To prawda, betko, prawda. Justyna.
Lubo, alibo
Popatrz w dal,
owiń szal
wokół szyi -
nikogo już nie zmylisz...
Idź, nie czekaj, nie czekaj
nie uciekaj, nie uciekaj....
może jednak
po - czekaj?
@Justyna Adamczewska
Tak, tak. Magdaleno, wszyscy tam są idący. No to bywaj. Na szlak trza iść, przecierać oczy, i toczyć sie toczyć - jak garb uroczy - coś trochę z Edwarda Stachury.
Cześć, b. zaskakujące wersy:
To mi przypomina nieco układ okresowy pierwiastków. Chemia.
Najeść się cieniem? Jestem zaskoczona i ta kursywa. Pozdr. Tomaszu, J.
@tomass77Coś z niczego powstało?
Intrygujące jest to:
Opiekowała się? Zda się, że była "ociemniała"?
Ale była dobra. Lubię Twoje pisanie. Pozdrawiam J. :))