Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Justyna Adamczewska

Użytkownicy
  • Postów

    6 866
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    73

Treść opublikowana przez Justyna Adamczewska

  1. www.youtube.com/watch?v=I3NdXarfmiU Forever* siła zamknięta w honorze budowała cud Imperiów prawda zjawiała się jak druh stworzyły siłę ponad dno walka im towarzyszyła wiekami uprawniona wielkimi krokami szła przytulała się do skały te jak piorun pomoc niosły pochodnie serc dawały moc nie było zmartwień była śmierć dla wybranych spośród dobrych… Forever and ever.** ______________ Na zawsze, ** Na zawsze i zawsze. Czerwiec 2016 r. Justyna Adamczewska www.youtube.com/watch?v=I3NdXarfmiU
  2. Może będzie...? Podaj temat, proszę. Czy nadal wiedza?
  3. Dziękuję, Marcinie. Wiersze mają różną budowę - jak człowiek. Różnorodność wskazana jest, wg mnie, bo nudą by zawiało. Jeśli męczą, to przestaną wkrótce. Wiedza to potęga! Zapraszam do mojej "Wiedzy" - tam wyjaśnienie sedna tworzenia. Czasami boli i Odbiorców, Poetów. Ty też pewnie znasz takie Poety znużenie. Dziękuję. J. A.
  4. To ciekawe zestawienia słów. Rzeczywiście wiersz "szeleści", jak jesienne liście... Smutny trochę, ale nadzieja jest Oby p. lityczny - kobieta tę nadzieję dał/a. Pozdrawiam J. A. Obraz budzi ciekawość - szelest, pękanie, samodestrukcja. .
  5. Wiedza błąkała się przez tysiąclecia zahukana bezwartościowa zimna nocami polarnymi żar dnia otaczał ją bezmyślnie przekroczyła też stratosferę wtedy ciskała jeszcze gromy matka karłów i supernowych mózg wszechświata rozwijał się w niej kochała nie swoje potomstwo wiedziała poznała fizyczność ona – umysł złotych przestworzy samotnica pośród samotnych skokiem w obłąkanej krainie zastraszonej wrzaskiem ludzików malunków run klinów kreseczek pisma cyfr spaślakowatych ksiąg stworzyła bogów dla porządku wiedza swą świadomością łkała potężna była służebnicą komputerowym diplodokiem Wiedza… błąka się… Miłego relaksu Czytelniku i Słuchaczu 2017 r. J. A.
  6. Ja z opóźnieniem. Gratuluję, Justyna Adamczewska.
  7. Oj, fajne "hałas dławi uszy". Nietuzinkowe. Cały utwór in plus. Pozdrawiam. J. A.
  8. Witam Pana. Smutne. Nie wszystkie takie są. Prawdziwej miłości nie utopi się w szklane (wódki?). Koledzy też czasem zawodzą. Bardzo poruszył mnie Pana utwór, ba nawet zatrwożył. Spokojnej nocy. J. A.
  9. Miło mi również.
  10. Pierzoszczot* Haiku *** I zorza jak pierze - szczotka zniesie puszystość drogi mlecznej brak *** II nocny Pierzoszczot - wyeliminowany wystarczą szepty *** III Szczotpierzo rankiem - to marznie to w ukropie przemiana faktem * Pierzoszczot – Stwór niejednorodny. Często „zamienia się” w Szczotpierzo (przypis autorki) Zima 2016 r. J. A.
  11. O, przerosłeś owo Forum. Znam i ja taką "bolesną prawdę". Pozdrawiam.
  12. No... Drogi Panie... Sztuka - te przemyślenia. Jedno mam tylko pytanie? Rytm tutaj to "rozbieganie" Może jednak potrzebny taki Patrz słuchaj i czuj zapachy. Pozdrawiam. J.
  13. To, prawda.
  14. Mocne. I... niby śmieszne, ale wcale nieśmieszne... Sytuacja tragizmem wieje. Gorzkie. To mi się podoba.
  15. Waldku, dziękuję. Mądrze prawisz. Pozdrowionka.
  16. Witam, poważny temat. Słowa pięknie "współgrają" ze sobą. Przeczytałam. Refleksje "tłoczą się" w mej głowie. Krąg życia.
  17. drzewa rzucają cieńowinięte światłemrozdają spokojne myślikradniemy je - uciekają Nikt nie pomożePustka lęki spocone dłoniepokazują zdobycz komu serca drżą Luty 2016 r. J. A.
  18. Witam. Podoba mi się, choć o boleściach traktuje. O niepewności. Prawda li to. "I miłować trudno i nie miłować nędzna pociecha". J. A. Morsztyn XVII w.
  19. Hej. Czerwień nie jest do podkreślania małych potknięć. Czerwień mam w sobie i kapeluszu na głowie. A'propos - przecinki pomiędzy wyrazami zapisujemy o tak: " dzięki, raczej.... "
  20. Witam Gieesz. Wiersz ma głębię, ale, jeśli mogę, a mogę, prawda? Słów rzeknę nieco "korektorskich". I tak: poprawny zapis: " wciąż słyszę niebo, drzewa i ptaki nie pytam już sobą: po co, jak, co to, dlaczego i istnienia sens jest jaki..." . Mam nadzieję, że pomogłam , nie zaszkodziłam. Pozdrawiam. J. A.
  21. Piękny, Marianno. Rzeczywiście nie trzeba słów, więc już milknę. Dobranoc Wam.
  22. No, rymy. Zaraz będzie bez rymów. Dziękuję za cenne, szczere uwagi. Pozdrawiam. :))
  23. Waldku, za co przepraszasz? Za Swoje dobro? To ja dziękuję... Jesteś ważny tu i bliska mi Twoja poezja. Ponieważ dałeś mi wsparcie, gdy byłam zagubiona. Jeszcze w maju 2017 r.
  24. Niech cię nie popieści Ostry nóż boleści Strach obudzić może Klinga - jego sworzeń Klinga - rzekniesz cicho A co to za licho? Ja kocham szabelki Trzymane za szelki Sztylety też dobre Zabić mogą kobrę Ona jadem bólu Jak pszczoły w swym ulu Wracamy do noża Wyciągamy z morza Wody pełnokrwistej Boleści wieczystej Marzec 2017 r. Justyna A. Nóż II Ból na stole Zarzyn - a - nie Noża symbol "a" być może "nie" uto - nie W krwistym morzu Łza ludzkości Sztylet bogiem Martwej duszy Nie - bolesnej Krzyki szabli Krople potu Krwią polane Kruczy sosik Kto zabijał? Nie powst - a - nie Mordowanych Łańcuch szereg Z ogniwami Zaginionych Luty 2017 r. J. A.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...