Krzysic4 czarno bialym

Nie podoba mi się nie lubię wogole to takie pitu pitu :D

@JWF dzięki za cichą wizytę i serducho

Zawsze musi być bezpiecznie Zatem klapnę se na krześle Ty zaś możesz mi pokazać Jak cwałować albo skakać Lecz czytałem gdzieś w gazecie Że przy skokach twój orzeszek Może ciutkę zbyt się obić Więc by temu dziś zapobiec Ja przytrzymam cię za biodra wtedy krzywda Cię nie spotka Byś spokojnie sobie mogła Patatajać aż się ziajasz (Może tylko twój pośladek Będzie miał takowe znamię) By wiadomo było że Seks trza łączyć z BHP

Dziękuję

Tytuł fajny reszta jakoś mnie zmeczyla

po co mi on Lubię takie niepoukładane Fakt że brak Jakiejkolwiek logiki Ale przynajmniej Na dziko zapisanej kartce Jest człowiek Bez gardy Czy strach może minąć Bo przecież każdy musi być fajny idą Pod nóż pod pociąg na krańce Kompromisów konwencji by stać się A ja Cieszę się że już jestem łysy

Bo przecież to wiersz zawierucha ;)

Tak kochanie Niech Ci będzie Jestem w błędzie Przecież wiesz że Kocham jędze

Dziękuję. Tak naprawdę nigdzie nie odchodziłem ;)

Bóg stworzył tak wielu poetów A tak mało poezji ;)

A ja ci życzę byś jak Bukowski ze szpon się wyrwał tej codzienności Żyj pij błądź bądź dla siebie Teraz i zaraz Może i wpadniesz nie raz w ambaras Ale przynajmniej gdy zamkniesz oczy Uśmiech na twarzy będzie uroczy

Prostota ukazuje siłę słowa Fajnie jest mieć swoje trzydzieści sześć i sześć

Fakt kobiety są zimne Bez wahania Zmieniają zdania Wbijają szpilę Pod jedynym prawdziwym pretekstem "Ponieważ jesteś" ;)

Kiedyś myślałem że w kobietach Ale widać że i to chybiona puenta Można z przodu lub tyłu Od góry czy też od dołu Lecz to wszystko wymaga mozołu Więc czasem lepiej odpuścić I tak po prostu ....

Zawsze w coś celuje Nie zawsze jednak trafiam Od taka ze mnie gapa

Tak ja pisałem ;) dziękuję za odwiedziny i komentarz czasem coś nam się udaje skleic czasem nie

Bez Ciebie Rozpadam się na kawałki Lecz Nie martw się Jakoś pozbieram Drobinki piasku Których nie zdążył rozwiać wiatr Nie czas umierać Dlatego sklejam słowa Tęsknię i kocham

Bomba Dlatego przestałem pisać Bo widać że są lepsi I z niekrywanym podziwem Zazdraszczam talentu Z marsa

Nie ważna forma Tylko to co próbujesz Zrobić z uczuciem Czujesz jak przyspiesza i zwalnia serce Więc czemu chcesz je Wcisnąć w ramki Kogoś innego niż jesteś Niech płyną słowa A my będziemy się delektować Tym co dasz Co jest esencją ciebie Bo za to właśnie Kochamy poezję ;)

Graj w zielone

Niepotrzebna inwersja "Pewnie pomyłką było" Pewnie było pomyłką I może jeszcze Nic prócz Ciebie niechce

staram się ze wszystkich sił być chociaż wiem że nie zostaniesz na kolejny poranek Kochanie jak bumerang dajesz i odbierasz wibrują drzwi na do widzenia

"Martwi nie płaczą" Więc to dodaje dla przekory

Brawo

Fakt. @8fun ma sporo racji też czasem nachodzą mnie irracjonalne pomysły na wydanie tomiku, ale na moje szczęście czytam wtedy po raz nty i włącza się na szczęście tryb "z Czym do ludzi". Ale dzięki wierszOM jakoś człowiek daje ujście energii i gimnastyki swoim szarym koMuRurką