Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Krzysic4 czarno bialym

Użytkownicy
  • Postów

    4 767
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Treść opublikowana przez Krzysic4 czarno bialym

  1. Kobieta jęczy z rana okropnie gdy upiór z szafy wychodzi "przecież nie dawno kupiłam spodnie więc czemu mi tyłek nie wchodzi" Kobieta jęczy w trakcie kolacji a upiór z menu łeb wystawia "Poproszę befsztyk wegetariański bez cebuli szynki i fit sałatki" Kobieta jęczy też w nocy w objęciach upiora tonie w wymiętej pościeli dochodzi, on skończył... "A żeby go jasna cholera" Upiór szczęśliwy wydyszał "Yh jak dobry byłem kochana" i w szafie jej wściekłość przeczekał by znowu straszyć ją z rana. ————————— Czy kiedyś wreszcie kobieta wyrwie się z puenty wierszyka, który się kończy upiornie w matni szarego życia
  2. I zasmuciles mi dzien samm bardzo dobry wiersz. Nie moge sie zgodzic z Waldemarem kiedys wielcy tez pisali o tragediach chocby moj ulubiony ze wszystkich Szarża lekkiej brygady. Pozdrawiam
  3. Czemu nie ma tagów to był fajny sposob łączenia rożnych podobnych treści. Dzieki temu łatwiej sie wyszukiwało. Pozdrawiam
  4. A mi się marzy tawerny swąd i poetycka bijatyka gdzie leci piącha krzesło stół a pijak ich unika :)
  5. Polubiłem bo zatrzymał mnie twoj wiersz na dluzej. Gdy czytam twoj wiersz jest strasznie twardy...chyba to za sprawa tych rymow jedno sylabowych... Ale pewny nie jestem :) chyba że to był zamysł twojego wiersza.. pozdrawiam
  6. Po kiego licha? By zamiast czary goryczy Pić słodkie wina :)
  7. Gieesz dziekuje za komentarz. Może kiedyś spróbuje albo sam sprobuj :)
  8. Ja mam pomysłów w brud Pieniędzy mam za mało wciąż biegnę ile w płucach tchu jak zdążę będzie cud ;)
  9. Dziękuję Bożenko za rady. Moje palce słabo nadążają za myślą, a czasem pomysly w trakcie pisania prowadzą zacięta walkę, o to który lepszy do tego rymy i mam niezły ambaras kiedy wszystko zwala mi się na raz... Pozdrawiam
  10. Tak mi sie zlozylo przy pewnej rozmowie... Brzmi troche jak reklama prozaku :)
  11. Ech gdzie się podział tamten świat Piratów, honoru, szabli gdzie jest bosmana świszczący bat I czemu wszystko poszło w diably Jak bedzie opcja zapisz wiersz to ten trafia do mnie na półkę. Pozdrawiam i przepraszam za grafomanska odpowiedź
  12. Pewnie, że zostaw... ja serducho zostawilem ale chyba limit wyczerpany wpadne za kilka dni to polubie:)
  13. Kiedy dorwie niechęć życia. Kiedy w płucach brak ci tchu, spójrz na listę do odkrycia i depresji krzycz "fuck you!"
  14. A on Widzisz a On nam zaufał mimo że sie potykamy wciąż nie gani Chociaz serce drży daje Ci wolna rękę Wolnosc w calosci nie na raty Czy my sluchamy jego rad "Co mi tu będzie pieprzył stary dziad Nie jeden rozum zjadłem" lecz kiedy wali nam się świat to przepraszamy ładnie a on w dobroci swej daje Ci szansę nowy dzień Nowy z wolnością bez zastrzeżeń W takiego Boga wierzę
  15. Jakos tak mi sie to przeczytalo "Za honor oddac cześć i nie dać się "/ i trwać Chyba ta druga lepsza nie wiem Zazdraszczam jak cholera, bo fajny klimat w wierszu czuć: ) Pozdrawiam
  16. Alicjo to miałbyć wierszyk poglądowy do warsztatu co zrobić by sie pozbyć maniery powtarzania lub watowania... ale obiecuję że coś w debiutach wrzucę... Komentarzy się nie boję :) Pozdrawiam serdecznie
  17. Serduszko zostaw dla wzruszeń lepsze są komentarze bo z nich toporek naostrzę i ruszę z Jakubem w nieznane ;)
  18. Nie kryj w sercu swej miłości Bóg kocha otwarcie daje przecież tobie wolność od razu na starcie Jako rodzic mówię tylko to cholerna sztuka choć drży serce Puścić z domu Syna córkę wnuka
  19. Eh jakie proste wtedy mógłbym wieść życie obie wersje mi sie podobaja ale pierwsza jakos bardziej się do mnie uśmiecha. Pozdrawiam
  20. Nie wulgaryzmy ...to za częste powtarzanie i wciskanie w kazdy wierszyk wers takich wyrazow jak: "Już, wnet, te, dziś i wszak". Jakos tak w każdy wierszyk próbują mi sie wcisnać szczególnie "JUŻ " :) Moze to przez to ze choleryk ze mnie i raptus:) A co do przeróbek i samej rąbanki to tylko sposób zapytania jak pozbyc sie "ulubionych" zwrotów, czasami piszac po prostu ich nie widze tak w krew wchodzą, a po drugim czytaniu wychodzą i kluja w oczy Pozdrawiam fajny zapis
  21. Jak mam się nie wnerwic kiedy piszę wierszyk WCIĄŻ mi wyskakują jak krzaki na prerii TE brzydkie literki wystarczy że tylko dotknę piórem kartki a JUŻ wylatuje jak z klatki kanarki TE przeklęte zwroty WNET mnie krew zaleje od ciągłych powtórzeń nie lubię nie zdzierżę lecz DZIŚ skończyć muszę WSZAK jestem choleryk ale jak sie pozbyć tej dziwnej maniery Wszak...niech to szlag Znowu powtórzyłem Czy ktos tez ma takie ulubione krzaki?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...