Annie

@Rolek dzięki :) Pozdrawiam

Ja wolę kreować swoją własną rzeczywistość i na tym się skupiać, a nie zasilać energetycznie ich wizje. Przyszłość jest w przestrzeni wariantów, w której zawarte są wszystkie możliwości. To na czym skupiasz swoją uwagę, to zasilasz i to ma szanse zamanifestować się w świecie fizycznym. Tak przynajmniej niektórzy mówią np. Mieczysław Bielak, którego słucham na YouTube. Pozdrawiam i życzę wspaniałych wizji :)

Ha, ha, dobre :) Mam nadzieje, ze takiej rzeczywistości jednak nie wykreujemy :)

To właśnie źle, w utworze gotowym, błędy maja sens gdy są robione celowo :) Chyba powinien być w warsztacie.

Dzięki, piękna piosenka, aż szkoda że nie żyjemy, przeżywamy młodość, w tamtych czasach.

@Dag z rozumem to różnie bywa :) @Kapistrat Niewiadomski ha, dobre, nawet zupełnie lepsze:)

@Dag obok staram się stać, ale nie płaczę, bo tylko spokój nas uratuje :)

Cóż, każdy popełnia w życiu jakieś złe wybory, tak bywa.

Ha! Można to i tak ująć :) Pozdrawionka.

Nawet fajne, ale…wyrzuciłabym tytuł, No bo haiku z definicji nie ma tytułu.

Na coś trzeba :)

jestem zamknięta w ciele, jak w małej celi widzę tylko cielesnymi oczami słyszę tylko cielesnymi uszami poruszam się tylko cielesnymi nogami nie mam pamięci ulgę przynosi tylko sen to jest straszne.

Czy wszystko musi mieć cel? Nie ma celu - jest poezja :)

Hmm, jałowe gałązki? Ale nawet fajne, kobieta - nebbia :)

Biedny ten Hilary, co potrzebuje okulary. W tych sprawach szkiełko i oko nie zaprowadzą za daleko. ;)

:)

Dobre to jest :) przeczytałam z uśmiechem, a to najważniejsze :)

Jak skończy się dzieckiem, to będzie znaczyło, ze to jednak nie sen a twarda rzeczywistość ;)

Myśle, że w lampionie to raczej jakaś świeczka niż kwiatki :) wetyweria - musiałam sprawdzić co to :)

@Klip tak mnie zainspirowaleś, więc wariacja na temat 😀 Gdy pewien Stanik, sztygar z Rybnika Zerwał był z Frani w dniu bez stanika z koronki stanik to dostał z bani uznał więc - święto to już zanika.

Zawisły krople rosy i jest haiku 🙂

Ciekawy obraz. Szczególnie ta woda w kolanach Najpierw po kolana a z czasem w kolanach :)

@Klip tak? A mi się wydało, że niezbyt. 🙂

Lepszy krasnal w parku niż pół litra w barku ;)

Lepiej krasnala zjeść w czekoladzie niż mieć go z drewna w swoim ogrodzie.