Annie

To nie na moją głowę. Jednak - trzeci wers minimalnie za krótki :)

Jest moc :)

Podpisuję się pod zdaniem duszki, chociaż zmieniłabym trochę wersyfikację. Pozdrawiam.

Iwono - myślałam pisząc, o pewnej odmianie dzikiej róży, która rośnie właśnie w Alpach ( ogólnie w górach ) więc zostawię jak jest :) Ale dzięki. Miłego dnia :)

Marlett - dzięki za to skojarzenie :) Miłego dnia.

:)

Bardzo urokliwy wiersz :) Pozdrawiam

Swietna gra słów :) Ja wierzę nie w wieżę.

Dzięki, Wątpicielu. Ciekawe określenie. Pozdrawiam

Ja chyba też, bo ostatnio jakiś chochlik zresetował mi telefon do ustawień fabrycznych.

Ładny choć smutny wiersz. Oddaje dobrze naszą rzeczywistość, pośpiech życia. Dobrze zauważyła duszka - uważność jest ważna. Pozdrawiam

O! Odkopane. :) No właśnie, teraz w sypialni króluje laptop. Pozdrawiam.

Czarku, Regino - dzięki za serce :)

Beto, dzięki.No ja jeszcze tego specyfiku nie próbowałam, ale nigdy nic nie wiadomo :) Cieszę się, że się podoba muzyka. Pozdrowionka :)

Janko, bardzo mi miło. Pozdrawiam serdecznie

Dzięki Zielonooka, piękny nick :)

Białe szaleństwo Alpy płoną w słońcu blaskiem lodowców stoję na przyczółkach myśli podniebny taniec śnieżnych strzyg odurza jak ayahuasca czas rozłożyć ramiona złapać wiatr bez ograniczeń opadać wprost w objęcia alpejskiej róży https://youtu.be/cbflexTFu_8 http://www.wdolomitach.pl/fot/pan/pan_069.html

W sumie ciekawa myśl. Chociaż każdy wers ma 5 sylab, sprawia graficzne wrażenie zanikania :) Pozdr.

Dzięki Gregorio.

Ja piszę - ładnie, pięknie, gdy chcę tylko zostawić ślad pod wierszem, że czytałam :) Pozdrawiam :)

Le_Mal - dzięki za ślad :)

Dzięki Nata Również Pozdrawiam :)

Też mam takie ciągotki czasami. fajne przemyślenia. Milego dnia

Czyli kolaps. To ja może podpowiem - wystarczy mieć odpowiednią masę :) Pozdrawiam

A ja już nie umiem pisać. Koślawieją mi litery :( Nie wiem jak bym dała radę.