-
Postów
1 918 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez Maciej_Jackiewicz
-
Zostać aniołem ... II
Maciej_Jackiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Jackiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar dlatego tak nie jest Waldku -
Zostać aniołem ... II
Maciej_Jackiewicz opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Anioły są tak lekkie że bez skrzydeł mogłyby latać takie mają czyste sumienia dlaczego właśnie ty co z grzechem się rodzisz mój przyjacielu nie chcesz się z nimi pobratać wciąż ze złem ziemskiego świata podpisujesz cyrograf milczenia nie widzisz już chmur na niebie gdzie pozdrawiają świat ptaki widzisz jedynie wydeptaną ziemię kiedy opuszczasz smutne oczy na skrzyżowaniu dróg wybierasz błędne strony bo źle odczytujesz znaki daremnie sięgnąć chcesz celu los jak kamień Syzyfa toczysz a to historia toczy się kołem kiedy zasiadasz do wieczerzy po całym pracowitym dniu za nakrytym stołem niech serce w końcu uwierzy że wszystko od Niego pochodzi pora zdjąć wreszcie z siebie przeszłości koszulę z goryczy i żalów utkaną od błędów i porażek brudną w ciszy położyć się do snu przecież codziennie tak niewiele człowiekowi potrzeba aby został aniołem ale zarazem tak mu jest trudno -
W krople rosy przemienił los wiarę ożyły kwiaty zwiędłe i stare były znów mokre od deszczu i łez a w ogrodzie tak pięknie pachnie bez na ławce widzę gołębi parę Czy to przeznaczenie czy jakiś znak co mnie poprowadzi przez życia szlak słyszę ptasie radosne gruchanie ten obraz chwili w sercu zostanie i tylko ciebie na nim będzie brak
-
Serce serc
Maciej_Jackiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Jackiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dziękuję Grzegorzu -
przytulam wciąż piękną twarz poznaczoną troską i ukrytymi zmartwieniami gdy patrzysz na świat dobroci oczami … i przędziesz los- czas mając za wrzeciono … przytulam też ciepłą dłoń pomarszczoną gdy dzielisz chleb jedząc z domownikami i ochraniasz swe dzieci jak skrzydłami … kryję się dziś niezręcznie za zasłoną … tkaną z mojego niejednego grzechu popatrz- mam siwe włosy a tak samo czynisz dobro i kochasz bez pośpiechu … by smutek stał się niewidzialną plamą … zabiorę znów cię do lat pełnych śmiechu i nakarmię radością serce … Mamo
-
Kłamstw codziennie mnóstwo nam przybywa nawet stare prawdy mitami się dzisiaj nazywa W necie dopiero to jest… wysypisko gdzie zakłamuje się już prawie wszystko Podmienia zdjęcia,fałszywi lekarze królują triki i fotomontaże A ludzie łapią je jak kremówkę świeżą przekazują dalej bo w te bzdury wierzą Głupoty krążą uparcie jak mole walczą o słowo spamerzy i trolle Tyle sensacji a cała wiedza do bani dlatego nie dajcie się ogłupić kochani w tym komentarzu jest jeden mały plus to co napisałem to nie jest… fake news
-
Taka sobie mikrobiologia
Maciej_Jackiewicz opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O tobie piszą i mówią wszędzie jesteś już znany na całym świecie lecz często same bzdury się plecie tak lubią niektórzy tkwić we własnym błędzie pobijasz rekordy -te wyniki na mnie jest armia antybiotyków nie jestem trucizną polityków co nigdy nie szczędzą jadu i krytyki mutujesz się wciąż ze swym RNA ja jestem tylko skromną bakterią nikt nie reaguje jak histerią gdy połknie kapsułkę i głęboko mnie ma a potrafisz zatruć ludziom życie gdy atakujesz nawet im płuca na samą myśl każdego odrzuca ja spokojnie żyję w ich grubym jelicie trafiłeś nie w porę a to boli żal mi wirusa degenerata przez ciebie z innych robią wariata rzekła do Covida …Escherichia coli -
Musicie od siebie wymagać…
Maciej_Jackiewicz opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zawsze dnia trzynastego wymodlonym podczas liturgii słowa nie pytaj mnie dlaczego dziękował biedny lud duchem bogaty i grały tak radośnie organy w ogrodach nadziei zakwitły kwiaty radował się lud wybrany zrzucając z siebie kajdany lat niewoli bezduszne brzemię opatrzywszy rany Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze … czy pamiętasz te słowa i czemu upominał się o tę ziemię na mogiłach płoną znicze ludzkiej nieśmiertelnej pamięci a z nieba patrzą święci pośród nich spogląda On bo znów brakuje mocy wiary podziękuj za te wszystkie dary i złóż co masz przed boski tron za Jego nieskończone i niepojęte zasługi równo sto lat temu jedyna taka rocznica wielki Bóg spełnił milionów wolę w małych Wadowicach urodził się kochany mały Lolek przyszły święty Jan Paweł Drugi -
perfect - teraz jest OK
-
Duillo - całkiem dobry limeryk tylko w ostatnim wersie dodaj jedną sylabę. np. ,, że wziął on, ale tylko dwie stówki,,
-
Ale to już limerykiem nie będzie...
-
Piękna posłanka gdzieś pod Piwniczną,miała naturę dość romantyczną.Gdy ogłosili pandemię,każdy poczuł jej chemię,bo miała maseczkę lecz kosmetyczną. 10-10-8-7-11 ?!?!
-
Pewien poseł gdzieś koło Nowej Wsi,z nocnych posiedzeń w sejmie ciągle drwi.Już nie będzie z kumplami,siedział w ławie nocami.Żona się bowiem skarży, że w dzień śpi.Jeden poseł pod miastem Trydentem,chwali się co dzień swoim ,,talentem,,.Nie wchodzi w koalicje,obraża opozycję.Twierdzi, że będzie też prezydentem.Piękna posłanka gdzieś pod Piwniczną,miała naturę dość romantyczną.Gdy ogłosili pandemię,każdy poczuł do niej chemię,bo miała maseczkę… kosmetyczną.
-
Wszystkim którzy uważają innych za głupków i mówią na nich ,,ptasie móżdżki,, Dziękuję za komplement panie kolego bo nie ma lepszego od mózgu ptasiego spróbuj bowiem ,,ornitologu,, skubany polecieć stąd do Afryki ale jak ...bociany bez nawigatora czy łączności radiowej na przykład aż do RPA i to z… Limanowej wiosną powrócić do tego samego gniazda i polecieć póki ciepło -ale byłaby to jazda zgubiłbyś się na pierwszym kilometrze a one lecą nawet w chłodnym wietrze aby w Afryce przeczekać zimę w kraju mają ptasi móżdżek ale zobacz tylko jaki a ty tu pieprzysz mi głupoty baju baju o ptasim móżdżku i o ptasim rozumie czy ktoś pomyślał lub też czy rozumie że nikt nie ma takiego mózgu jak ptaki
-
JAK PIĘKNY JESTEŚ MAJU...
Maciej_Jackiewicz opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W maju ptaki znów głośno zaśpiewają przekrzykując się nawzajem w zaroślach i trawach łąk odpoczną jeszcze pochowane za chwilę do nieba wysoko do góry polecą aż pod białe chmury powitają pełnię wiosny w kolorowych krótkich sukienkach śliczne dziewczęta roześmiane a my się w nich zakochamy trzymając za ciepłe dłonie potem wszystkie poniesiemy delikatnie na swych rękach szepcząc cichutko obietnice bo gdy wiosna przeminie z majem nadejdzie czerwiec zazdrosny w maju poeci piszą wiersze słowa jak złotą nicią od nowa się mnożą muzycy napiszą do nich melodie na pięciolinii się nuty ułożą potem w balladach i piosenkach pełną piersią zaśpiewamy i powędrujemy razem dalej gdzie ścieżka od słońca wypalona to nasza droga jak do ziemskiego raju bo czym byłby świat bez wiosny w maju słońce promieniami serca połączy cudowna pora nadeszła kochania tylko jedna myśl radość przesłania kiedy ta pandemia się wreszcie skończy -
mini bajka -paralela Poskarżyły się wróżce wilki, że wbijają im sosny szpilki. Wróżka nie tracąc jednej chwilki, zamieniła je w mig w… motylki.
-
wkłuwają się igłą niepamięci prosto do nabrzmiałej żyły pojedyncze dawki gazu drążą nieśmiertelną duszę świat z tomografu się zakręcił rezonans zagrał scherza pomocy wołam w myślach kiedy skończą się te katusze na chirurgicznej serwecie krzepnie krew której popłynęło znów tyle czysty fartuch już nie jest zielony i niewinny suchymi ustami chwytam tlen za chwilę w nicości zapadnę w głęboki sen … leżę nagi i bezbronny jak dziecię patrzą na moje wnętrzności … kiedy się trzecie oko obudzi uśmiechnę się do świata podniosę spokojnie brew powrócę do ludzi jutro rano także do tych którzy będą mieli za sobą jeszcze jedną długą noc i nieprzespaną
-
Jak tak słucham różnych polityków wszelakiej maści fanów krytyków miłośników plotek i pogłosek taki nasuwa mi się wnet wniosek iż w dyskusjach rządzi jeden schemat : ten co w czambuł potępia decyzje wyraża głównie swą hipokryzję własnych propozycji bowiem nie ma A jak już ma i się nawet przy nich uprze to bywają one często jeszcze głupsze
-
Westchnienie IV - versus 3
Maciej_Jackiewicz opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ileż to już razy pisałem do szuflady nie policzę bo i rymów są tysiące ileż razy serce milczało cierpiące liczyć też nie będę ale posłucham rady że zawsze bardziej bolą rany rozdrapane niż takie które latami się goją kiedy dobre sny będą dla mnie zbroją ja z wybranym do końca pewny pozostanę nie poczuję już więcej smaku samotności ani ukłucia serca z cierpienia w świętym blasku nie ma przecież cienia wśród złotych promieni zanurzonych w czułości góra ze spełnionych marzeń nadal się piętrzy do nieba chce wyżej niż obłoki co dzień postawię odważniej kroki po długim moście utkanym z nadziei tęczy -
O maseczkach bez maski Otóż najpierw był wielki problem z kibolami bo przed każdym meczem zawsze się maskowali gdy przyszedł zakaz masek oraz kominiarek na ulicach nosili głosząc kocią wiarę Chodzili po stolicy machając maskami nabuntowani nasi młodzi i wspaniali a teraz wrócił temat maseczki ponownie choć do niedawna nawet WHO twierdziła że maski to personel medyczny i chorzy Teraz ją nosi też moja teściowa miła zamknęła twarz to może mi serce otworzy bo wszyscy się dziś maskują i to dosłownie lecz kiedyś skończą się te czasy tak niezdrowe pójdziemy pewnie jeszcze razem na wielki bal przebierańców bo minie smutek i wszelki żal chociaż maseczki znów będą… obowiązkowe
-
Każdy jest poetą II
Maciej_Jackiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Jackiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
NIE MA SPRAWY -POZDROWIENIA PANIE KOLEGO -
Najpierw wyjęła sztuczną szczękę zdjęła z głowy blond perukę sztuczne rzęsy odkleiła i brwi wkładkę z modeliny do noska teraz kontaktowe soczewki wzięła wodę kwiatową Mirage zmyła z twarzy mocny makijaż potem w kolorze marchewki rozpięła obcisłą mini sukienkę pościągała ramiona z waty i sztuczny biust nr sześć pora coś wypić i zjeść na kolację liść sałaty albo pietruszki nać gotowany kartofelek owocowy soczek na deser papieroska jeszcze tylko w łazience ciepły tusz krótka lekturka na noc nareszcie po sesji dla modelek można iść spać d o b r a n o c
-
Każdy jest poetą II
Maciej_Jackiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Jackiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Antosiek Szyszka good, only why in English ? @Waldemar_Talar_Talar pozdrawiam również Waldku -
Spowiedź niewolnika (new version)
Maciej_Jackiewicz opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zamknięte serce jak grubym łańcuchem lecz bije nadal –trwa walka nieustanna ma wielką moc związać się z twoim duchem zaśpiewasz jeszcze razem z nim Hosanna Zamknięte usta jak żelazną rękawicą cicho nigdy nie będzie w czasie burzy wszystkie słowa muzy pochwycą każda dokładnie światu powtórzy Zamknięte oczy jak czarną opaską ciemność jest nocami za to we dnie stare oczy nacieszą wkrótce się łaską światłość tyrana na koniec zblednie Zamknięte uszy jak brudną watą posłuchasz pewnie już nie tylko ciszę za cenny dar pokłonisz nowym kwiatom kolejne strofy ocalony znów piszesz -
Każdy jest poetą II
Maciej_Jackiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Jackiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a kim jeśli nie kobietą przyjacielu ?