-
Postów
2 385 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Treść opublikowana przez bronmus45
-
No wreszcie!!! Haiku, jak się patrzy!!!
-
Proszę się nie obrazić, lecz według mnie jest to miniaturka zapisana "haikowatym" metrum (klasyczne 5+7+5), lecz nie haiku. Skąd Ty bowiem możesz określić, co słońce w tym momencie czyni? Bardzo możliwe, że przez owe oczka opala skórę na nogach...
-
W poprzednim moim wcieleniu na ten temat dyskutowano zawzięcie w paru setkach odsłon - było wiele propozycji konkretnych rozwiązań - ale to nie jest takie znowu proste, jak by się komu mogło wydawać. Ja osobiście w takich pojedynkach uczestniczyłem już na kilku forach i ... wyobraźcie sobie sytuację, że wyzywam na pojedynek kogoś z tematu LIMERYKI. Uzgadniamy miejscowość, do której ma się odnosić akcja, wyznaczamy termin zakończenia pisania (i inne jeszcze szczegóły). Publikujemy w końcu te nasze - pojedynkowe dzieła, użytkownicy oceniają... Lecz cóż z takiej oceny, jeśli większość nie ma pojęcia, jak powinien być prawidłowo zbudowany limeryk!!! Przykłady? - chociażby z tutejszych publikacji w dziale "LIMERYKI" - przecież zastraszająca większość z nich jest reportażami rymowanymi, a nie limerykami z zaskakującym zakończeniem!!! Już na ten temat też trochę pisałem - grochem o ścianę!!!. Czytelnicy są zadowoleni z wierszydełek, które można w godzinę napisać przynajmniej ze cztery. A do prawidłowego limeryku dojść, to nie taka znowu prosta sprawa. Reasumując - pomysł dobry, lecz diabeł tkwi w szczegółach. Ja go wałkowałem tutaj przez parę miesięcy, więc trochę na ten temat wiem. Pozdrawiam.
-
Wolność- to moje imię
bronmus45 odpowiedział(a) na Maria_M utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- no i fajnie!!! -
Wolność- to moje imię
bronmus45 odpowiedział(a) na Maria_M utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podoba mi się tekst, który to nie jest przeładowany aforyzmami, jak to niektórzy czynią ponoć z "poezyjności" swojej duszy(?) Jedna uwaga - tutaj masz błąd - Ona przyjmię ptaka z poranionym skrzydłem - czyli nie przyjmię, a przyjmie Pozdrawiam -
obrazek z sieci . . zaśnieżony dach - podwórkowa lawina tuż przed wieczorem * nocny przymrozek pobielił gałęzie drzew - przed domem bałwan *
-
No widzisz, a mnie akurat się podoba, chociaż jestem zdecydowanym miłośnikiem rymowanek. Natomiast z białych i wolnych rzadko który do mnie "dociera" Tak, jak i tutaj rzadko kto odpowie na opublikowane haiku - wiem coś na ten temat (jeszcze z poprzedniego wcielenia, jak i obecnego)
-
... a kto oceni? nasza "prawa i sprawiedliwa" społeczność swoimi plusami? przecież wiadomo, że wygra ten, kto ma więcej sympatyków - jako osoba. Pisałem na ten temat wiele w "poprzednim wcieleniu" - o czym na wstępie wspomniał autor tego wątku. Pozdrawiam wszystkich - bez wyjątku
-
"podobasie" ... "uchwycenia nastroju chwili" - to jak w haiku, tylko że w nim musimy pochwycić obraz i zapisać go w 17 zgłoskach (klasyczne 5+7+5)
-
- to zapewne dolega również "coś ci"...
-
Szukałem ratunku dla swojej miłości. Znalazłem więc inną. Tak mi było prościej.
-
# (...) sny bywają przedziwne w obrazach i wątku. Czasem przerażające - zacznę od początku (...) . Śniłem właśnie historię powietrznej podróży, w której jakimś sposobem fruwałem bez trudu, czując przedziwną pewność że latam nad grobem... . Obleczony ciałem - duchem być nie mogłem... . Łamałem sobie głowę już wtedy - nadal frunąc - skąd ten grób, skąd ja tutaj, co to wszystko znaczy?... Lecz ku mojej dotkliwie upiornej rozpaczy, nie mogłem za nic pojąć owego zjawiska. . Fruwałem dosyć długo, więc mocno zmęczony chciałem opaść na ziemię. Bałem się wielce, że spadnę do grobu ziejącego głębią. Bez żadnej obrony... . Wreszcie się obudziłem, lecz nadal mam wątpliwość, czy mogę lądować wprost w otchłanie piekieł, jakie tu na ziemi szykują na co dzień ci, którym wierzyłem... .
-
Pewna zaradna pani z Pacanowa nie chce zbyt długo męża zachować. Dietę "cud" mu serwowała - siebie odseparowała. Po paru latach będzie ... młoda wdowa.
-
Lepiej bawić się słowami niż kumplować z marudami
-
I masz rację - nieudane wierszydło - lecz akurat słuchałem Niemena i tak mi samo "poleciało" bez żadnej obróbki. A niech sobie "wisi" na stronie - nie będę usuwał.
-
Panna Zielona
bronmus45 odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie tylko - bowiem od słowa "fryga" można odczytać więcej znaczeń, i to całkiem odmiennych od gastronomicznych doznań. -
Powabna dziewucha, co mieszkała w Spale wyszaleć się chciała właśnie w karnawale. Chłopa więc znaleźć jej trzeba by z nim pokosztować nieba. Znalazła impotenta, a więc nie miał... zalet.
-
. W wielkim skrócie... ~~~~~~~~~~~~ Każdy ranek wiosnę przypomina, gdy się rodząc, płonie nadzieją. Lecz już znowu, kolejna godzina bywa taką, że mrzonki się chwieją. . Przemiłymi snami tej nocy nazbyt mocno upchałem swój dziennik. Obowiązek pierwszy przecież kroczy - jestem jemu poddany, jak lennik. . Więc mi przebacz, zapisie wieczności, że dziś także błądzę cały ranek. To o szczęściu marzeniem się rości blask zwycięstwa. Na mej głowie wianek... .
-
To tylko mój komentarz: Teraźniejszość tak szybko odchodzi - obojętnie mija stojących przy drodze; szybkością wichury pędzi sobie dalej. Władczy los jedynie trzyma ją za wodze...
-
Teraźniejszy czas to przystanek na drodze? Chyba coś koło tego... Pozdrawiam
-
Zaprosiła innego - a Tobie co do tego? :-)))
-
Nie musi się wstydzić a oni...
bronmus45 odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- osłom, cielakom i źrebakom zapewne tak - a komu jeszcze? -
On bardzo pragnął Ona mu dała On więcej nie mógł Ona wciąż chciała On uciekł wreszcie Ona sąsiada Onym nazwała... ...czy tak wypada?
-
Panna Zielona
bronmus45 odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
= w porządku = piszesz sobie a muzom z okolic dworca? -
Panna Zielona
bronmus45 odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kompletnie "nie kumam" co tutaj głosisz - jakiś dopalacz zadziałał u ciebie?