Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'schizofrenia' .
-
Chciałbym, by moje halucynacje dotykowe me usta musnęły, stworzyły z policzkami relacje i po włosach lekko przejechały. Czemu drążą jak ślepe robaki pod skórą zakrwawione tunele? Wolałbym czuć płomienne dotyki pięknej kobiety na moim czole. Poprosiłbym me halucynacje wzrokowe aby mi pokazały nowe świata kolory i gracje, aby same uśmiechy stwarzały. Mam dosyć ciemnych ludzi patrzących na mnie jak na jakiegoś dzikusa. Mam dosyć fleszy oślepiających i walających się płatów mięsa. Zapytałbym me halucynacje słuchowe czy już znają nowiny o sporze dwóch farmerów o racje. Lubiłbym być przez nie pochwalony. Nie chcę słuchać szeptów nieznajomych. Nie potrzebuję stukotu kroków, twoich komentarzy nieuprzejmych i innych, głośnych, obcych mi dźwięków. Oddałbym wszystkie pieniądze świata, aby kiedyś moja schizofrenia nie była brutalnia i ciernista, ale piękna i pełna kochania.
- 1 odpowiedź
-
5
-
z każdym upadkiem zamykam oczy coraz bardziej za nimi imaginacja zaczyna swoją własną projekcję świata urojonego bez sensu bez serca gdy taka percepcja dominuje rozłam nastaje pomiędzy zmyślonym widokiem a niemą rzeczywistością która z zewnątrz jedynie rzuca pojedyncze dźwięki w filharmonii wielkiej schizmy V 2022
- 5 odpowiedzi
-
4
-
- schizofrenia
- upadek
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Na morzu otchłani, w umysłu sanskrycieTrwa życieNie tworzy, nie niszczy, na szali wciąż ważyDusz bycieZawraca, wciąż błądzi, ucieka i wracaLecz skrycieWciąż marzy i błaga o wolności bycieW niebycieProwadzi na smyczy swe żądze i egoLecz czasemZe smyczy się zerwie i pędzi na ludziZ hałasemI krzyczy i wrzeszczy i skacze i tupieW skorupieSwej jednak wciąż płacząc umiera, wybaczcie...Wybaczcie
- 2 odpowiedzi
-
Żyję pomiędzy światami , rozpływają się granice zwykłych zmysłów. Nie wiem , czy serce podpowiada mi prawdę o uczuciach . Może to kolejna pomyłka umysłu ? Jak znajome są dla mnie opowieści , rozmowy i marzenia . Póki nie odkrywa ich , bezlitosne spojrzenie rzeczywistości. Godzę się czasem na przeprowadzkę do wyobraźni , nie chcę , aby ktoś mnie poszukiwał. Piszę w moich myślach listy w butelkach . Cóż , albo nie dotrą przez wstyd lub ich język nie będzie zrozumiały dla normalności . Pozostaje mi jedynie kochać i patrzeć z daleka na dwa światy . Wtedy przestają istnieć , a ja z nadzieją otwieram się na pojęcie tego , co naprawdę jest . Starałam się wczuć ,w to co czuje taka osoba , stąd użycie liczby pojedynczej .