Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'retrospekcja' .
-
Dzieciaki! Dzieeciaaakiii!!!.. Dzieciństwo. Podwórko, ogromna planeta, Kosmos cały przesiewa jak przetak. Wszystko było nieskończone... Aż się rozprysło. Nie wiedziałem, że czas mija. Wypluwałem dni jak pestki. W pluciu jestem kiepski I wiatr mi nie sprzyjał. To już nieważne. To było. Owszem. Niewiele śliny trzeba na tydzień. Kiedy on minie, Skończą się wreszcie dni gorsze. Jednego drobiazgu brakuje do rachunku. Tyle się działo gdzieś tam i tam, Że nagle zostałem sam, A nie pamiętam Twojego pocałunku.
-
4
-
- retrospekcja
- wspomnienie
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wyświechtane słowa, a tyle prawdy! Widziałem ciebie na szkoleniu. Świat wtedy się zmienił. Przestał być sławny. Widziałem jak chora oddychasz przez sen. Mróz szczypał oglądających gwiazdy. Każdy wieczór z Tobą. Każdy. Jak tornado kryształowych lśnień. Gdzieś przez drzwi rzucone - do widzenia Na przystanku dziewczyna je szepcze, Serce nimi tatuaż wypiecze. Mój świat już się nie zmienia. Do narysowania bardzo prosty. Podłoga. Modlitwa do Boga. I osty. Śniąc idę na szczyt góry. Tam nocą, we wrzawie, Zajmę Ci miejsce na trawie. Wsłuchamy się w gitarą i piórem. A potem razem schowamy czas, I pójdziemy zawsze na spacer. Światy zwiedzimy każde. Na końcu zwiedzimy nas.
- 1 odpowiedź
-
1
-
- do widzenia
- pożegnanie
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
graphics CC0 Pamiętasz, jak wiosną na łące tarzały się z Nami kaczeńce? Z liści bobkowych robiłaś okłady me rany krzyczały w podzięce. Gdzieś wargi Nam drżały, motyle fruwały, i w liście bobkowe otulić się chciało, me serce. Tam zefir muskał Twe lico rumiane skrzydła rozwarła biedronka, ów zapach zielska i morska barwa Twych oczu zmysłów upojna nagonka. W mych oczach się lęgły pąki róż muzyka zagrała w Twych tonach, gdy nozdrza zakleił aromat i kurz zagrałem zapachem w hormonach. W wibracje wprawione ziela w Twej dłoni w splocie szalonych uścisków, zazdrosne jaskółki, ciała w agonii, wypręża świadomość rozbłysku. Byliśmy wtuleni, w objęciach zieleni ściskałem Twoje kolana, A Ty się wiłaś, dyszałaś z rozkoszy... Wołałaś do mnie... Szaman! --
- 16 odpowiedzi
-
3
-
- retrospekcja
- związek
- (i 4 więcej)
-
na dnie najstarsze otulone emanującym ciepłem wypełnione niezgrabnym kanciastym pismem ze śmiesznymi nalepkami równe wielobarwne pakiety przewiązane sentymentem i melancholią z kruchą zielenią w środku wykradzioną niegdyś łąkom kilka niecierpliwych kopert owianych niepokojem i zwątpieniem naznaczonych smutkiem i suchymi już rozgwiazdami rozmazanego atramentu na wierzchu luźne nieprzeczytane z wieloząbkami zagranicznych znaczków płynących wśród fal czarnego tuszu ekscytacja i nostalgia kołyszą się w błękicie Air Mail powinnam otworzyć czy nieme oddać szeptowi ognia chciałabym zdążyć może kiedyś wnuczka zaraz wróci będzie głodna