Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'niepokój' .
-
Kiedyś sprawiałeś motylki w moim brzuchu i nie sprawiały one bólu. Czułam ciepło na sercu i wiedziałam, że jestem w dobrym miejscu. Byłeś moim domem, i chroniłeś mnie przed każdym ciosem, każdą złą chwilą i mówiłeś że złe dni szybko razem miną. Lecz długo to nie potrwało, i to mnie właśnie zabolało. Pokazałeś że to nic nie znaczyło mimo to, moje serce dalej walczyło. Może i jestem naiwna, dalej zastanawiam się czy we mnie właśnie tkwi wina. w dalszym ciągu czekam aż powiesz mi prawdę i mam nadzieję że po tych bolesnych słowach tak czy siak się odnajdę.
-
Płuca stopują tchnienie szepczą zatrważającemu brzmieniu o strachu obezwładniającemu ciało który drażni gardło pasożyty w głowie napędzane wyższością biegną z nieuchwytnymi myślami jak cię powstrzymać? szybki oddech drżące dłonie jak spojrzeć w lustro? oczy płoną serce tłucze karmisz się wewnętrznym napięciem naucz mnie jak radzić sobie z tym uczuciem na lodowym klifie chłód przenika przez serowe butki nuci szczerą i zazdrosną melodię o prawdzie że w więzach nie znikną obawy wspomnienia i lęki
-
"Znaleziony na dworcu" Wielu jest ludzi, których łzy już nie płyną. Wypłakane ich oczy wygasłą radością słyną. Wielu jest takich, co nie płaczą, serc nie mają i łez nie tracą. Ci co śpią na dworcach zapomniani przez boga i bliskich, Oni życie znają ,bo idą po ścieżkach stromych i śliskich. Wielu przegrało los, wielu los przegrał na wieczne potępienie duszę zatracił myśli owładnął i w nicość przegnał. Wędrowcy. Ci co szukają, co nadzieję za przewodniczkę mają, Oni jeszcze nie umarli, Oni ogień niebu wykradli - i czuwają. Póki nie zajdą za daleko, Póki ciemność ich nie ogarnie - są ocaleniem, solą ziemi.