Cicho, cicho
mówią ptaki
siedząc na gałęziach
zimowych drzew.
Otulone śniegiem
strząsają płatki
ze swych rudych szalików.
Cicho, cicho
mówią koty,
zachowujące zen na codzień.
Niezbyt uniosłe,
zupełnie nie depresyjne,
najwyżej - zmysłowo melancholijne.
Cicho, cicho
mówi życie,
szczęście sączy nam
okazjonalnymi kroplami.
Przesłodkie są.
Jest niemiłosierny czas,
beztroski,
każe na siebie czekać
czasem całe stulecia.