Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'amator' .
-
Zamiast miłości czuje mdłości Smutek wstąpił w moje wnętrze Żegnając wcześniej szczęście Uśmiech zamieniłam na Dziwny grymas ,, Dziękuję" zamieniłam na Ten okropny wyraz Nie podchodź bo cię nim powitam Tak tylko ostrzegam Mimo wszystko nie chce zeby Stała ci się krzywda Okazało sie, że również mnie Dopadła ta okropna grypa Zaraza wrogości i nienawisci Każdemu już dokucza
-
Pozwól mi zatracić się w Twoich oczach Pozwól mi wejść do Twojego serca Zetrzeć łzę z policzka i delikatnie musnąć usta Pozwól mi trwać przy tobie W szczęściu i w chorobie Martwić się, złościć i kochać Pozwól podbić mi Twój świat Pragnę budzić się patrząc na Uśmiech , Który więcej niż życie jest wart Zostań przy mnie choć na chwilę, Zostań póki nasze ,,na zawsze" nie minie.
-
Znowu będzie burza Me serce wywoła przerażające grzmoty W duszy powstanie niewidzialna z mych łez kałuża W banku na szczęście wezmę kredyt może to mnie uratuje może dzięki temu przeżyję W głowie pędzlem wyobraźni nas razem namaluje I znów euforia w mym wnętrzu zamieszka I znów nadzieja swym płaszczem mnie okryje Spróbować jeszcze raz smaku gorzkiego cierpienia? nie dziękuję, nie skorzystam
-
Umrzeć Dziś czy jutro, Nic nie zmienia. Myśl o śmierci.. To jest chemia. Jak z kochankiem, Jak i z lubym. To prowadzi mnie do zguby. Lubię milczeć, Dać do myślenia. We mnie to wrze, W Tobie nic nie zmienia. Nie,to nie chemia. Jedno słowo. Umrzeć. To jest chemia.
-
Pragnę Cię,życie! Lecz tylko nocą, Nie tak o świcie. Dajesz mi wszystko. Ból i cierpienie, Ciężkie przeżycia. Tego nie zmienię. Jest w Tobie coś, Co sobie cenię. Miłość,nienawiść,dobre momenty. Daj mi od siebie trochę zachęty. Chcę postrzegać Cię inaczej. Nie wiem tylko czy potrafię. Zbyt słaby umysł?Ludzie nie ci? Gdzieś brak tej siły. To kiepsko brzmi. A jednak,prawdziwe każde słowo. Daj się narodzić,znów i na nowo.