
Wiktor Goriaczko
Użytkownicy-
Postów
95 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Wiktor Goriaczko
-
marcownik
Wiktor Goriaczko odpowiedział(a) na Wiktor Goriaczko utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
* wiosna marcuje w kotkach wierzbowych bazi - wracają ptaki * bunt nasion w ziemi utajone tajanie - wiosenny obłok * dyszy w twarz zieleń wiośnie jeszcze nieśmiałej - trwa opór bieli * noc gęgot niesie - zawisa w chłodnym powietrzu symptom przedwiośnia * eksces wiośniany zapładnia łono ziemi słońca erekcja * nabrzmiały nowe pączki na gałęziach drzew - wiosny zapowiedź 03 -10.03.09. -
słowa się tłuką o kanty na skorupy jak porcelana
-
in toto usu - item medice in spe; cura te ipsum!
-
płynie na wietrze powłoka pełna dumy nadęta pustką
-
IMHO, zamiast matowa szyba Kilimandżaro wśród chmur słaba widoczność zmatowienie szyb chmury deszczowej pory; Kilima N`Dżaro
-
idy marcowe
Wiktor Goriaczko odpowiedział(a) na Wiktor Goriaczko utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gajusz pchnięty dwadzieścia trzy razy z kwestią et tu Brute contra me? wiemy to był 44 p.n.e idy - lla studentów XX wiek marzec `68 plac Dzierżyńskiego oprószył śnieg czternastego Ziętek zezwolił Gierkowi Katowice przekonać o winie Żydów nazajutrz na placu swojego imienia wolność była bita sumiennie dla spokoju pękła mi kurtka ortalionowa przez plecy zaliczyłem dwa uderzenia i wpis do indeksu esbek polucnik i komendant jajor na KW MO białą* perswazją przedwiośnia Dziady wbijając w pamięć edukowali skutecznie czym jest socjalizm marzec 2008 * milicyjna pałka do rozpędzania demonstracji, 8o cm dł. -
skoczek ot, bity od dnia
Wiktor Goriaczko odpowiedział(a) na Wiktor Goriaczko utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
godzina piąta minut pięćdziesiąt słońce się wsparło już o horyzont dniem nowym pragnie wiernych żniwiarzy od recyklingu znowu oświecić w radio Zet opadami mnie straszą nim trel ptasi na dobre rozbudzi przed wyjściem łyk czarnej kawy siorbnę potem mamonie oddam pokłony bez żalu zrywam dzień przeszły ze ścian rankiem odbijam się od dnia zanim ponownie będę musiał ją przetrwać na przeciwbólowych noc za progiem marzec 2008 -
wiośniak wieśniaczy
Wiktor Goriaczko odpowiedział(a) na Wiktor Goriaczko utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
reaguję opieszale na wszystko co wśród ludu się dzieje w rustykalnym entourage`u nagminnie w ludyczność wchodzę pragnę się zabawić rozrywkowo jest chłodno i pustka intelektualna i nie ma nikogo ze świecą szukać z którym można rozmawiać niekoniecznie o dupie Maryni w plotkarskim sosie kto z kim i dlaczego nie ze mną krew mnie powodzią zalewa jak o ściemę grochem a ja chciałbym o Nietzschem fraktalach bozonach Higgsa i poetach dwudziestowiecznych po Brecht `ać trochę nawet po niemiecku; ---------------------------------------------------------------------------------- Mann, es ist stolz - ich würde lieber krank als ein Narr zu sein * ---------------------------------------------------------------------------------- *Człowiek, to brzmi dumnie – wolę być chorym niż być durniem 2011 -
pewien Chińczyk, mieszkaniec Kitaju, kiedy był na opiumowym haju, gnał jak bolid tunguski wrzeszcząc w języku ruskim; 'wot, ja niczewo nie panimaju"!
-
raz jurny ogier ze stadniny Książ klaczom zarodowym sprawił sto ciąż; bez wysiłku nadążał by zaistniała ciąża, - aż zszarzał z zazdrości niejeden mąż!
-
pan Piotr ze Świnoujskiego Portu pieprzył świnie dla kasy i sportu każdą półtuszę wieprza dość dokładnie opieprzał - wszystko to czynił w ramach eksportu!
-
Dobry Bóg przyjrzawszy się znów Ziemi decyzję o końcu świata zmienił; nie będzie go tym razem - potem zniszczę zarazę, muszą się ludzie bardziej rozplenić!
-
znów na Wiejskiej Polski Parlament strzelił kilka gaf oraz dał plamę; dla picu i zabawy uchwalając ustawy - a buraki wypiły atrament!
-
raz najarana Elka z Trójmiasta poznała bliżej wałek do ciasta; ma dobre gabaryty; jest długi na dwa chwyty - nawet niepotrzebna jej omasta!
-
country girl poznała Luisjanę kiedy panom ubijała pianę, podczas tańca na rurze przez godzinę , nie dłużej, raz z Louisem a raz z dużym Jeanem!
-
ostrzeżenie dla nieopatrznie szydzących z fiordów; Norweg co mieszkał nad Oslo-fiordem wystrzelał obcokrajowców hordę; żaden już nie zafika do Andersa Brevika - są i tacy, co chcą dać mu order! PS. więźniowie z ZK w Białołęce chcieli by siedzieć jak Brevik, tyle lat, lub więcej w takich koszmarnych jakie ma warunkach biedaczek; posiedział by w Polsce, to śpiewał by inaczej!
-
Stadnickiego, warchoła z Łańcuta zniszczyła własna pycha i buta; zakończył życie diable niespodziewanie nagle - rozniesiony na szablach i butach!
-
raz pewien hochsztapler z Koziej Woli na przekręt taki sobie pozwolił; z usług mam i cór cwanie korzystał niesłychanie, bo ponoć każdy może swawolić!
-
słynny żołnierz, Freiherr von Münchhausen wciąż uchodzi za łgarza i łajzę oraz jest tym cudakiem co na kuli okrakiem odbyć lot ponad frontem miał szansę!
-
oranżowy smak świat ożywia bezwzględnie intensywnością
-
nim zapadnie mrok zimowe niebo barwi oranżowy krąg
-
dziewczyny ze starówki w Warszawie klientów traktowały łaskawie; lebiego, kuma główka? numerek tylko stówka! za pięć dych, w paszczę i po zabawie!
-
wielbiciel piwa w Jeleniej Górze? w krainie wina - to cud w naturze! miast spić się jak człek winem - do piwa robi minę - a za pysk go, i won na podwórze!
-
jest barbarzyństwem europejskich gai-jin pijanie kawy
-
jest to złota myśl lub zapis przemyśleń szczery - ale na pewno nie limeryk