Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

NowyVega_NowyVega

Użytkownicy
  • Postów

    170
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez NowyVega_NowyVega

  1. jest tylko tu i teraz jutro - to wyobrażenie życzeń i konsekwencja wczoraj i tego co przed sekundą a wczoraj jak i to co przed sekundą - to wspomnienia Pozdrawiam:)
  2. -_-_-_-_-_-_-_-_mgła ----__--------__---___- wyglądała na ducha ------/////?ABS???? """""";/ :( :{ ;*{ zźggrzrzżżżż łuppp twardy był pod prześcieradłem miał słup betonowy
  3. rozstrzelone zbyt rozchwiany uczuciowo podmiot liryczny każdy wers jakby z innej piosenki i nastroju zbyt duża toporności a wers ,,O Pani! Jesteś drogą do szczęścia wrót.,, brzmi archaicznie proponuje napisać coś bardziej zwartego i lekkiego niech będzie banalne ale lekkie bez hucznego zobowiązywania się do zbudowania domu zasadzenia sadu przy jednoczesnej obawie spojrzenia prosto w oczy wybranki Przepraszam jeśli uraziłem Chciałeś szczerej opinii - to masz Mam nadzieję że nie gniewasz Pozdrawiam serdecznie i życzę lekkiego pióra Bardziej naturalnie :) Ps. Jakby co to można zawsze skorzystać z opcji proponowanej przez ROMAN RIOWIL - też świetnie działa :)
  4. Cos w tym jest pozwoliłem sobie rozpisać jako moje rozczytanie (mam nadzieje iż autor się nie pogniewa za dłubanie ) w rozjaśnionym tunelu stoi bóg czaszki bóg skroni a na zewnątrz kolorowe szepty pięknych ludzi z garścią tabletek na impotencje prawdziwe i te fantomowe
  5. miejsce szczególne gdzie nie ma za i przed w którym nie ma gdzie indziej doraźnie musi starczyć butelka taniej wódki chwiejny raj tworzony w epicentrum piekła poeta zapisał że nawet pieśni przeminą przepłyną jak deszczowe strąki przez zagon łubinu z pękniętych strąków wyjdą jasne ziarna położą na język jasny przedmiot światła jeśli się nie wie jak spożywać światło nic więcej się nie zdarzy prócz popiołu w ustach prócz zasiniałego nieba prócz żółci rozlanej na polu łubinu
  6. zdjęli koguta z płotu i rozebrali z karmazynowych piór do rosołu oszustwo pod spodem zbitek pryszczatego mięsa a słońce się dawało nabierać
  7. ,,te czarno białe szczerze wzruszają zawsze mówią więcej niż słowa baty świszczą nad zaprzęgami pijany wozak grubiańsko krzyczy dzieci z workami większymi od nich dzierżą węgiel z czarnej ulicy drewniany dom i studnia z pompą dziewczynka goni szarego kota buzia skrzywiona w grymasie płaczu będzie bura fartuszek podarł dwoje młodych z cynkowym wiadrem wprost do rynsztoka niosą mydliny wszystko przed nimi wiecznie możliwe choć są jeszcze obco niczyi,, Baba :) to zabieram i łykam bez popijania :)
  8. Przepraszam taki cham bywam z racji urodzenia przepraszam przemyślę mam tez pewne zalety potrafię nieźle gotować naprawić drobne usterki w domu zagonić syna do odśnieżenia podjazdu kochać ludzi choć wolę kochać kobiety i potrafię też dać facetowi w mordę jeśli trzeba i to mocno Pozdrawiam:)
  9. majstruje majstruje trza niekiedy coś popsować (ostatnio odkurzacz) zamiast od-kurzać to podrasowałem tak że kurzył i śmierdział ino :/ Pozdrawiam:)
  10. Elu ojejej ten tekst na warsztat trzeba by jeszcze i odwałkować chociaz te ,,meje,,
  11. tytuł wkleiłem za szybko też mi coś nie pasowało ale wlepiłem po sprawdzeniu okazało się że strzeliłem gafę ale tytułu nie da się zmienić dzięki za ,,wyłapanie,, tej nieprawidłowości i sugestie mniej skomplikowanego tytułu (bo skoro w klimatach etno to faktycznie nie ma co udziwniać) Pozdrawiam:)
  12. sad istnieje naprawdę sąsiednia działka opuszczona od dwudziestu lat ma nowego właściciela przyjechał błyszczącym autem taki z ameryki zatarł dłonie i pańskim głosem rzekł na wiosnę wejdą faceci z piłami i buldożery posprzątamy i w końcu będzie porządek i ogrodzimy murem jeszcze rosną te stare jabłonie przez czas pogięte i zżerane różną chorobą owocują pięknie ale jabłka niesmaczne i parchate zresztą można kupić w markecie jednakowe atestowane wymiarowe Pozdrawiam
  13. dziurawa konewka wisząc na parkanie mówiła że tego lata pięknie obrodziły jabłka a pod jabłonią łażą ciepłe cętkowane koty wyrąbać stary sad to jakby sypnąć garść trocin w wąskie oczy ciepłych płowych kociąt
  14. pierwszy szereg wypoleruje tarcze jeziora na błysk pod słońce naostrzmy tak by mogło się przejrzeć i ziemia i niebo
  15. tak mi się zwidziało: siedzieli w bryczce albo i w karecie liczyli drzewa przy drodze chłop sprzedawał kartofle kupili pięć kilo będą pyzy pierogi i inne frykasy trzeba tylko dokładnie obmyć z czarnoziemu
  16. dzięki za szerokie wejrzenie w tekst jest to twór bardzo świeży i musi we mnie dojrzeć na tu i teraz ta wyłuskana przez Ciebie oczywistość wydaje mi się potrzebnym wypełnieniem tekstu usunięcie jej jakoś wysuszy wiersz (tak to widzę tu i teraz) jako autor muszę poczekać nabrać dystansu a sam tekst musi się uleżeć dziękuję za cenne wskazówki wezmę pod uwagę pozdrawiam
  17. znaczy się że Hammurabi był pikuś Potrafimy pójść znacznie dalej A co uciąć za przywłaszczenie lub nadgryzienie banana czy innego batonika w supermarkecie? A co wydusić za pomacanie sprężystej i apetycznej skórki pomarańczy w celu sprawdzenia dojrzałości ? Zasada sklepowa brzmi ,,towar macany należy do macanta(tki),, Temat trudny ale bez przesady Chyba odszedłem od tematu:)))
  18. Nata Kruk Dzięki za rozbiór tekstu i cenne wskazania - wykorzystałem stanisław prawecki dzięki za zainteresowanie i wniknięcie Anna Para Zdarzyło mi się jak tej ślepej :))) Dzięki za odwiedziny
  19. Dzięki za podpowiedź Teraz myśl jest domknięta To tekst bardzo świeży bo z wczoraj i przeszedł już ze dwie czy trzy poprawki Ale już chyba zostanie w tej wersji bo jeszcze co przedobrzę (Jeżeli mogę to zabieram z Twoją poprawką -znaiwniał- co do zamiany -unoszonych- na -zatkniętych- wolałbym pozostać na tych -unoszonych-) Dzięki za konstruktywny wgląd Cieszy mnie że ,,trafił,, Również pozdrawiam. S.
  20. durnego wołodźki nie wpuszczano do świątyni bo usmolonym pazurem rozdłubywał obrazy szukając żywego oka z racji niewyedukowania wynikającej z przygłupstwa zatrudniony jako parobek przy wypasie bydła zdziecinniał nikt poza nim nie wierzył w poranne objawienia słońc namoczonych w mleku unoszonych na czubkach krowich rogów bo czyż można dać wiarę w świadectwo komuś kto spuszcza gacie do kolan gdy się chce wysikać i zna smak pozłoty z ikon
  21. ,,zabierz swoje idź do innych baw się sam,, jedynie ten wers jakoś tak nie za bardzo (brzmi jak zakończenie wiersza) reszta - duże tak a pierwszy i czwarty wers na wielkie Tak Poetycznie połechtany się czując - pozdrawiam autora
  22. miendzy? toba? pekniecia? itd. sie nie znam ale chyba znaki diakrytyczne sie zgubily
  23. i by z ojca na syna żyli w celibacie Howgh ja proszę o modlitwę za dekarzy (tam upada się tylko raz i nie ma przebacz)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...