Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Roklin

Użytkownicy
  • Postów

    1 107
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Roklin

  1. Będę wdzięczny, jeśli mi powiesz, w którym miejscu rytm się sypie (bo ja nie zauważyłem tego). To będzie bardzo ważna dla mnie opinia, bo dopiero zaczynam przygodę z tą formą wiersza. Tym niemniej cieszę się, że Ci się spodobał; pozdrawiam ciepło :)
  2. W dużej mierze właśnie o ten nastrój mi chodziło... więc się udał... Cieszy mnie Twój post. Ciepło pozdrawiam :)
  3. Zauważyłaś, że uśmiechnięci ludzie często spotykają się z uśmiechem politowania ("cóż za infantylni ludzie, weseli, nie wiedzą, co to życie...")? Takim ludziom tylko współczuć niedostatków emocjonalnych. Tymczasem... cieplutko pozdrawiam, a dziś jest naprrrawdę gorąco... :)
  4. Długo nie odpowiadałem, bo zastanawiałem się, wzruszony komentarzem, za który pięknie dziękuję :) Malujesz piękne muzyczne obrazy przy użyciu słów (flety, skrzypce, słyszę to w wyobraźni). Podpowiem jeszcze jeden (poza oczywiście gitarą) instrument, który pasuje do opisu domu, mianowicie harfę (byłem na paru koncertach harfistek w przeciągu ostatnich dwóch-trzech lat, zrobiły na mnie wrażenie, z którym nic innego nie może równać się). Nad tym dopracowaniem jeszcze pomyślę... i może jeszcze do tej wypowiedzi wrócę... Cieplutko pozdrawiam, naprawdę, miło zaskoczyłaś :)
  5. I git. Po co? Myślę, że równie ważna jest odpowiedź na pytanie - jak? Pozdrawiam :)
  6. No myślę, że można! Hahaha... A tak na poważnie: cieszę się, że zajrzałaś; rzeczywiście, wiersz opowiada o moim domu, ale również o moich przyjaciółkach, które tworzą u siebie prawdziwie rodzinną atmosferę; a część to marzenia... Pomyślałem, że warto napisać wiersz o przesłaniu pozytywnym na ten temat, zbyt wiele zla, by jeszcze o nim tyle pisać. Faktycznie trochę niedopracowany, ale w trakcie tworzenia zrobiłem sobie przerwę i... uciekł mi pomysł... Ale chyba nie jest źle... Dziękuję za odwiedziny, serdecznie pozdrawiam :)
  7. najbardziej mnie ucieszy, jeśli kiedyś trafią do dzieci :). cieszę się z życzliwego przyjęcia. pozdrawiam i do poczytania :) No to właśnie dzisiaj trafiło i dziewczyny bardzo się ucieszyły (mają 16-17 lat, ale cenią takie "prezenciki"). Najciekawszy wydał im się wiersz "Jeż i kaktus". Wydaj to, Sylwestrze, masz powodzenie :) Ciepło pozdrawiam :)
  8. Dziękuję za tak piękne słowa! To, że wracałeś kilka razy, wczytując się, by zrozumieć - to dla mnie bezcenne!! Dajesz mi poczucie spełnienia w pisaniu. A jeśli wiersz się podoba, to również plus cieszy, bo wiem, że szczery. Pozdrawiam równie ciepło, z uśmiechem, in-h. :) Plus zawsze jest szczery, nie rozdaję ich jak licealiści ulotki na Zwycięstwa... Poczucie spełnienia jest bezcenne, jeśli wypływa z głębi serca. Myślę nawet, że nie musi się wiązać z poczytnością. A teraz... Teraz wiersz skojarzył mi się z bajką, której nikt nie napisał... Ciepło pozdrawiam odwzajemniając uśmiech :)
  9. Wyrzuciłbym drugie "tamtych"i zmienił "jakby" na "jakże" albo "jakoś"... To tylko moje pomysły... Ładny wiersz wspomnieniowy, podoba się... Kiedyś mieliśmy mirabelkę pod oknem, miała dobre owoce, to były czasy... Potem ktoś wyciął. :/ Serdecznie pozdrawiam :)
  10. Bardzo mi się podobały Twe jeżowe przygody. Wesołe, lekkie, pomysłowe, aż chce się do nich wracać. Pokażę znajomym dzieciom, na pewno im się spodoba... Ciepło pozdrawiam, do poczytania:)
  11. Nigdy za wiele Również: nigdy dość wiele. Mądry wiersz, poruszył, zastanowił... Krótko i na temat... Przyjemnie się czyta... i wraca... Pozdrawiam ciepło :)
  12. Kiedy wracam do domu widzę promień Słońca w oknie Róże pachną zmysłowo wiatr jasne barwy przywiewa Widząc znajome ściany nie martwię się tym że moknę Ledwie przekroczę progi już płomień czerwony śpiewa Ref. Tam gdzie jest mój dom błyszczą Twe modre oczy I mur zielony niczym mnie nie zaskoczy Kiedy brak mi sił on niesie ukojenie W nim się przeglądam wciąż rzuca swoje cienie W cichych barwnych obrazach zamykamy swe wspomnienia Czyszczę stary dywanik pachnący deszczową kroplą Potem przytnę czereśnię która Twój pokój zacienia Zawołamy dzieciaki patrzymy jak liście mokną Ref. Tam gdzie jest mój dom błyszczą Twe modre oczy I mur zielony niczym mnie nie zaskoczy Kiedy brak mi sił on niesie ukojenie W nim się przeglądam wciąż rzuca swoje cienie Pogasły srebrne światła wciąż czuwa stara gitara Zasunięte kotary szumi las leżymy sami Wpatrzeni słodko w siebie podobno dziwna z nas para Lecz tajemnica domu zostanie pomiędzy nami Ref. Tam gdzie jest mój dom błyszczą Twe modre oczy I mur zielony niczym mnie nie zaskoczy Kiedy brak mi sił on niesie ukojenie W nim się przeglądam wciąż rzuca swoje cienie 4.06.2012 http://www.youtube.com/watch?v=75nKyI2FFFI
  13. Doradziłbym Ci to samo, co Sylwester :). A wiersz? Dobry, jasny, zastanwiający... Zatrzymuje i to najważniejsze. Ciepło pozdrawiam :)
  14. Gorzki i zabawny, pozostawia specyficzną mieszankę smaków w ustach... Dobry wiersz, pozdrawiam :)
  15. Nie wiem, czy dobrze rozumuję, ale treść Twojego wiersza odnosi się do owczego pędu, który praktykujemy w naszym życiu, bez chwili odpoczynku. Coraz bardziej przypominamy zaprogramowane roboty, przeznaczone do (nadmiernej?) pracy, które zatracają cechy ludzkie (uczucia). I to jest myśl niepokojąca. Dobry wiersz, jego tempo buduje napięcie adekwatne do tempa współczesnego życia. Bardzo mi siępodoba. Ciepło pozdrawiam :)
  16. Piękny, urokliwy, bajkowy wiersz. Przyznam, że kilka razy się za niego zabierałem, ale nie umiałem go do końca zrozumieć. Tym niemniej bardzo mi się podoba, a to już bardzo dużo! Pozdrawiam ciepło i z plusem :)
  17. Każdy człowiek, nawet taki, który ma już niewiele sił i możliwości, pragnie działać, szukać czegoś, co przyniesie mu radość, co rozszerzy jego światek... Bardzo ładny i smutny wiersz o przemijaniu... Ciepło pozdrawiam :)
  18. To brzmi jak napis na transparencie podczas demonstracji... a nie wiersz...
  19. Założyć opatrunek też trzeba umieć, by pomógł, a nie zaszkodził; ładny wiersz, mądry, z przesłaniem: człowiek jest nam najdroższy :) Ciepło pozdrawiam :)
  20. Peel musi być bardzo złym, zawistnym, gniewnym człowiekiem. Oby los nie stawiał nikomu zbyt wielu takich na drodze. Nie podoba mi się ten wiersz, on co najwyżej pobudza do refleksji nad moralnością. Ale to kompletnie nie moja bajka. Bardzo negatywny przekaz. Przykro mi :/
  21. Dziękuję za odwiedziny! Kolejne utwory będą w podobnym klimacie. Pozdrawiam :)
  22. Trzeba by tylko dopisać muzykę... Ciepło pozdrawiam :)
  23. Bardzo mi miło; następne utworki będą w podobnym klimacie... Ciepło pozdrawiam :)
  24. Bardzo mi miło, ja również pozdrawiam :)
  25. Cóż, moja mama jest nauczycielką i pracuje w szkole z dość nieciekawej dzielnicy, w której pełno jest ludzi (zwłaszcza chłopców) pozbawionych szerszych perspektyw. Kim mieliby zostać? Sportowcami czy robotnikami? Dziewczęta mają jednak więcej możliwości. Widzę to, aktywnie udzielając się społecznie, dokąd wędrują dziewczęta (cukiernik, fryzjer, niektóre nawet idą na studia!), a dokąd chłopcy (i tu masz zdecydowanie rację - wychowanie robi swoje... niestety... wpływy otoczenia też... adrenalina...) Już teraz można zaobserwować, jak wielu młodych ludzi nie chce być w poważnych związkach. Mamy kompletne załamanie idei autorytetu i rodziny. Zwłaszcza wśród tzw. wyższych warstw społecznych, bo te tzw. niższe są niejednokrotnie lepiej wychowane i bardziej kulturalne (nie mówię o ludziach spod Biedronki, tylko o osobach... powiedzmy... w trudniejszej sytuacji życiowej...) Nic to, robota wzywa, ja muszę iść, pozdrawiam, Oxy :) P. S. Temat jak rzeka, i tak mam wrażenie, że wiele kwestii pominąłem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...