-
Postów
1 107 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Roklin
-
Ładny, sielski obrazek... przyjemnie się czyta. Lubię podobne klimaty, sam często je wykorzystuję... Lato mija, obrazek zostaje... Ciepło pozdrawiam :) R. / T.
-
już nie lubię twoich perfum
Roklin odpowiedział(a) na Anna_Myszkin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To właśnie ta chwila... Pięknie ją uchwyciłaś. Jestem pod wrażeniem, jak niewiele słów zawiera tak wiele treści... choć nie lubię mocnych perfum... Świetny tekst, zabieram :) -
Bardzo ładny, a zarazem melancholijny wiersz. Występują w nim dwa momenty, mam nadzieję, że ten pierwszy jest ważniejszy. Delikatna, zgrabna forma dodaje mu tylko uroku. Pozdrawiam ciepło :) R. / T.
-
ojciec marnotrawny
Roklin odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pretensjonalny, agresywny ton wypowiedzi peela przywołuje mi na myśl starszych ludzi, którzy stale zrzędzą: "bo za moich czasów..." i nie zrozumieli, że czasy, o których mówią, przeminęły... Peel chciałby - jeśli dobrze interpretuję - by syn wybrał inną drogę, tak jakby wśród tych wszystkich uwag była zawarta prośba o przebaczenie. To człowiek, który nie ma już żadnych złudzeń, ale też żadnych nadziei, jest po prostu zgorzkniały i wypalony, nie uważa się też za dobrego ojca. Mocne, przejmujące świadectwo. R. / T. -
Ludzie mówią moje , moja ,mój...
Roklin odpowiedział(a) na aluna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A ja zrozumiałem i spodobał mi się. Egocentryzm odpowiada za wypłowienie kolorów życia, trzeba się otworzyć na wiatry z zewnątrz, cenna myśl, choć dość oszczędna. Ale nie przeszkadza mi to, jest dobrze. Pozdrawiam :) -
Sugestywny obraz, brakuje mi w nim jednak zakończenia. Wiersz adekwatny do odczuć, które wywołuje pogoda za oknem. Pozdrawiam :)
-
Kompletnie się nie zgadzam, historia jest przede wszystkim ciągiem procesów, a nie faktów i wielkich ludzi. Technicznie zaś pozostawia to wiele do życzenia (W oczach rwie się chór serc walecznych) - brzmi to co najmniej dziwnie. Pozdrawiam
-
Bardzo dobry, lekki tekst, podzielam zdanie Anny. Powtarzający się fraza przypomina o tym, że życie jest ciągłą podróżą... Technicznie też dobry, rytmiczny, śpiewny... Tak trzymaj! Ciepło pozdrawiam :)
-
taka nasza miłość koślawa
Roklin odpowiedział(a) na bazyl_prost utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Miłość albo jest, albo jej nie ma... Jeśli jej nie ma, nie ma też o co walczyć. Jeśli zaś jest, to walczyć nie trzeba... Pozdrawiam :) -
Mało to liryczne, ale na swój sposób ujmujące i przekonujące. Gdyby wykreślić słowa określające bezpośrednio rodziców, byłoby chyba lepiej. Przypomina mi nawet moje: http://www.poezja.org/wiersz,1,136776.html Pozdrawiam :)
-
To jest w zasadzie powtórzenie znanej baśni... Puenta kładzie ten wiersz, niestety (narzuca określony sposób myślenia). To nie jest dobry utwór. Pozdrawiam :)
-
liczy się to co u wylotu
Roklin odpowiedział(a) na Anna_Myszkin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wszędzie potrzeba umiaru, szczególnie w ocenie nas, samych siebie. Sympatycznie, zabawnie... i ironicznie. Elegancko. Pozdrawiam :) -
mistyfikacja
Roklin odpowiedział(a) na Jerzy_Maria_Siwecki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobry pomysł, ale bardzo niechlujne wykonanie. Przejrzyj go raz jeszcze. "Maka", "samotny mężczyzna pod pachą z pulchną żoną" itd. Pozdrawiam :) -
Mnie też trudno się odnieść do utworu; niby jest dobry, niby ma ciekawą treść, a z drugiej strony napisany jest czarno na białym, trudno go interpretować, ja nie umiem. Ale pomysł dobry. Pozdrawiam :)
-
Piosenka o ślepszych czasach
Roklin odpowiedział(a) na Don_Kebabbo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Świetne, humorystyczne... ale jest w tym coś niepokojącego. Dobry wiersz, zabieram, lubię czasem się śmiać... Pozdrawiam :) -
Ładny utwór, melodyjny, prosty a ujmujący. Przypomina trochę lekką piosenkę. Kwiecista treść, jakby wygłaszał ją ktoś, kto obserwuje świat z wysoka i delikatnie się uśmiecha. Ale nad formą należałoby popracować, bo jest bardzo nieregularna. Podoba mi się, rzadko pisze się obecnie w ten sposób. Powodzenia, pozdrawiam ciepło :)
-
Zgadzam się. Jednostronne uczucie to najgorsze, co może nam się przytrafić. Lepiej już w ogóle nie kochać. Aczkolwiek człowiek, który mnie interesuje, jest bardzo zamknięty w sobie i dużo trzeba się namęczyć, żeby doń dotrzeć. Z drugiej strony, znalezienie skarbu przy wyjściu z nieznanego lasu cieszy podwójnie. Tylko - jak piszesz - trzeba się odważyć... Pozdrawiam ciepło :)
-
W październiku zawsze kwitły róże
Roklin odpowiedział(a) na aluna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Niestety, wymarzły straszliwie (ale w maju, nie zimą!)... Ale róża to potężna roślina, trudno ją zmóc. Mnie odbiła taka, którą już rok wcześniej spisałem na straty, róże są odporne na wszystko mimo pozornej wrażliwości. Ale brak boli. Można pocieszać się chabrami (wciąż kwitną) czy astrami, ale to nie to samo. Bardzo ładny, poruszający, tęskny utworek. Podoba mi się. Pozdrawiam ciepło :) -
Listopadowe popołudnie
Roklin odpowiedział(a) na Janusz_Ork utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Intrygujący... i dość przygnębiający wiersz. Jakby człowiek czuł się nagi pod Słońcem wobec własnych słabości, ale dobrze przynajmniej, że wie o tym. Ostatnia zwrotka chyba odwołuje się po prostu do pory roku, choć... niepokoi. Dobry, zastanawiający tekst, chyba tu wrócę, tak czuję. Pozdrawiam ciepło życząc peelowi powrotu w cieplejsze rejony świata :) -
Mnie wtedy nie było, ale to nie szkodzi :) "utknęłam" - to słowo klucz w tym wierszu. Peel brzmi jakby zagubił się w jakimś momencie swojego życia i nie umiał przebrnąć przez jakiś problem. Ładnie odmalowany obraz, podoba się. Pozdrawiam :)
-
z teorii trwonienia
Roklin odpowiedział(a) na Anna_Myszkin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ciekawe ujęcie myśli o sztuce. Tak, masz wiele racji... Ciągle brak czasu, bądź pieniędzy, na wyjścia... Ale małym kosztem też można coś znaleźć, ew. jeśli nam się coś nie podoba, możemy samemu tworzyć. W świecie pełnym niczego to już jest coś. Pozdrawiam ciepło :) -
Uuuu... cudny wierszyk, bardzo mi się podoba. Nie ma chyba nic przyjemniejszego nad uszczęśliwianie kochanej osoby, takie "pozytywne zaślepienie" bardzo się przydaje. Ale ta osoba musi - choćby minimalnie - pokazać, że też chce. Płynna, śpiewna forma, jak łagodna fala na cichym jeziorze, mmm... Ujmujący utwór, zabieram. Pozdrawiam ciepło :)
-
Podoba mi się Twój utwór, choć nie bardzo go rozumiem. Mnie się zdaje, że chodzi o granice postawione bodźcom, by nie docierały do naszego wnętrza, ot, takie swoiste "bezpieczeństwo", choć to kij o dwóch końcach. Krótko i zgrabnie. Pozdrawiam ciepło :)
-
Ładny wierszyk okolicznościowy, niestety... forma! Popracuj trochę nad rymami, bo szkoda, żeby ciekawa treść gubiła się wśród kiepskich rymów. Życzę powodzenia! Ciepło pozdrawiam :)
-
Dziękuję za pozytywną opinię. Dobrze oddałeś tok moich myśli. Przyznam, że utwór napisałem szybko, a najdłużej myślałem nad tytułem. Ale chyba pasuje... Ciepło pozdrawiam :)